Jeździć na gazie? To nie wstyd!
: 30 gru 2008, 13:16
Forum dyskusyjne miłośników marki Lancia
https://forum.lanciapolska.org/
gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta... ON"Duch-Dziadka" pisze:...w tej batali miedzy zwolennikami LPG a PB wygranym pozostanie
A łyżka na to.... Niemozliwe!"fiergloo" pisze:Wszystko fajnie, lecz CNG potrzebuje większych specjalnych butli które zajmują całą przestrzeń bagażową, znacznie podnosząc masę własną. To ma zastosowanie w busach(Iveco Daily ma fabryczne CNG), bądź autach takich jak Citroen C15 lub FIAT Doblo, ew. Renault Express- czyli tam gdzie jest paka i pod warunkiem, że nie wozimy ładunków przestrzennych.
A łyżka na to.."fiergloo" pisze:Do tego komplikacje są takie, iż w Polsce jest zaledwie kilka stacji CNG.
Ech ta łyżka"fiergloo" pisze:Gaz ziemny ma chyba coś koło 98 oktanów.
Tak, te mizerne 30 stacji CNG powoduje, że pomiedzy miastami trzeba częściowo poruszać sie na benzynie. No ale wszystko to rachunek ekonomiczny- CNG jest jednak tańszy, nawet od LPG. I z wszystkich paliw (Pb, ON, LPG, wodór) - najbezpieczniejszy."fiergloo" pisze:Tylko jeśli chcemy robic sensowny przebieg na jednym nabiciu to takich butli musi byc kilka, a ich gabaryty są jakie są.
Racja. Ale sęk w tym, by jeździć i tanio i przyjemnie na raz . A nie tylko wyłącznie tanio albo wyłącznie przyjemnie."fiergloo" pisze:A jakbym chciał byc mistrzem ekonomii to kupił bym Saxo 1.5d i za 200 zł robił coś ponad 1100km po mieście, gdzie nawet potencjalny remont takiego ropniaka wcale nie jest drogi(pompa rzędowa mechaniczna bez turbo)
Ostatnio intensywnie ujeżdżam turbodiesla i... lipa. Ropa wcale nie tania, auto dość mułowate i głośne, a spalanie wcale mnie nie powaliło na kolana. Co do taniosci to jednak raczej gaz wygrywa."Dudi" pisze:gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta... ON"Duch-Dziadka" pisze:...w tej batali miedzy zwolennikami LPG a PB wygranym pozostanie![]()
![]()
![]()
Zależy od indywidualnego przypadku. U mnie ma byc albo maksymalnie przyjemnie, albo maksymalnie ekonomicznie.Racja. Ale sęk w tym, by jeździć i tanio i przyjemnie na raz . A nie tylko wyłącznie tanio albo wyłącznie przyjemnie
Jak sie zrobi popularny to nie martw się, już w rządzie postarają się, żeby tak nie było i cena wyrówna się zapewne z LPG, tym bardziej, że od dłuższego czasu kombinują z akcyzą na CNG.ak, te mizerne 30 stacji CNG powoduje, że pomiedzy miastami trzeba częściowo poruszać sie na benzynie. No ale wszystko to rachunek ekonomiczny- CNG jest jednak tańszy, nawet od LPG. I z wszystkich paliw (Pb, ON, LPG, wodór) - najbezpieczniejszy.
A jaki przebieg między tankowaniami?Sam jeździłem Fiatem Multipla na CNG i całą przestrzeń ładunkową miałem wolną. Fakt- CNG montowany fabrycznie.
To chyba musisz jeździć na TDI"Nat" pisze:
Ostatnio intensywnie ujeżdżam turbodiesla i... lipa. Ropa wcale nie tania, auto dość mułowate i głośne, a spalanie wcale mnie nie powaliło na kolana. Co do taniosci to jednak raczej gaz wygrywa.
"fiergloo" pisze:Zależy od indywidualnego przypadku. U mnie ma byc albo maksymalnie przyjemnie, albo maksymalnie ekonomicznie.Racja. Ale sęk w tym, by jeździć i tanio i przyjemnie na raz . A nie tylko wyłącznie tanio albo wyłącznie przyjemnie
Jak widzę CNG nieco się rozwinęło. Ale to też nie zmienia faktu, iż z serwisem będą większe problemy.
Nie wykluczone, fiskus pazerny jest. Ale na razie się nie zapowiada. Ostatnio "kombinowanie z akcyzą na CNG" oznacza wycofanie się z pomysłów jej podniesienia. No i Unia naciska na paliwa ekologiczne, więc trochę łyso by było."fiergloo" pisze:Jak sie zrobi popularny to nie martw się, już w rządzie postarają się, żeby tak nie było i cena wyrówna się zapewne z LPG, tym bardziej, że od dłuższego czasu kombinują z akcyzą na CNG.ak, te mizerne 30 stacji CNG powoduje, że pomiedzy miastami trzeba częściowo poruszać sie na benzynie. No ale wszystko to rachunek ekonomiczny- CNG jest jednak tańszy, nawet od LPG. I z wszystkich paliw (Pb, ON, LPG, wodór) - najbezpieczniejszy.
Na gazie zupełnie przyzwoity. (kilkaset km) Na benzynie raptem ze 200-300 (nigdy nie jeździłem do pustego baku), bo butla znajdowała się pod podwoziem i kosztem tego był zmniejszony bak na benzynę (bodajże do 25 litrów)"fiergloo" pisze:A jaki przebieg między tankowaniami?Sam jeździłem Fiatem Multipla na CNG i całą przestrzeń ładunkową miałem wolną. Fakt- CNG montowany fabrycznie.
Konkretnie to hdi"Dudi" pisze:To chyba musisz jeździć na TDI![]()
![]()
"Nat" pisze:"fiergloo " pisze: Wszystko fajnie, lecz CNG potrzebuje większych specjalnych butli które zajmują całą przestrzeń bagażową, znacznie podnosząc masę własną. To ma zastosowanie w busach(Iveco Daily ma fabryczne CNG), bądź autach takich jak Citroen C15 lub FIAT Doblo, ew. Renault Express- czyli tam gdzie jest paka i pod warunkiem, że nie wozimy ładunków przestrzennych.
A łyżka na to.... Niemozliwe!
Sam jeździłem Fiatem Multipla na CNG i całą przestrzeń ładunkową miałem wolną. Fakt- CNG montowany fabrycznie.
W Warszawie taksówki korporacji Sawa (osobowe) jeżdżą na CNG. Bagażnik oczywiście pozostaje do dyspozycji bagaży klienta.
Zreszta była na forum jedna Lancia na CNG, ale chyba własciciel gdzieś nam się zagubił.
Butle już dawno nie są ciężkie- stalowe, lecz kompozytowe.
I z tym się zgadzam.Jedyny słuszny gaz to gaz do dechy END
No ja wiem, że przeróbki tego typu potrzebują więcej troski serwisowej.Widze- nie kijem go, to miotłą. Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Gaz (równiez LPG) uwagi np. na wyższą temperature spalania generalnie potrzebuje lepszego serwisowania niż benzyna (np. częściej świece trzeba wymieniać). Ale bynajmniej tragedia to to nie jest. Cena "taniości".
Ja tak samo , co prawda przez tydzień w Niemczech i tak jest nie było żadnego "dyskomfortu"."Nat" pisze:Sam jeździłem Fiatem Multipla na CNG i całą przestrzeń ładunkową miałem wolną. Fakt- CNG montowany fabrycznie.