Lancia Klub Polska

czesc jestem tu nowy, i juz mam maly lub duzy problem....
A mianowicie posiadam DEDRE 2.0 TURBO 119Kw
Jadac bardzo szybko przeciagnalem silnik do 7 tys... o dziwo odciecie zaplonu nie zadzialalo ( pewnie wczesniejszy wlasciciel to zdjal), wrzucilem trzeci bieg i uslyszalem z silnika CHROBOTANIE, moc spadla ( nie moglem jej rozpedzic do 5 tys obr.)...
moje pytanie co sie moglo stac i gdzie szukac usterki...


Silnik byl rozgrzany ( 2 godziny jazdy)
na wolnych obrotach chodzi rowno
odpala z dotyku
rzadne kontrolki sie nie swieca
Turbo pompuje standardowo
Powyzej 2 tys obrotow silnik zaczyna CHROBOTAC w gornych partiach silnika, ale to moze tez byc rezonans....
Nie grzeje sie , nie ma masla w plynie chlodniczym...


Pomozcie... gdzie szukac mam usterki.... z tego co wnioskuje przekrecilem silnik...

Najpierw uzupełnij PROFIL. Potem wypadało by się przywitać.
Dopiero potem chłopaki Ci pomogą.
Przy okazji przed kim się tak popisywałeś. Każdy kto zna swój samochód, albo po dźwięku spod maski wie ile można na każdym biegu, albo "nowicjusz" patrzy chociaż na obrotomierz. Po to służy czerwone pole na obrotomierzu.

a później będzie na allegro ...w dobrym stanie za niewielkie pieniądze.....
polecam .......ech, Dzień Dobry

Nie obróciła się czasem panewka

no wlasnie tez tak przypuszczam ze to problem panewki na walku, zawory odpadaja poniewaz wtedy nierowno by chodzil motorek, korby tez nie poniewaz gubilby olej.... Turbo swiszczy i pompuje... a co do czerwonego pola, no coz skad moglem wiedziec ze ktos zdjal odciecie zaplonu... Nie jestem nowicjuszem jezeli chodzi o szybka jazde, wczesniej mialem Alfe 155 ktora miala czerwone pole przy 6700obr, a moja sie krecila do 7100..., a jeszcze wczesniej mialem audi coupe 2.3 10V i miala odciecie przy 7300... wiec prosze nie osmieszac sie co do czerwonego pola na obrotomierzu...

przepraszam ze sie tak zapytam jak wyprzedzasz auta na trasie to patrzysz na obrotomierz czy moze na to co dzieje sie za przednial szyba??


A teraz co do Lanci posiadam ja od tygodnia, i normalnie sobie uzytkowalem, nie jestem az taki psychiczny ze po odpaleniu odrazu daje lyche i jazda, zawsze odcz3ekuje te 1,30 min po odpaleniu i przed zgaszeniem silnika.... Bo o TURBO trzeba dbac....

Nie bede jej sprzedawal, poniewaz kocham wloska motoryzacje ( oprocz Fiatow) i mam co do tego modelu duze plany.... Fakt troche teraz mam pod gorke, ale dam rade, z wasza pomoca teoretyczna....


Wracajac do usterki silnika..... O ktora panewke moze chodzic?? gorna czy dolna?? wiem i mowilem to juz ze CHROBOTANIE jest u gory silnika, ale to moze byc rezonans.... Slyszalem ze przy zimnym silniku leci dolna panewka a przy rozgrzanym gorna.

a z przekręconą panewką w ogóle dalbyś radę jechać??
swoją drogą to skąd założenie że silnik ma (miał) firmowo założone odcięcie na wysokich obrotach? - nie każdy ma ...

Miałem w Delcie przekręconą panewkę silnik na wolnych obrotach chodził jak zegarek do czasu wystąpienia stuków ciśnienie oleju było ok. silnik się ne grzał a panewkę i wał szlag trafił.Moja rada nie odpalaj silnika tylko zdejmuj miskę olejową i sprawdzaj panewki.Duużo zaoszczędzisz.

Dołączę się do tematu, ponieważ ja w czwartek odbieram auto właśnie po takim samym zdarzeniu i objawach. Wszystko tak jak napisałeś, z tym że u mnie 1,8 8V. Obecnie jeżeli jeszcze na wolnych obrotach nie słychac chrobotania to już nie zapalaj, ja tak zrobiłem i mam 3 szlif na korbowodach.
Remont w moim przypadku 1400+ robocizna.

PS: chodzi na bank o panewki korbowodowe, a to że słychać na górze nic nie znaczy.

Karol 1125 jakie u ciebie spalanie ?

W normie. Na trasie raz udało mi się zejść do około 7l(około 90km/h). A po mieście z moją jazdą 12-15l. Przy normalnej jeździe nie sprawdzałem miasta.

Ja swoją Deltą z identycznym silnikiem po założeniu termostatu podobnie na trasie do 90 (hamulcowy na prawym fotelu) 6,5l

ja też mam takiego hamulcowego. Czasami nawet włącza jej się alarm

Ty to masz dobrze Czasami !!! Moja jak tylko wsiądzie da auta już jest alarm włączony! Bądz szczęśliwy,że tak masz!

w czwartek autko idzie do grupy trzymajacej wladze ( mechanicy), normalnie modle sie aby dalo rade zrobic szlif walu, i zeby nic powaznego nie wyniklo w silniku....

wal i korby NOWE ( nominal), teraz wynikla jeszcze jedna kwestia Sprzeglo trzeba nowe zakupic... Hmmmm to juz robi sie denerwujace....