Lancia Klub Polska

po odpaleniu silnika ( 2.4 td) po stronie pasazera w silniku slychac jak by jakas blacha brzeczala bo by byla dokrecona i tak myslalem jak ja kupilem ale wszystko zostalo sprawdzonie i nie zadna blacha nie brzeczy, w alternatorze też nic sie nie dzieje bo tez bylo sprawdzane. i nikt nie wie co to moze byc ;/ Wszyscy zwalali ze to odkrecona blacha i dalem sobie spokoj, ale kozystajac z okazji ze jestem tutaj opisalem swoj problem:) Z góry dziekuje za pomoc

Zapewne pompa oleju kończy swój żywot.

to mozliwe ze ona tak brzeczy od 2 lat?? bo jak kupilem to bylo

Hi! u mnie też brzęczy ale gdzieś wyczytałem że to moze byc łancuszek ..od pompy,ewentualnie spręzarka klimy ,od jakiegoś czasu nie slychać ...naprawilo się..
pozdro

może łożysko sprężarki klimy, ale to raczej mozna okreśłic :rechocze,
zobacz od spodu wszystkie mocowania coś może rezonansować, u mnie po stłuczce w autku rechotała poduszka silnika, dźwięk jak przy uszkodzonej półosi

W Lybrze (2,4jtd) po wymianie paska wielorowkowego (czy jak się tam zwie) i wszystkich rolek przezeń napędzanych ustało (nie pisze o jaką rolkę chodziło bo zostały zmienione wszystkie więc nie wiem która hałasowała, prawdopodobnie dwumasowa)

Dzieki za wszystkie odpowiedzi:) Pozdrawiam