Lancia Klub Polska

Witam,
Jakis rok temu wymienilem olej w skrzyni biegow. Wczesniej bylo niewiadomo co, z mechanikiem uzgodnilem, ze wleje mi castrola (nie znam dokladnie nazwy, ale do skrzyn oczywiscie), pojezdze na nim troche i wymienimy jeszcze raz - zeby wyplukac stary syf.
Przy drugiej wymianie niestety trafilem do innego mechanika i wymienili mi na olej Mobil (tez nie znam nazwy...).
I od tego czasu zaczely sie problemy. Jak 'silnik jest zimny' ciezko mi wchodza biegi, szczegolnie 1 i 2. Po dluzszej jezdzie jest lepiej, ale mimo to biegi nie wchodza juz tak jak kiedys, czuc lekki zgrzyt przy wrzucaniu.
Czy to moze byc wina nieodpowiedniego oleju, czy tez akurat mi pada sprzeglo, synchronizator czy moze cos jeszcze innego?
W tym tygodniu jade do mechanika (tym razem juz do mojego) i chcialbym z nim pogadac co z tym dalej robic, bo boje sie ze w koncu taka jazda skonczy sie rozwaleniem skrzyni.

Kiedyś jak miałem Volvo 343, wymieniłem olej w skrzyni i miałem podobne objawy. Nie wiedziałem jaki olej był wcześniej, więc zalałem skrzynie Hipolem. Przejeździłem kilka dni w wielkich męczarniach, kiedy biegi mi prawie wcale nie chciały wchodzić. Dopiero wtedy zacząłem szukać informacji jaki olej powinien być w tej skrzyni. Okazało się że w prawidłowo powinien być zalany olej ATF, czyli taki jak do skrzyń automatycznych, który jest rzadki jak woda. Po wlaniu prawidłowego oleju skrzynia chodziła jak marzenie.

Może wiec warto dokładnie sprawdzić jaki olej być powinien i takim zalać. Jeśli olej jest za gęsty mogą być problemy z wskakiwaniem biegów, tym bardziej kiedy jest zimno.

Mi biegi wchodziły ciężko i troche lubiły pozgrzytac jak zalałem mineralnym wymieniłem na półsyntetyk i teraz mam spokój nawet w zime A skrzynie zalałem olejem Valvoline - tak chwalonym na forum tylko dlaczego?