Lancia Klub Polska

jedną z wad są dla mnie właśnie trzeszczące plastiki i tylna półka, o ile tą ostatnią można jakoś podkleić to drzwi czy tapicerkawymaga rozkręcenia i usztywnienia tego jakoś. I niech nikt nie mówi, że w delcie jest cicho bo chyba nie jechał wtedy autem wyższej klasy.

Z wlasnego doswiadczenia - jest bardzo cicho, jak sie jezdzi po rownych drogach. Czyli wyjezdza za granice...
U mnie najbardziej trzeszcza plastiki trzymajace klape bagaznika (takie dwa po bokach). Pomaga przesmarowanie ich gestym smarem.

Ale kiedy ci one trzeszczą ?? Wiesz moim zdaniem wystarczy dobrze je wyregulować

zgadzam sie, zdecydowanie denerwuje maly zbiornik paliwa i usterki, z ktorymi nie moge sobie poradzic juz drugi rok...natomiast jakosc wykonczenia wnetrza i ergonomia zdecydowanie przewyzsza konkurencje z tamtych lat...

Ogolnie to nieiwiele mi przeszkadza poza slaba widocznoscia podczas cofania i ciezko wchodzacymi biegami ale wkoncu to auto dla prawdziwych facetow nawet fotel przedni nie przesowa sie odpowiednio blisko w strone kierownicy. Moja zona chciala sie przejechac bo juz dosc wymeczylem jej Astre

p.s. aha no i umnie takze wskazowka paliwa boja sie jak na morzu podczas ostrego depniecia pedalu gazu

słyszałem, że w deltach często cieknie olej z pod pokrywy i półgłowiczki u mnie właśnie tak się stało i muszę to teraz zrobić

Wiec tak, troche za krótka skrzynia biegów jak na trase (100km/h i prawie 4tys obr). W mieście ma swoje plusy, moge spoko jechać 40km/h na 5. i płynnie z tego przyspieszać.
Dziwne otwieranie bagażnika, ale można powiedziec, ze to poprostu oryginalność.
Wysoka pozycja za kierownicą, niby jest regulacja wysokości, ale może być wysoko lub bardzo wysoko. Malo miejsca z tyłu na głowe, ale akurat to mi nie przeszkadza, bo jeżdze z przodu
Za mocno oddalony przełącznik świateł mijania/drogowe (każdy kto pierwszy raz siedział w mojej delcie zauwazył) - na początku przeszkadzało, ale idzie sie przyzwyczaić.
No i spalanie. 1,8 8V 103 czy 105KM - 8-8,5/100km w trasie przy setce. W mieście przy dynamiczniejszej jeździe pewnie ze 2 razy tyle (nie odważyłem się policzyć) No ale założyłem LPG i teraz srednio 10l/100km (większosć traska - w mieście ekodrajwing)

Jesli chodzi o trzeszczące plastiki, mało schowków - to sie z wami nie zgodze. Jest ok.
Jeśli chodzi o spryskiwacz tylni..hmm... mam samochód prawie 3 lata i ani razu go nie musiałem używac. Może to "wina" spojlerka, ale w tym aucie nie ma szans aby zachlapać błotem tylną szybę.

-- 28 Paź 2009, 01:05 --

Lukasz KrK pisze:...t fotel przedni nie przesowa sie odpowiednio blisko w strone kierownicy....

Bo tu trzeba pokombinować dxwignią od regulacji wysokości oraz drutem od regulacji przesuwu przód/tył.

A ja powiem tak: krolestwo i reke ksiezniczki temu ktory znajdzie auto bez wad....pozatym jeszcze nikt nie dogodzil wszystkim i nie dogodzi to niemozliwe....mnie moja Delta bardzo sie podoba i nie zamierzam jej krytykowac bo na tle aut podobnych tzn z tej polki i lat to wyglad,wyposazenie i komfort nie do porownania z jakimis beznadziejami typu vw,ford,reanult itp....FORZA ITALIA

o matko następny ślepo zakochany mnie też się moja bardzo podoba ale nie o to chodzi w tym wątku ja bym się np. chętnie dowiedział czy wszystkie Delty II miały taką krótką skrzynię czy może jest szansa przełożyć sobie coś innego

Zależy, czy wszystkie delty mają hydrauliczne sprzęgło, jeżeli nie to polecam niektóre Dedry przykładowo schaba, czyli 1,8 103 km która nie jest się sama rozpędzic na 5 biegu więcej niż 180, a trwa to cholernie długo, bo na ostatnim biegu już nie jedzie.

Ja swoją Deltę mam od piątku, poza ogólnym, wstępnym zauroczeniem, jedyną rzeczą która mi przeszkadzała w trasie to jak już wyżej koledzy piszą: krótka skrzynia biegów, a dokładniej piąty bieg, albo np brak 6 biegu ale to dopiero teraz zaczynają stosować.

Mado pisze:Ja swoją Deltę mam od piątku, poza ogólnym, wstępnym zauroczeniem, jedyną rzeczą która mi przeszkadzała w trasie to jak już wyżej koledzy piszą: krótka skrzynia biegów, a dokładniej piąty bieg, albo np brak 6 biegu ale to dopiero teraz zaczynają stosować.

eee tam teraz miałem Themę z '88 roku i na piątce można było spokojnie jechać już od 80-tki a w drugą stronę miałem 230 wóz się całkiem fajnie rozpędzał na 5-tce a obrotomierz stał w miejscu, to była skrzynia

Mi przeszkadzają usterki ale to chyba związane z wiekiem: awaria regulatora nawiewu, wentylatora nawiewu, cięknące miejsce przy suficie-tylny słupek, czujniki ABS przód, teraz padł chyba ECU, słaba synchronizacja II biegu, tylne łożyska. Ponadto słaba widoczność w lewym lusterku - nakombnowałem się z ustawieniami a i tak jest spory martwy punkt i trzeba główke obrucić aby upewnić się czy z lewej jest wolny pas. No i spalanie i zużycie oleju silnikowego pozostawia wiele do życzenia.

Witam,
co do delty 1generacji to denerwował mnie długi lewarek biegów, pozatym wynikajaca z konstrukcji silnika łakliwośc na wachę:), co do starości to słaba blacha na podszybiu i dachu. O dziwo spód był zdrowiutki. reszty nie pamietam bo to było dawno - a pamieta się raczej plusy:)

Nouva Delta - synchro 2 biegu tylko na b.zimnym - czasem utrudnione wkładanie tegoż biegu. Wady konstrukcyjne to - za nisko radio zdecydowanie niewygodne, tylna półka cichutka, jak na diesla-codzienno-woza wspomaganie mogłoby być ciut mocniejsze. Tak to reszta przyjemna,ergonomia ok, tdsik cyka aż miło. Poza siłownikiem ssania ,któy wymieniałem, to bez zarzutu. Skrzynia ma długie przełożenia, na trasie przy 100km/h na V biegu mamy tylko 2000obr. Przy 130km/h ok.2800obr. Jest super wyciszony,lepiej niż V40 1.9dci (ale wewnątrz,z zewnątrz nie ma co porównywać przecież) Ciekawostka - przednie wahacze wytrzymały 165tys km od nowości - na bawarskich drogach oczywiście. Wiem,bo wymieniałem na nowe po sprowadzeniu wozu.

pozdrowienia dla lanciarzy:)

Tandetny plastik na panelu sterowania nawiewami i popielniczce.