Strona 1 z 3
Dedra - dwa paski
: 06 lis 2005, 12:02
autor: monterek
mam pytanie po co jest drugi pasek rozrzadu w 2.0 8v wiem ze do walkow wyrownujacych czy cos takiego ale do czego one sluza i jaki maja cel te walki???
Dedra - dwa paski
: 06 lis 2005, 13:33
autor: makek
Do balansowania

, a kręcą się jako przeciwwagi, silnikiem mniej trzęsie. Kolega się zastanawia, czy by tak z niego nie zrezygnować? Drogi jest to fakt.
Już coś był na forum o wałkach wyrównoważających.
Dedra - dwa paski
: 06 lis 2005, 13:42
autor: monterek
no wlasnie tak sie zastanawialem patrzac na rysunek ze praktycznie to one nic takiego waznego nie robia
Dedra - dwa paski
: 06 lis 2005, 14:25
autor: wujek
Witam,
Wałki balansowe pełnią rolę, można by powiedzieć, kosmetyczną. Wirują one w kierunku przeciwnym do obrotów wału głównego i mają za zadanie zmniejszenie drgań oraz zmniejszenie efektu żyroskopowego (silnik ma tendencję do pochylania się w kierunku obrotów wału głównego). Czyli kompensują wpływ wirującej masy wału. W zamian za to pochłaniają niewielką część mocy. Usunięcie ich obniży kulturę pracy silnika, ale może spowodować żywsze wkręcanie na obroty (wprawienie w ruch mniejszej masy). Istotne w silnikach wyczynowych, w samochodach powszechnego użytku usunięcie tych wałków (lub niedokładne ustawienie) może zaowocowac zwiększeniem awaryjności zawieszenia silnika i tendencją do luzowania śrub (wibracje są w stanie "rozebrać" silnik bez użycia kluczy).
Pozdrawiam
Dedra - dwa paski
: 06 lis 2005, 14:41
autor: makek
Jeden z forumowiczów twierdzi, że wałek balansujący (nie pamietam który) może się tak ustawić, że wał główny o niego zahaczy (nie wiem jak to możliwe, ale pisał to "praktyk" chyba Dedra4wd). Mówię oczywiście o przypadku zdjęcia paska i pozostawieniu wałków "luzem".
Dedra - dwa paski
: 06 lis 2005, 17:25
autor: wujek
Witam,
Wałki balansowe - albo zapięte i napędzane paskiem, albo wyjęte całkowicie.
Pozostawione "luzem" w silniku to gwarantowana kaszanka - stopy korbowodów rozbiją je na atomy. Ułożenie wałków balansowych jest kolizyjne w stosunku do wału głównego i, dlatego, są znaki kontrolne do ustawienia tych wałków.
Pozdrawiam
Dedra - dwa paski
: 06 lis 2005, 22:32
autor: prezesjm
No patrzcie a całe życie myślałem że przynajmniej jeden z wałków kręci się zgodnie z wałem

. Wałki te mają za zadanie wyrównanie sił dynamicznych powstałych podczas pracy silnika 4-ro cylindrowego który jak wiadomo nie jest wyważony dynamicznie w przeciwieństwie do silnika np. rzędowego 6 cyl. ( ale nie 6V) . Wałki te kręcą się 2 razy szybciej od wału. Widziałem silniki bez paska tych wałków które pracowały bez problemów i nic tam nie kolidowało. Koszt paska w orginale 350 PLN serwis ale np pasek DAYCO czy podobny to około 100 PLN. Zdażały się też sytuacje że pasek ten pękł i niby nic nie powinno się stać ale z racji tego że jest bardzo blisko paska rozrządu resztki tego wpadły pod pasek rozrządu i skutki były bardzo opłakane. Warto wydać te 100 pln aby mieć lepszą kuturę pracy silnika i przyjemniejsze wkręcanie się na obroty. Bezwładność tych wałków w stosunku do bezwładności wału plus koło zamachowe jest pomijalnie mała i nie ma specjalnego wpływu na osiągi silnika. Znaki na kołach są bardzo istotne gdyż ważne jest położenie przeciwwag w stosunku do ułożenia wału korbowego.
Dedra - dwa paski
: 07 lis 2005, 0:15
autor: wujek
Witam,
Prezesjm, całe życie myslałeś dobrze - one kręcą się przeciwsobnie. To ja się rozpędziłem, zamiast spojrzeć na układ paska

