Lancia Klub Polska

czy ktos przerabial taki temat ?
ja na swojej mam jeden wiekszy odprysk i z tego co wiem to da sie go jakos zakleic w zakladach gdzie wymieniaja szyby, ale chodzi mi przedewszystkim czy mozna (jesli tak to czy ktos to robil i z jakim efektem) jakos pozbyc sie takich malych punkcikow (mam je na calej szybie) i podczas jazdy pod slonce, zwlasza zachodzace, widocznosc jest fatalna.

Jakas reanimacja jest mozliwa czy tylko wymiana szyby ??

Majstry robią teraz wszystko, zależy jak twoje odpryski wyglądają tzn. czy są głebokie, szerokie itd., zazwyczaj oni tylko kleją jeżeli są jakieś większe pęknięcia, o polerowaniu też słyszałem ale najlepiej jak podjedziesz do majstrów i oni ci wycenią czy to ma sens, widziałem klejone szyby i powiem ci że mi oczy wyszły

Polerowanie odradzam chyba że bardzo delikatne ? kolega robi polerkę szyby przedniej w polonezie (jakieś dwa lata temu) - kropki znikły ale pojawiły się delikatne zniekształcenia obrazu (miejscowe rozciąganie, zawężanie obrazu).

a czy jakies namiary na DOBRYCH majstrow moze ktos podac ?
interesuje mnie cos z okolic Rzeszow, Tarnow, Kraków, Kielce, Łodz, ew Wroclaw.

Ja osobiscie to znam jakis zaklad w Rzeszowie i Krakowie (JAAN) gdzies kolo Nowej Huty.

Została tylko wymian, po spolerowaniu bardzo często robi się tak zniekształcony obraz, że się jeździc nie da. A policja jak zatrzyma i się któryś przypatrzy i wyczuje od razu papiery zabiera, nie ma przeproś, tak że lepiej nie ryzykować. Tylko, że koszt trochę duży, szyba kosztuje 1500 zł i raczej tylko w serwisie można zamówić, bo w punktach z szybami po prostu nie mają. Znajomy taksiarz wymieniał bo mu strzeliła to z robotą zapłacił 1800 zł w Radomiu.

"Marcin_D" pisze: Znajomy taksiarz wymieniał bo mu strzeliła to z robotą zapłacił 1800 zł w Radomiu.

Chyba warto 'rzucic kamieniem' i zlikwidowac szkode z AC

ta tylko przed rzuceniem warto sprawdzić jaka jest minimalna kwota szkody od której wypłacają

ja tez mam taka szybe pooraną. jeśli bede wymieniał to raczej na używke w dobrym stanie.

a najbardziej mnie zastanawia od czego takie mikro ryski powstają. czy jest to skutek skrobania szyb czy może czymś innym

bo zauważyłem ze boczne szyby lubią sie zarysowywac przy opuszczaniu kiedy między szybą a uszczelka jest piasek.

warto wiedziec kiedy wymienimy szybke na nową i zapłacimy ten tysiąc z hakiem jak nie doprowadzić do punktu wyjścia.

Za szybę do kappy (niebieska) z wymianą krzyczą od 1200 do 1600 pln (szyby Jaan lub Pilkington). Dla porównania - do Vectry z wymianą kosztowała 400 albo 500 pln.

Używkę bym sobie odpuścił, bo pewnie będzie w podobnym stanie jak Twoja

Do dedry u Jaana z założeniem 250 zł.

"mufnal" pisze:Do dedry u Jaana z założeniem 250 zł.

serio oj musze to sprawdzić u siebie i na wiosne jak słonko zacznie sie wychylać sobie zafundować

No to ja polecam AC w Link 4 bo tam finansuja bez straty znizek taka "duperelę" jak zbita szyba

NO skrobanie lodu swoje robi (czasami mniej, czasami więcej - zależy jaka skrobaczka), ale też mycie bez porządnego spłukania fury przed myciem karcherem i używanie wycieraczek bez płyny na szybie. Ja miałem w Tipo "piękne" rysy od koncówek piór.

Nowa szyba z AutoJaana 1387.63 , ale oczywiście to niema znaczka Lancia

sytuacji gdy wycieraczka ma uszkodzona gumke i rysuje szybe uwazam za nie dopuszczalną i wogóle tego nie biore pod uwage. jest to chyba nie zgodne z kodeksem drogowym bo stan techniczny wtedy jest zły i kwalifikuje sie do mandatu

co do uzywania wycieraczek na sucho to zdazało mi sie to w Astrze gdzie zbiornik na płyn miał chyba z 1,6 litra pojemności. w Dedrze gdzie zbiornik ma chyba z 6 litrów jeszcze tego nie doświadczyłem

co do skrobaczek to nie wiem od czego to zalezy ze skrobaczka rysuje lub nie. ja mam taką 3 ramienna i staram sie używac strony gdzie jest taka gumka wiec mam nadzieje ze nie rysuje.

myśle ze można było by założyć osobny temat czym skrobiemy szyby

pudeka po kasetach i płytach CD , karty płatnicze i kredytowe, itp.

Ja byłem przedwczoraj w Jaan"ie i chciałem skleić szybę. Nie zrobiłem tego bo kazali mi podpisać papier, że jak pęknie to biorę odpowiedzialność na siebie, że pęknięcie było małe i trzebaby je udrożnić szpikulcem darowałem sobie;)
Nie bez znaczenia było że nie robią szyb do Kappy i przestraszyli się ewentualych kosztów.