Lancia Klub Polska

JackRM pisze:

broker pisze:Samochody generujące koszty

Coś w tym jest.

Z drugiej strony to koncerny już wiedzą od dawna, że produkcja trwałych aut im się nie opłaca więc robią co mogą.

Osobiście ciekaw jestem ile będą żyć te tak strasznie mocno reklamowane - przynajmniej tu we Włoszech - silniki Forda 1.0 - 100KM.. super ekonomiczne a zarazem mocne.. tylko na ile ?


tapnięte ze starego jabłkofonu

A kogo to w gruncie rzeczy obchodzi? Ten kto kupi je nowe problemów miał nie będzie. A ten kto kupi je jako 10 letnie... Cóż, używane auto to zawsze ryzyko.

"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com

Tytuł artykułu powinien brzmieć: Samochody generują koszty Taka naprawdę jak wspomniał już JackMR, koncernom nie opłaca się robić rzeczy trwałych gdyż zarabiają krocie na serwisie a nie na sprzedaży aut.
W artykule piszą o silniku 1.4TSI VW. Wychodzi na to, że jest to mina. Tymczasem silnik zdobywa tytuł Silnika roku w przedziale silników o pojemności 1.0-1.4 litra. Tutaj widać siłę marketingu!

Wiadomo, że silnik roku itd itp.
Bo chodzi o nowe auto. Czyli o jego sprzedaż. Widać to zwłaszcza przy promocji nowego modelu/silnika kiedy to dziennikarze przyznają zwyczajowy już doroczny "tytuł auta roku przyszłego" testując w roku 2012 kandydatów na auto roku 2013.
Pogłębia tą medialną groteskę świadomość, że tak naprawdę nikt nie wie - od konstruktorów po dziennikarzy ich testujących przez zaledwie kilka marnych dni - co z tymi autami będzie się działo choćby 20k km później.. no ale kogo (z tych kupujących nowe auta) to obchodzi.. przecież on mają tyle siana lub nierówno pod sufitem aby kupować co 2 lata nowe auta, tracąc co 2 lata równowartość nowego ale cóż, dla niektórych matematyka to tylko opinia

Jakoś w kategorii "auto 5-cio czy 10-letnie" nikt nie przyznaje tytułu auta czy silnika roku..

Tak więc kupujmy nowe auta!
Kreujemy w ten sposób nowe miejsca pracy... szkoda tylko, że nie u nas :/

tapnięte ze starego jabłkofonu

Ranking najbardziej awaryjnych skrzyń biegów.

Wrzucę też tutaj

carincton pisze:Czytałem wczoraj artykuł o silnikach grupy Fiat.
W motorze bardzo pozytywnie wypowiadano się o tych silnikach.
W szczególności chwalono silniki diesla, dla których nie widziano lepszej alternatywy, bo są pozbawione wad fabrycznych jak to bywa w silnikach innych producentów.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to odsyłam do czasopisma, bo jest aktualnie w sprzedaży z tym artykułem.

Jakieś pierdoły piszą...a gdzie passat czy golf?

Audi sprzedawałem 7 godzin...przy świetle latarek zabrali...

Przydałaby się tabela w jakich cenach jest największy ruch w używanych. Mogłoby się okazać, że najlepiej sprzedają się samochody w cenach od 1500?2500 i stąd dobry wynik Daewoo, choć też, co ciekawe, niską pozycję ma Hyundai.

po prostu na gratkę nikt nie zagląda - stąd taki słaby ruch nawiązali by współpracę z otomoto, to wyniki byłyby inne

Lybra - sprzedana w 14 dni
Stilo - sprzedane w 3 dni (bo weekend po drodze był)

Witajcie.

Przeglądałem forum w poszukiwaniu duplikatu, nie widziałem, ale jeżeli jednak zdublowałem informację to z góry przepraszam.

Chciałem się z Wami podzielić ciekawą aplikacją na urządzenia mobilne, która sprawdza wypadkowość samochodu na podstawie zgłoszonych szkód AC/OC.
Co ciekawe w moim przypadku znalazła szkodę jeszcze z Włoch (szkoda z 2010 roku, samochód sprowadzony w 2012).

Generali Auto

Uwagi użytkowe - najlepiej skanować w świetle dziennym, a jeżeli skanujemy w pomieszczeniu to powinniśmy unikać odbić na kodzie QR.
Nie jest to doskonała aplikacja, bo wyszukuje tylko szkody zgłoszone do ubezpieczyciela, ale z pewnością pomoże w wyszukaniu sprawdzonego pojazdu.

Fajna i prosta apka, u mnie cicho jeśli chodzi o przygody tylko wycena samochodu mnie zmartwiła 4200 zł.... MASAKRA

Rzeczywiście działa szybciutko. Mojej Muski też nie mają w bazie a wycena przeszło 20 tyś.

tu można sobie sprawdzić, dane w podziale na marki, modele, typy
Słabo sprawdza się w przypadku aut sprzed 1972 roku.
Prócz najbardziej nas interesujących Lancii są polonica - Poloneza i 125p znajdziecie pod F (jak FSO) ale jest też "polski fiat"...

A zapytam podobnie jak Ty w innym temacie...a co kogo obchodzi, co się dzieje i ile jest lancii w krainie gdzie wiecznie pogoda jest do bani?


Kim są brytole żeby doczekać się tematu na forum klubu oddalonego o tysiące km?