Lancia Klub Polska

Mam taki problem, a mianowicie silnik po rozgrzaniu dziwnie stuka chodzi prawie jak diesel prawdopodobnie popychacze walą, a ich wymiana raczej mi sie nie widzi bo jest ekonomicznie nie opłacalna, silnik bierze troszke oleju ze względu na to, że jest czasem ostro katowany, ale są to śladowe ilości, płynu i innych nie ubywa, moc auta jest w normie przyspiesza i jedzie jak zawsze, z takim tłuczeniem zrobiłem juz z 15000 km i teraz przymierzam sie do wymiany oleju, tak sobie pomyślałem, że skoro zaczyna walić dopiero jak silnik osiąga 90 stopni, a wcześniej nie wali to, że może zaleje jakimś olejem który ma wyższą lepkość (obecnie valvoline max life 10W40), myślałem nad motulem 15W50 6100 lub np. Selenia Racing 10W60 pytanie czy dobrze myśle ? Przeczytałem na forum mitsubishi, że komuś pomogło właśnie zalanie takim olejem i przestało stukać inni wlali ceramizer i też pomogło, ale to raczej zrobie w ostateczności, czy nie zaszkodzi to silnikowi wkońcu oleje o takich właściwościach są dedykowane raczej do aut sportowych ?

-- 01 Kwi 2009, 23:29 --

up

jest szansa, że będzie lepiej. Ostatecznie jeszcze STP- zagęszczacz oleju możesz wlać