. Ale kolizja jest możliwa, to akurat udało mi się sprawdzić przy składaniu silnika - wał trochę się zapierał i nie był chętny do obrócenia. Zasadniczo to chyba prawy jest skłonny do kolizji - chyba krawędź korbowodu go może zahaczyć (prawy-patrząc od rozrządu). Wiem też, że pewien znajomy uszkodził sobie powaznie silnik, gdyż poprzestawiał wałki na znakach i zebrał sporo wiórów.
A obecnie chyba pójdzie inny silnik do ekspertyzy z podejrzeniem uszkodzenia związanego ze złym ustawieniem balansowych, ale tu tylko kibicuję. Te silniki dokręcają do 7kobr/min - balanse do 14kobr/min.
Jeżeli wałki miałyby pozostać bez paska to należałoby je zablokować i to w pozycji bezkolizyjnej. Tylko po co te eksperymenty?
Pozdrawiam
Dedra - dwa paski
: 12 lis 2005, 13:36
autor: mario09
Ja mialem dwie Lancie w ktorych nie bylo paska wyrownowazajacego, ale nie dane mi bylo sprawdzic wewnatrz silnika co sie dzieje kiedy wal sie krecil bez ich blokady. W mojej obecnej ten swiszcze i mnie to wkurza. Kiedy byl orginal bylo lux, ale nadeszla poraz na rozrzad i wymienilem paski na nowe Dayco no i sie zaczelo, choc nie jest najgorzej. W mojej poprzedniej Themie 16V VIS odglos byl tak donosny i drazniacy uszy, ze sam pokusilem sie o demontaz nie baczac na skutki.
Wujek moze Ty masz jakis pomysl co poradzic na swiszczacy pasek wyrownowazajacy?
Dedra - dwa paski
: 12 lis 2005, 16:23
autor: Anonymous
WYDAJE MI SIĘ NIE ROZSĄDNE CONAJMNIEJ WYŻUCAĆ TAKI PASEK to tylko 100zł. Może wszystko działa dobrze bez tego paska, ale czy za 30tys.km też będzie dobrze ?? A świszczące paski mogą mieć przyczynę w zbyt dużym naciągnięciu napinaczem.
Dedra - dwa paski
: 12 lis 2005, 17:17
autor: mario09
Na 100% nie jest to kwestia naciagu paska. Ten pasek ktory ja kupowalem Dayco kosztuje 75zl (nie ma jego odpowiednika firmy Gates), zobaczymy co bedzie przy nastepnej wymianie (ale to nie predko), jesli halas sie nasili to zrobie tak jak sugerowal Wujek, czyli zblokuje oba walki w pozycji bezkolizyjnej.
Dedra - dwa paski
: 12 lis 2005, 19:39
autor: wujek
Witam,
Nie sugeruję zmian w kostrukcji rozrządu i balansu, mam stosunek zachowawczy do rozwiązań producenta. Zrobisz, jak uważasz, ale upewnij się, że gwizd jest spowodowany jedynie samą pracą paska. Proponuję obejrzenie bieżni kół napędzających i sprawdzenie stanu rolki napinającej.
Pozdrawiam
Dedra - dwa paski
: 12 lis 2005, 20:08
autor: Anonymous
Od remontu tez mam takiego swierszcza, ze głowę sobie daje uciąć, ze to przez pasek rozrządu, firma DAYCO. Napinacz wcześniej nie szumial, zamierzam go mimo wszystko zmienić. Ale nipokoi mnie ten dzźwięk, który raz się pojawia, raz znika, moze rzeczywiście za mocno naciągnąłem pasek, ale jak dotad nikt nie jest mi w stanie powiedziec jak mocno powinienem to zrobić, na żadnym forum nie doczekałem się konkretnej odpowiedzi...
Dedra - dwa paski
: 12 lis 2005, 22:19
autor: mario09
Jutro Ci napisze dokladnie z jaka sila powinny byc naciagniete paski. Mam to opisane w ksiazce jednak ta jest u mnie w warsztacie.
To juz jest nie pierwszy przypadek wsrod moich doswiadczen w silnikami B1.000, F1.000, C.124, B.146, kiedy te paski swiszcza. Kola pasowe byly dokladnie ogladane przed zamontowaniem paskow. Moze faktycznie to wina paskow Dayco? Tak naprawde to nigdy nie zakladalem innych. Poprzedni komplet paskow w mojej Lancii byl orginalny poniewaz autko przyjechalo z Niemiec zreszta napisy na pasku rozrzadu sie zachowaly, natomiast po zamontowaniu nowych wszystko sie zaczelo.
P.S. U mnie ten swist jest zawsze podczas pracy silnika, nie ma efektu zanikania, swiszcze i juz. Poza tym juz dwoch specow od tych silnikow powiedzialo mi ze ten typ tak ma, i co robic?
Dedra - dwa paski
: 12 lis 2005, 23:53
autor: bryś
Ktoś powiedział o wyjęciu wałków to bzdura!!! bo w takim przypadku stracisz ciśnienie oleju

One są smarowane,3 panewki na każdy,
ja do tej pory ustawiałem je znakami w dół i blokowałem blachą ,po co wozić 11 kg zbędnej masy w następnej wersji będą wytoczone z rury aluminiowej i zaklinowane ,silnik bez nich dużo lepiej chodzi i tak aż się nie trzepie na wolnych obrotach