Strona 1 z 2

Lybra - zachowanie na śniegu i lodzie.

: 21 lis 2008, 22:39
autor: redy19
Koledzy powiedzcie mi jak się Lyberki zachowują jadąc po śniegu, lodzie, błocie poślizgowym ??

Re: zachwanie lybry na sniegu lodzie

: 21 lis 2008, 22:46
autor: strang
"redy19" pisze:Koledzy powiedzcie mi jak sie lyberki zachowuja jadac po sniegu lodzie blocie poslizgowym ??
Za dużo zmiennych. Sprecyzuj podłoze i rodzaj ogumienia :lol:

zachwanie lybry na sniegu lodzie

: 21 lis 2008, 23:15
autor: redy19
wszystko dobrze napisane chodzi o warunki zimowe

zachwanie lybry na sniegu lodzie

: 22 lis 2008, 9:02
autor: aro
Zachowuje się jak każde inne auto w warunkach zimowych :lol:

Re: zachwanie lybry na sniegu lodzie

: 22 lis 2008, 9:14
autor: wega
"redy19" pisze:Koledzy powiedzcie mi jak sie lyberki zachowuja jadac po sniegu lodzie blocie poslizgowym ??
Zamiast "bączków" wykręca podwójne tulupy. :lol:

zachwanie lybry na sniegu lodzie

: 22 lis 2008, 17:30
autor: Nat
A tak serio- jak każda przednionapędówka.

zachwanie lybry na sniegu lodzie

: 22 lis 2008, 17:36
autor: Dudi
Tzn nie do końca można powiedzieć, że jak każda bo między Bravą a Lybra jest zdecydowana różnica w prowadzeniu zimą - a to za sprawą znacznie cięższego przodu (diesel) oczywiście na korzyść Lybry. I zdecydowanie lepiej mi się ją w zimie prowadzi (wszystkie auta z przednim napędem, które mają "dobrze dociążony" przód w zimie lepiej się prowadzą i lepiej hamują i trudniej je wprowadzić w poślizg).

Re: lybra - zachwanie na sniegu i lodzie

: 14 lut 2013, 19:24
autor: benmali
odgrzeję prehistorycznego kotleta.
Otóż w aktualnych warunkach drogowych panujących w mojej okolicy , czyli czysty, żywy lód nie skalany jakąkolwiek interwencją drogowców (czyli bez soli, piasku, itd) Lybra prowadzi się nadspodziewanie dobrze.
Pewnie jest to zasługa jej niebagatelnej masy jednak prowadzi się zdecydowanie lepiej niż inne samochody którymi poruszałem się w tych warunkach.
Mam porównanie do Toyoty Cariny 1,6 (większa niż Lybra ale lżejsza, dużo latwiej wpada w poślizg, trudniej utrzymać właściwy tor jazdy) oraz do Ford Focus rocznik 2012 , silnik 1,6 ( niewiele gorsza trakcja niż w Lybrze - moim subiektywnym zdaniem spowodowanana jakimś takim "gumowym" układem kierowniczym oraz niewydolnym. trudnym do skontrolowania na niskich obrotach silnikiem)
Jest to jedna z zalet Lybry z której nie zdawałem sobie sprawy przez zakupem - dobre zachowanie na śliskiej nawierzchni. I to pomimo braku w moim egzemplarzu systemów ASR, EDB, Hill Holder - jest tylko standardowy ABS.

Re: Lybra - zachwanie na śniegu i lodzie

: 14 lut 2013, 22:33
autor: FXX
Jeśli mnie pamięć nie myli to EBD było razem z ABSem ;)

Re: Lybra - zachwanie na śniegu i lodzie

: 14 lut 2013, 22:41
autor: Dudi
FXX pisze:Jeśli mnie pamięć nie myli to EBD było razem z ABSem ;)
No dokładnie. Zresztą to nic innego jak korektor siły hamowania. Wszystkie auta Grupy Fiat, jeśli miały ABS, miały też EBD. Przynajmniej od połowy lat 90-tych.

