Lancia Klub Polska

Jak długo wytrzymuje Wam bateria w kluczyku? mi własnie padła po 3 mies. od wymiany

u Was też tak krótko trzyma?



i drugie pytanie: czy ktoś próbował taki myk z alarmem, że po założeniu alarmu może nim sterować tym pilotem w kluczyku? (u mnie nie ma alarmu tylko centralnym steruje)

Pierwsza - 6 lat druga- cały czas działa...

Jeżeli nosisz kluczyki w kieszeni lub w miejscu gdzie może się naciskać przycisk pilota to i tak długo wytrzymała bateryjka.
Ja mając kluczyki w kieszeni po 2 godzinach nie mogłem otworzyć samochodu i wchodziłem przez bagaażnik.
Z mojego doświadczenia wiem że w ASO chca za bateryjke około 30 PLN a poszukiwania s sklepach www pozwalaja zapłacić góra 10PLN

AD. 1. 3 miesiace to b. krótko
AD. 2 zamontuj alarm bezpilotowy, np. allegro

"letnik22" pisze:AD. 1. 3 miesiace to b. krótko
AD. 2 zamontuj alarm bezpilotowy, np. allegro

1. no własnie tez mi się tak zdaje... mam nadzieję żę to może jakaś wadliwa bateria była. przetestuję obecną i zobaczę co wyjdzie.... ale jako ciekawostka podam ze drugi pilot jaki mam w drugim kluczyku wogóle jakiś zrypany jest bo nie działa mimo nowej baterii włożonej a dioda na nim się cały czas pali mimo że nic nie naciskam...

2. a co do alarmu to pomyślę o tym - najpierw musiałbym "rozwalić" schemat elektryczny - bo na razie po italiańsku mam go jedynie - więc nie dam rady zamontowac, ale takie rozwiązanie w sumie niegłupie by było, choć nie do końca - bo z tego wynika opisu, że alarm jest sterowany wyjściem z centralnego zamka - czyli jakby ktoś łamakiem przełamał mechanizm bębenka zamka to by rozbroił alarm....

W kazdym razie na razie mam inny plan - jak mi dziś włączą prad w garażu to chcę trochę pomacac miernikiem kilka rzeczy w instalacji pod kątem zrobienia domykania szyb (coś jak w tym manualu z vectraklubu który gdzieś tu się na forum szwendał)

a mój kluczyk coś fiksuje ...wczoraj wymienilem baterie, podchodze do autka cisne i nic, dopiero za którymś tam razem drzwi sie otworzyly, coś mi mruga na czerwono w kluczyku, raz mruga raz się świeci cały czas, moze mi ktos powie czy w lybrze tez trzeba kluiczyk nakierowywac na odbiornik pdoczerwieni jak ma to miejsce np w lagunie?

Baterie w kluczyku otwierającym autko na razie działają od poczatku jak kupiłem autko czyli od grudnia.
Natomiast dziaja znowu wysiadły kluczyki od antynapadu....

mam pytanie odnośnie firmowego alarmu lybry: czy po wciśnięciu centr.zamka na kluczyku powinny mrugać światła od kierunków jak przy alarmie? Nigdzie nie widze syreny od alarmu ani nie włączaja się światła po otwarciu ręcznie. Więc nie wiem czy mam alarm czy nie.
pzdr
Speterek
lybra sw1,9jtd

"speterek" pisze:mam pytanie odnośnie firmowego alarmu lybry: czy po wciśnięciu centr.zamka na kluczyku powinny mrugać światła od kierunków jak przy alarmie? Nigdzie nie widze syreny od alarmu ani nie włączaja się światła po otwarciu ręcznie. Więc nie wiem czy mam alarm czy nie.
pzdr
Speterek
lybra sw1,9jtd

ja jak zamykam lybre z kluczyka to kierunki mrugają....z tym że uda mi sie t ozrobic raz na 50 naciśnieć , ogolnie zamykam kluczykiem bo nie mam czasu stac nad autem i wciskac pilota przez godzine, czy u Was po przycisnieciu odrazu sie otwiera i zamyka czy trzeba zastosowac jakas kombinacje?:D ja jeszcze tego nie rozszyfrowałem!

u mnie otwiera się i zamyka od razu. może to kwestia stanu baterii?

Alarm bezprzewodowy powinien dostawać impuls nie z centralnego tylko z migaczy i wtedy problem wyłamania bębenka w zamku i rozbrojenie alarmu znika.
Problem rodzi się inny: jeśli macie tylko jeden kluczyk z "pilotem" i uzbroicie alarm to inny użytkownik samochodu ze zwykłym kluczykiem nie uruchomi samochodu, podobnie gdy zgubi się kluczyk z pilotem.

Pozdrawiam
Krzysztof

"speterek" pisze:u mnie otwiera się i zamyka od razu. może to kwestia stanu baterii?

własnie bateria jest nowa...autko kupilem z rozladowana bateryjka w kluczyku, wymienilem ja wczoraj...raz na kilka nacisniec zadziala lub nie

"lukasz22i" pisze:a mój kluczyk coś fiksuje ...wczoraj wymienilem baterie, podchodze do autka cisne i nic, dopiero za którymś tam razem drzwi sie otworzyly, coś mi mruga na czerwono w kluczyku, raz mruga raz się świeci cały czas, moze mi ktos powie czy w lybrze tez trzeba kluiczyk nakierowywac na odbiornik pdoczerwieni jak ma to miejsce np w lagunie?

mam tak samo czasem - podejrzewam rozwalony/zużyty przycisk w pilocie i nie zawsze łapie jak trzeba

"KWOZ" pisze:Alarm bezprzewodowy powinien dostawać impuls nie z centralnego tylko z migaczy i wtedy problem wyłamania bębenka w zamku i rozbrojenie alarmu znika.
Problem rodzi się inny: jeśli macie tylko jeden kluczyk z "pilotem" i uzbroicie alarm to inny użytkownik samochodu ze zwykłym kluczykiem nie uruchomi samochodu, podobnie gdy zgubi się kluczyk z pilotem.

Pozdrawiam
Krzysztof

acha... kapuje

no ale ja własnie mam 1 klucz z działającympilotem - w drugim pilot nie bangla

"DZIDA" pisze:

"lukasz22i" pisze:a mój kluczyk coś fiksuje ...wczoraj wymienilem baterie, podchodze do autka cisne i nic, dopiero za którymś tam razem drzwi sie otworzyly, coś mi mruga na czerwono w kluczyku, raz mruga raz się świeci cały czas, moze mi ktos powie czy w lybrze tez trzeba kluiczyk nakierowywac na odbiornik pdoczerwieni jak ma to miejsce np w lagunie?

mam tak samo czasem - podejrzewam rozwalony/zużyty przycisk w pilocie i nie zawsze łapie jak trzeba

dzisiaj to sprawdze bo mam jeszcze drugi kluczyk z pilotem, przełoże bateryjke i się okaże czy to wina zuzytego przycisku czy może moja lancia to jakas twierdza