Delta nuova - w czasie jazdy zgasł silnik, dziwne bzyczenie
: 21 sty 2008, 19:58
Witam.
Mam problem.
Dotyczy Lancii Delty II '93 1,6 8zaworowy, LPG
Ostatnio w czasie jazdy zgasł silnik, myslalem ze moze braklo benzyny czy gazu, ale wszystko to było. Po przekreceniu stacyjki i włożeniu pilota od immobilyzera słychac było tylko brzeczenie przekażnika pod maska....w okolicy podszybia pod osłona są takie dwa...zauwazylem ze sa takie same wiec przelozylem miejscami-to samo-przekaznik w pozycji 1(po lewej) brzeczal. Rozrusznik kręci ale nie zapala auto. Mechanik sprawdzil pompa paliwa pracuje, kombinowal na róźne sposoby i nic nie wskoral. Drugi to samo. u elektromechanika-wydaje mi sie najlepszego w okolicy-nie chcial nawet spojrzec, powiedzial ze nie ma oprogramowania do lancii a bez tego nie da rady...poszedlem nawet do serwisu Fiata-powiedzieli ze tylko Fiatami sie zajmuja i nie ma o czym gadac.
Co moze byc usterka?, moze zdarzyło sie już komus cos podobnego? Pierwszy mechanik powiedzial ze byc moze cewka-dodam, ze wczesnie w ciagu dwoch lat nie bylo zadnego problemu z autem-nawet problemy z zapalaniem nigdy nie wystapily
A może zna ktos miejsce w okolicach Włocławka, gdzie ktos mi to naprawi, bo juz ciągam to auto w tą i spowrotem a nic z tego nie wychodzi
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Mam problem.
Dotyczy Lancii Delty II '93 1,6 8zaworowy, LPG
Ostatnio w czasie jazdy zgasł silnik, myslalem ze moze braklo benzyny czy gazu, ale wszystko to było. Po przekreceniu stacyjki i włożeniu pilota od immobilyzera słychac było tylko brzeczenie przekażnika pod maska....w okolicy podszybia pod osłona są takie dwa...zauwazylem ze sa takie same wiec przelozylem miejscami-to samo-przekaznik w pozycji 1(po lewej) brzeczal. Rozrusznik kręci ale nie zapala auto. Mechanik sprawdzil pompa paliwa pracuje, kombinowal na róźne sposoby i nic nie wskoral. Drugi to samo. u elektromechanika-wydaje mi sie najlepszego w okolicy-nie chcial nawet spojrzec, powiedzial ze nie ma oprogramowania do lancii a bez tego nie da rady...poszedlem nawet do serwisu Fiata-powiedzieli ze tylko Fiatami sie zajmuja i nie ma o czym gadac.
Co moze byc usterka?, moze zdarzyło sie już komus cos podobnego? Pierwszy mechanik powiedzial ze byc moze cewka-dodam, ze wczesnie w ciagu dwoch lat nie bylo zadnego problemu z autem-nawet problemy z zapalaniem nigdy nie wystapily
A może zna ktos miejsce w okolicach Włocławka, gdzie ktos mi to naprawi, bo juz ciągam to auto w tą i spowrotem a nic z tego nie wychodzi
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam