Lancia Klub Polska

Temat moze nieco banalny, ale jednak mnie nurtuje
Jakie powinno być ciśnienie w oponach w Delcie II z przodu i z tylu?

Zbyt wysokie za dobre nie jest na nasze dziurawe drogi - mniejsza amortyzacja, tlumik mi sie tlucze przy za bardzo napompowanych tylnich kolach , komfort jazdy mniejszy na dziurach. Z kolei za niskie jest niebezpieczne. Jakie macie w swoich deltach?

Czy cisnienie zalezy jakos od profilu opony? ja mam 185/60. i na przyklad przy 2.2 barach z przodu wydaje mi sie, ze mam flaka.

Tu masz ściągawkę:
http://images27.fotosik.pl/207/04d4cd17d5bebb18.jpg[/img]

PS: Koło wcale nie musi wyglądać jakby było całe z twardej gumy, lekko musi siadać.

Ja mam u siebie zawsze 2.2 tak podaje instrukcja i tabele u wulkanizatorów...ale jak jade w trase pompuje na 2.3
z tego co czytałem to powinno się sprawdzać ciśnienie na zimnych oponach czyli przd jazdą...a co do siadania to spokojnie opona może ci usiąść o 1/3...u mnie na 195/50/15 też czasami się zastanawiam czy nie mam flaka

ja mam w tej chwili 2.4 ale chyba troszkę przesadziłem - jeździ strasznie twardo, z kolej na 2.2 było mi trochę za miękko więc spróbuję zaraz 2.3 i dam znać - ale tak na logikę powinno być najlepiej

Jak się jeździ samemu lub w 2 osoby max to z tyłu można dać o 0,1 mniej.

Osobiście radziłbym przestrzeganie zaleceń producenta. Zbyt słabo i zbyt mocno napompowana opona nie przylega prawidłowo do drogi co skutkuje zmniejszoną przyczepnością i nierównomiernym zużyciem bieżnika. Gdzieś miałem rysunki jak to wygląda. Jak znajdę to wrzucę.

Czy jeżeli zmienie felgi na większe i opony na inny rozmiar np. których nie przewidział producent auto, to czy należy stosowac takie samo cisnienie jak w starych, czy może ma byc większe lub mniejsze?

W nisko profilowych oponach ciśnienie musi być większe, aby nie uszkodzić felgi jeżdżąc po dziurach. To jest moje zdanie, a nie jedne "niskoprofilówki" miałem(najmniejsze 40).

Dzieki za informacje. Ja z reguły miałem zawsze 2,1 ale zawsze jest warto wiedzieć, ile powinno być. pozdrawiam