Lancia Klub Polska

Po prawie półtorarocznej bezawaryjnej współpracy z moim Kapaiszonem,niestety mam pierwszy problem,dość poważny.
Wracając dziś z zakupów zauważyłem że na drugim biegu auto przyśpiesza dość nierównomiernie,postanowiłem to sprawdzić (jechałem na gazie) i dość gwałtownie przyśpieszyłem ale na Pb. ale wszystko było w porządku,żadnych niepokojących objawów. To samo chciałem powtórzyć na lpg i przy prawie 4 tyś.ob. usłyszałem takie delikatne jakby pyknięcie i auto natychmiast straciło moc i zaczęło bardzo nierówno pracować,na każdym skrzyżowaniu gasła po zdjęciu nogi z gazu i ledwo się doczłapałem do domu
Pod domem kilkakrotnie odpalałem,nie słychać żadnych niepokojących dźwięków z silnika (typu stukania panewek ect.) ale po chwili gaśnie,pracuje nierówno i nerwowo zarówno na lpg i PB i ogromnym trudem wchodzi na obroty powyżej 2-3 tyś.ob.
Wszelkie porady i wskazówki bardzo mile widziane!

No to chyba gazownia narobiła ci jakiegoś bałaganu.

Tak sobie myślę i wymyśliłem że to może strzelił przepływomierz?
Czy takie objawy mogą odpowiadać takiej usterce?

A nie ma jakiś nieszczelności w dolocie? Może zrzuciło jakiś wężyk albo coś pękło... W dieslu usterka przepływomierza takich objawów nie daje ale jak będzie w turbo benzynie-nie wiem...
Pozdrawiam i niech wóz szybko wraca do zdrowia...

"volf" pisze:A nie ma jakiś nieszczelności w dolocie? Może zrzuciło jakiś wężyk albo coś pękło... W dieslu usterka przepływomierza takich objawów nie daje ale jak będzie w turbo benzynie-nie wiem...
Pozdrawiam i niech wóz szybko wraca do zdrowia...

Niestety wieczorem za wiele nie widać,ale jutro sprawdzę! Ale faktycznie taki dziwny dźwięk było słychać,jakby rozszczelnienie (pęknięcie raczej nie...ale ...?)

Też bym postawił na przepływomierz.

A moze cewka/swiece ?

najprawdopodobniej spadł ci którys przewód od turbo lub pękł.
obejzyj dokładnie w dzień,albo niech ktoś odpali a ty słuchaj gdzie
powietrze ciagnie.

Usterka zlokalizowana i usunięta
Spadł przewód od interculera do turbiny i ten górny od interculera do przepustnicy,nic więc dziwnego że nie miała siły jechać
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi, szczególnie Bany i volf, bo trafiliście w dziesiątkę!!!

Mi się tak nie zdarzyło, ale skojarzyłem sobie te szlauchy, jak przypomniałem sobie, że kumplel w Cromie przeżył to samo- wpierw huk a potem fura ledwo się kulała..

Winą był wąż od intercoolera.

Dobrze, że już wiesz co i jak i że autko smiga

"Tomzik" pisze:Mi się tak nie zdarzyło, ale skojarzyłem sobie te szlauchy, jak przypomniałem sobie, że kumplel w Cromie przeżył to samo- wpierw huk a potem fura ledwo się kulała..

Winą był wąż od intercoolera.

Dobrze, że już wiesz co i jak i że autko smiga

Śmiga aż miło!!!

witam
mam kapustę 2,0 16v turbo 205pajacy 96rok od 2 dni raz pracuje równo raz nie , dławi i gaśnie jak dodam gazu.
Przeczytałem już wasze opinie i nie wiem od czego mam zacząć, faktem jest,że rozrząd już powinienem wymienić.
proszę o pomoc.
pozdrawiam.
paweł bielawa

Tu szukaj odpowiedzi może to