Dedra - klimatyzacja
: 03 lis 2008, 10:11
Dzień dobry. Nie dawno stałem się szczęśliwym posiadaczem Dedry 1.6 SW z 1998 roku:D. Mam niestety mały problem. Mianowicie climatronic nie chodzi tak jak powinien. Objawy problemu:
Jak włączam klimatyzację na AUTO niestety nie ma efektu. Ale po przejechaniu kilkudziesięciu km (w moim przypadku jest to około 20) włącza się samoczynnie. Po zgaszeniu silnika i odpaleniu ponownie niestety nie działa ponownie.
Po wizycie u panów od klimatyzacji, dowiedziałem się że:
- ciśnienie gazu w klimatyzacji jest odpowiednie i że udało im się ją włączyć "na krótko"
- podali również diagnozę że może to być albo czujnik temperatury przy panelu w środku samochodu lub czujnik na zewnątrz.
JAK TO W POLSCE BYWA wybierz sobie pan sam, który to czujnik.
Chciałbym się dowiedzieć który to może być czujnik lub jak ewentualnie któryś z nich sprawdzić? A może jest to inna przyczyna.
Drugim babolem jest to, że jak samochód jest zimny, po za szybkim przełączeniu na LPG (posiadam instalację sekwencyjną) gaśnie. Tzn odpalam, silnik po pewnym czasie przełączy się samoczynnie na LPG (po uzyskaniu należytej temperatury), ruszam. Dojeżdżam do skrzyżowania wciskam sprzęgło i samochód gaśnie.
Znalazłem wyjście ucząc się cierpliwości i teraz spokojnie ruszam na benzynie, a w czasie jazdy silnik sam się przełączy.
Ale problem pozostał Czy to też może być wina tegoż właśnie czujnika? (z tego co wiem jak instalują LPG to też się do czujnika temperatury podłączają).
No i kulminacja nastąpiła kilka dni temu gdy był przymrozek. Wsiadam do auta rano, przekręcam kluczyk i wentylator się włączył. Oczywiście samochodu nie odpaliłem. Co zauważyłem paliła się kontrolka od POMPKI PALIWA.Dopiero po kilku próbach i wyłączeniu i włączeniu komputera od LPG udało się. Wentylator zgasł i wszystko OK. Taki kwiatek zdarzył mi się tylko raz. Ale znów przyszła myśl, że może to czujnik temperatury?
Z góry dzięki za jakieś sugestie
Jak włączam klimatyzację na AUTO niestety nie ma efektu. Ale po przejechaniu kilkudziesięciu km (w moim przypadku jest to około 20) włącza się samoczynnie. Po zgaszeniu silnika i odpaleniu ponownie niestety nie działa ponownie.
Po wizycie u panów od klimatyzacji, dowiedziałem się że:
- ciśnienie gazu w klimatyzacji jest odpowiednie i że udało im się ją włączyć "na krótko"
- podali również diagnozę że może to być albo czujnik temperatury przy panelu w środku samochodu lub czujnik na zewnątrz.
JAK TO W POLSCE BYWA wybierz sobie pan sam, który to czujnik.
Chciałbym się dowiedzieć który to może być czujnik lub jak ewentualnie któryś z nich sprawdzić? A może jest to inna przyczyna.
Drugim babolem jest to, że jak samochód jest zimny, po za szybkim przełączeniu na LPG (posiadam instalację sekwencyjną) gaśnie. Tzn odpalam, silnik po pewnym czasie przełączy się samoczynnie na LPG (po uzyskaniu należytej temperatury), ruszam. Dojeżdżam do skrzyżowania wciskam sprzęgło i samochód gaśnie.
Znalazłem wyjście ucząc się cierpliwości i teraz spokojnie ruszam na benzynie, a w czasie jazdy silnik sam się przełączy.
Ale problem pozostał Czy to też może być wina tegoż właśnie czujnika? (z tego co wiem jak instalują LPG to też się do czujnika temperatury podłączają).
No i kulminacja nastąpiła kilka dni temu gdy był przymrozek. Wsiadam do auta rano, przekręcam kluczyk i wentylator się włączył. Oczywiście samochodu nie odpaliłem. Co zauważyłem paliła się kontrolka od POMPKI PALIWA.Dopiero po kilku próbach i wyłączeniu i włączeniu komputera od LPG udało się. Wentylator zgasł i wszystko OK. Taki kwiatek zdarzył mi się tylko raz. Ale znów przyszła myśl, że może to czujnik temperatury?
Z góry dzięki za jakieś sugestie