Re: zachwanie lybry na sniegu lodzie

: 18 mar 2013, 20:50
autor: Wwe
Witam wszystkich. Jestem na forum pierwszy raz, gdyż na razie noszę się z myślą zakupu Lybry, lub Thesis. Zdziwiło mnie jednak to, co przeczytałem powyżej.
Dudi pisze:... a to za sprawą znacznie cięższego przodu... (wszystkie auta z przednim napędem, które mają "dobrze dociążony" przód w zimie lepiej się prowadzą i lepiej hamują i trudniej je wprowadzić w poślizg).
Wybaczcie mi, ale 5 lat spędzonych na AGH każe mi jakoś twierdzić, iż ta teoria to bzdura wierutna. Chyba, że mówimy o ciągniku rolniczym, albo o holowniku ciężarowym. Mimo najszczerszych życzeń co do doskonałości naszych zawieszeń istnieje coś takiego, jak prawa fizyki. Mówią one wprost- większa masa=większa bezwładność. Logicznym więc jest, że cięższy przód= większa podsterowność. Podstawową rzeczą o której tu nikt nie wspomniał(co dla mnie jest kompletnie niezrozumiałe) są dobre opony zimowe. Nawet kiepskie auto na dobrych zimówkach trzyma się lepiej, niż dobre na słabych oponach. W przypadku Lybry nie można mówić o super zawieszeniu, gdyż pochodzi ono w prostej linii od Fiata, a nie od Alfy i nic szczególnego po nim spodziewać się nie można- choć wcale nie jest złe. Mam Bravo JTD i tu spisuje się całkiem dobrze(choć u mnie jest troszkę krótszy wahacz niż w Lybrze), lecz kilka razy pociągnęło mi na mokrym cięższy przód... Zaletą Lybry jest większy rozstaw osi i kół, no i komplet systemów bezpieczeństwa. Nie wymagajmy od Lybry trakcji BMW, czy tym bardziej Subaru ;-)
Pozdrawiam.
Witek.

Re: zachwanie lybry na sniegu lodzie

: 18 mar 2013, 21:38
autor: Dudi
Wwe pisze:Witam wszystkich. Jestem na forum pierwszy raz, gdyż na razie noszę się z myślą zakupu Lybry, lub Thesis. Zdziwiło mnie jednak to, co przeczytałem powyżej.
Dudi pisze:... a to za sprawą znacznie cięższego przodu... (wszystkie auta z przednim napędem, które mają "dobrze dociążony" przód w zimie lepiej się prowadzą i lepiej hamują i trudniej je wprowadzić w poślizg).
Wybaczcie mi, ale 5 lat spędzonych na AGH każe mi jakoś twierdzić, iż ta teoria to bzdura wierutna. Chyba, że mówimy o ciągniku rolniczym, albo o holowniku ciężarowym. Mimo najszczerszych życzeń co do doskonałości naszych zawieszeń istnieje coś takiego, jak prawa fizyki. Mówią one wprost- większa masa=większa bezwładność. Logicznym więc jest, że cięższy przód= większa podsterowność. Podstawową rzeczą o której tu nikt nie wspomniał(co dla mnie jest kompletnie niezrozumiałe) są dobre opony zimowe. Nawet kiepskie auto na dobrych zimówkach trzyma się lepiej, niż dobre na słabych oponach. W przypadku Lybry nie można mówić o super zawieszeniu, gdyż pochodzi ono w prostej linii od Fiata, a nie od Alfy i nic szczególnego po nim spodziewać się nie można- choć wcale nie jest złe. Mam Bravo JTD i tu spisuje się całkiem dobrze(choć u mnie jest troszkę krótszy wahacz niż w Lybrze), lecz kilka razy pociągnęło mi na mokrym cięższy przód... Zaletą Lybry jest większy rozstaw osi i kół, no i komplet systemów bezpieczeństwa. Nie wymagajmy od Lybry trakcji BMW, czy tym bardziej Subaru ;-)
Pozdrawiam.
Witek.
5 lat spędzonych na AGH powiadasz...no to możemy się spotkać na corocznym zlocie absolwentów :roll: :D

Kolego nikt tutaj nie wchodził w prawa fizyki ani żadne dowody poparte całkami i różniczkami.

