Lancia Klub Polska

Hehe, to drugi strzał w mojej 1,5 rocznej karierze w jeździe na gazie .
Przy pierwszym zsunęła się tylko opaska.
Drugi strzał miał miejsce w trakcie przełączania z beny na LPG i wysokich obrotach. Skutki opłakane:
http://img52.imageshack.us/img52/6917/strzal7qy.th.jpg[/img]

No no
Musial byc niezly wystrzal skoro rozwalilo obudowe filtra powietrza.
U mojego ojca bylo to samo tylko ze w polonezie...

to mnie tylko utwierdza w przekonaniu ze JTD to byl dobry wybor

"Miro" pisze:No no
Musial byc niezly wystrzal skoro rozwalilo obudowe filtra powietrza.
U mojego ojca bylo to samo tylko ze w polonezie...

Obudowa filtra powietrza jest w tej puszce niżej. To jest filtr wstępny powietrza. Przynajmniej wg EPER-a

"Luckyy" pisze:to mnie tylko utwierdza w przekonaniu ze JTD to byl dobry wybor

eeee, tam. Już pokleiłem a na wiosnę wymieniam,
PS:
Widzę że post wyemigrował do działu LPG, umieściłem jako ciekawostke w Hyde Parku, ale co tam

Ja mialem ponad 10 strzałów w ciagu tygodnia ale nic nie rozwalilo

A ja mam u siebie klapke w obudowie filtra powietrza zamontowaną i wystrzały mnie nie straszne
Poprzedni właściciel zamontował taki wynalazek

"Piotrek lbn" pisze:A ja mam u siebie klapke w obudowie filtra powietrza zamontowaną i wystrzały mnie nie straszne
Poprzedni właściciel zamontował taki wynalazek

Zmartwię Cię:
Ja też mam
Też myślałem,że wystrzały mi nie straszne, a jednak...

Witaj,
Jeżeli tak łupnęło, to chyba świeczki i kabelki chcą iść na emeryturę. Jak dwa lata z gazem wytrzymają to wszystko, potem lubią fajerwerki. Normalnie tak się nie dzieje, nawet na lichym gazie. No chyba że regulacja gazu popitolona, to tak.
A jak przechodnie? Bo jak mnie kiedyś łupneło przy przejsciu dla pieszych, to bardziej strachliwi uciekali, jak przed Talibem. U mnie skutki były tylko "przeponowe", a przyczyną wyjątkowo kiepski gaz - strzelało wszystkim, którzy tam zatankowali.
Pozdrawiam

"wujek" pisze:Witaj,
Jeżeli tak łupnęło, to chyba świeczki i kabelki chcą iść na emeryturę. Jak dwa lata z gazem wytrzymają to wszystko, potem lubią fajerwerki. Normalnie tak się nie dzieje, nawet na lichym gazie. No chyba że regulacja gazu popitolona, to tak.
A jak przechodnie? Bo jak mnie kiedyś łupneło przy przejsciu dla pieszych, to bardziej strachliwi uciekali, jak przed Talibem. U mnie skutki były tylko "przeponowe", a przyczyną wyjątkowo kiepski gaz - strzelało wszystkim, którzy tam zatankowali.
Pozdrawiam

To chyba kwestia regulacji. Po świętach pojadę do magika. Kabli nie mam więc w grę wchodzą tylko świeczki, mają już 25 kkm.
Huku o dziwo było mało, dymu wcale. Ale odgłos był taki, że od razu wiedziałem że będą staty. Kappiszon o dziwo ciągnął normalnie tylko jak się zatrzymałem to zaczął przygasać. Gaz dopiero co zatankowałem na Statoilu. chyba powinien być OK...

Podstawa przy LPG, co 10 tyś km wyymienić świece i przewody i najlepiej spryskać je WD-40, wyciąga wilgoć

mam taką puche na stanie

"mufnal" pisze:Podstawa przy LPG, co 10 tyś km wyymienić świece i przewody i najlepiej spryskać je WD-40, wyciąga wilgoć

mufnal nie jest to regółą ja swego czasu miałem Sierre 2.0 GT taka sportowa na wypasie z Niemiec, załozyłem do niej gaz, przejechałem na gazie około 45tys.km i przez ten okres nie wymieniałem ani świec ani kabli a autko chodziło jak marzenie!!

Ja miałem poloneza i zrobiłem prawie 100 i było oki, ale nasze niunie wymagją pieszczenia, więc żeby dobrze chodziły trzeba o nie dbać

w Oplu Astra kumpla było identycznie

"mufnal" pisze:Podstawa przy LPG, co 10 tyś km wyymienić świece i przewody i najlepiej spryskać je WD-40, wyciąga wilgoć

Mufnal, chyba przesadzasz. Te elmenty powinny byc po prostu w dobrym stanie i to wszystko, no oczywiscie poza tym ze w 2.0 20V i 2.4 20V nie ma przewodow WN .