Bardziej chodziło o wyczucie samochodu przy bezpiecznej prędkości. Jeśli weźmiesz Pandę na dobrych zimówkach i Lybrę na dobrych zimówkach, to do pewnej (bezpiecznej w warunkach zimowych) prędkości zawsze Lybra zachowa się lepiej. Łatwiej wyjedzie z kolein, łatwiej będzie nią ruszyć w śniegu i pod górkę również :!:
Co do zawieszenia Lybry, to masz w połowie rację, bowiem tylne nie ma nic wspólnego z żadnym Fiatem ani nawet z żadną Alfą. Jest w pełni niezależne (wielowahaczowe) i gwarantuje Ci, że każde Bravo/Brava wymięka jeśli chodzi o jakość prowadzenia w zakrętach.

A oczywistym jest, że po przekroczeniu pewnej bariery prawa fizyki będą nie ubłagane, ale nikt nikomu nie życzy żeby to sprawdzać :) ;)
Bo w życiu rządzi...życie, a niekoniecznie fizyka...

P.S. Gwarantuje Ci, że Panda jadąca 60km/h po śniegu nie zatrzyma się wcześniej niż Lybra również jadąca z tą samą prędkością po śniegu (przy założeniu oczywiście że obie będą miały dobre zimówki). I w tym przypadku masa ma naprawdę nie duże znaczenie. Sytuacja odwróciłaby się gdyby oba rozpędzić do 150km/h, ale z takimi prędkościami nikt normalny po śniegu "nie lata"...

Re: Lybra - zachwanie na śniegu i lodzie

: 19 mar 2013, 18:16
autor: benmali
wczoraj, przy intensysnie padającym śniegu i przy obejętnej postawie drogowców zrobiłem Lybrą ponad 250 km.
Drogi drugiej kolejności odśnieżania - więc po prostu gruba warstwa śniegu/lodu/błota pośniegowego zalegająca na drodze.
Trochę mnie ta podróż zmęczyła, ale głównie z powodu....nudy za kierownicą. Przy rozsądnych w takich warunkach prędkościach < 70 km/h po prostu nużyło mi się za kierownicą.
Lybra bardzo pewnie, przewidywalnie pokonywałała to morze białości - zaledwie raz - na żywym lodzie - straciłem nad nią , na moment , kontrolę.
Wg mnie to zaleta wagi samochodu - bardzo pewnie się prowadzi przy takich warunkach..
Jeżdziłem kiedyś (i to dużo) Subaru z napędem na 4 koła.
Lybra oczywiście ustępuje w takich warunkach Subaru, ale różnica nie jest dramatyczna.
Oczywiście mówie o podróżowaniu turystycznym a nie sportowym

Re: Lybra - zachwanie na śniegu i lodzie

: 19 mar 2013, 20:10
autor: Karolcia
benmali pisze:wczoraj, przy intensysnie padającym śniegu i przy obejętnej postawie drogowców zrobiłem Lybrą ponad 250 km.
Drogi drugiej kolejności odśnieżania - więc po prostu gruba warstwa śniegu/lodu/błota pośniegowego zalegająca na drodze.
Trochę mnie ta podróż zmęczyła, ale głównie z powodu....nudy za kierownicą. Przy rozsądnych w takich warunkach prędkościach < 70 km/h po prostu nużyło mi się za kierownicą.
Lybra bardzo pewnie, przewidywalnie pokonywałała to morze białości - zaledwie raz - na żywym lodzie - straciłem nad nią , na moment , kontrolę.
Wg mnie to zaleta wagi samochodu - bardzo pewnie się prowadzi przy takich warunkach..
Jeżdziłem kiedyś (i to dużo) Subaru z napędem na 4 koła.
Lybra oczywiście ustępuje w takich warunkach Subaru, ale różnica nie jest dramatyczna.
Oczywiście mówie o podróżowaniu turystycznym a nie sportowym

No zgadzam się z kolega,dziś w tym ciagle padajacym śniegu również musiała jechac do Bydgoszcy,droga fatalna,sniegu poprostu grubo ale auto dało sobie super rade,aż byłam zdziwiona ;)

Re: Lybra - zachowanie na śniegu i lodzie.

: 19 mar 2013, 20:30
autor: Wilkin
To nie auto dało radę - tylko Karolcia ;)