Strona 5 z 8

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 14 lip 2010, 23:28
autor: ciociaE
mrkura pisze:A co z "Jaskinią Raj" :?: Jest ktoś chętny :?:
Się obudził i jaki zachłanny ;) Wszystko na raz ;) A wieczorem doskonała wymówka, żeby nie pomachać rękami i nogami :-P (tak na marginesie - to moja ulubiona definicja tańca - wychodzimy na parkiet i machamy rękami i nogami, jak nam się podoba, no może trochę do muzyki, ale .... spoko ... nie będzie przymusu tańczenia - można się upewnić u Piotrka)

A na poważnie - uznaliśmy, że Bartek dąb priorytetem jest i że nie ma co za wszelką cenę gonić w tyle miejsc w jeden dzień - bo nie będzie czasu na spokojne pogawędki z tymi, co tylko w dzień będą z nami urzędować.
No i nie trzeba będzie ze sobą wozić ciepłych kurtek, które są nam teraz niepotrzebne.
I będzie pomysł na kolejny spocik, choć myślałam, żeby następnym razem przegonić Was trochę w górki.

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 15 lip 2010, 4:17
autor: mr.kura
Ok Ewa, "Bartek" musi być ;) masz rację, byłoby tego wszystkiego zbyt dużo jak na jednen zlot.

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 15 lip 2010, 16:18
autor: PAJĄK
kto mi klimy pożyczy na te upały ;)

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 15 lip 2010, 18:06
autor: mikaeltdi
proszę uprzejmie w porcjach ,czy na wagę ?rabaty tylko przy ilościach wagonowych.

Tylko nie szukaj pretekstu do niestawienia się na spocie :nono:

Pozdro

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 15 lip 2010, 21:18
autor: wujekp
Michał,
Jeżeli dobrze rozumiem, jest pożądane, żebyśmy pojawili się ok. godz. 11.00 pod Pałacem? A na pewno przed godz. 12.00?

Jeśli tak, to musimy przełożyć ew. zwiedzanie Kadzielni i zajechać z fasonem pod Pałac. Z fasonem czyli kolumną. Wcześniej proponowałem żebyśmy spotkali się pod hostelem, ale teraz się zastanawiam czy jest sens wszystkich gnać na Czarnów, czy nie umówić się gdzieś bliżej katedry.
Gdzie teraz, uwzględniając remonty, można zaparkować w kilka samochodów w miejscu z którego jest dobry dojazd do katedry? Myślałem żeby jednak się spotkać przy Kadzielni - na Gagarina bez problemu można zaparkować - ale potem trzeba objeżdżać plac Partyzantów, który chyba jest w remoncie.
Tubylcy - jakieś inne propozycje? Może pod halą na Waligóry? Albo na 1-maja w tym nowym szpanerskim parkingu?

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 15 lip 2010, 21:49
autor: mikaeltdi
Dokładnie najlepiej by było tuż po 11.00 ponieważ o 12 zacznie się festyn i zwiększy sie ruch pieszych - jutro ustalę dokładnie jak to widzą władze muzeum i kiedy będzie można opuścić teren w spokoju i bez przeszkód.
Miejsce koło Kadzielni lub WDK lub Stadionu Korony jest Ok kwestia wyboru , a do Pałacu można dojechac bezpośrednio od Katedry właśnie w związku z zamknięciem Rynku jest zmiana ruchu w centrum in plus jeśli chodzi o ten kierunek.
Pozdro

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 15 lip 2010, 22:16
autor: mr.kura
Ja bym prosił o jedno :D , w razie jakich kolwiek zmian, proszę podajcie godzinę, i współrzędne miejsca spotkania. Do zobaczenia w sobotę : yesyes :

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 15 lip 2010, 22:43
autor: wujekp
mrkura pisze:Ja bym prosił o jedno :D , w razie jakich kolwiek zmian, proszę podajcie godzinę, i współrzędne miejsca spotkania. Do zobaczenia w sobotę : yesyes :
Paweł, nic się nie martw. Będziemy spali razem : gafa : tzn. w tym samym hostelu. :D
Z resztą umawiamy się w niedzielę pod stadionem Korony na alei Legionów. Współrzędne:
50°51'43.668"N, 20°37'27.264"E
50.86213°N, 20.62424°E

Michał jutro zapoda godzinę (musisz policzyć kilka minut na dojazd i 5 minut na spóźnialskich ;) ).

W razie jakby co - kapitan z MO, czyli w przypadku wątpliwości, problemów z trafieniem itp. można do mnie dzwonić.

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 16 lip 2010, 8:09
autor: alfik
No ładnie to wszystko "wygląda" niestety raczej nie uda mi się pojawić choć chęci są ;)
A jeśli już to tylko na niedzielę.
Jeśli możecie to napiszcie jakie są ustalenia ostateczne na sobotę i oczywiście niedzielę konkretnie z planowanymi godzinami itp. ;)

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 16 lip 2010, 8:57
autor: PAJĄK
ja z niedzieli chyba odpadnę bo kobiety mi marudzą że nad wodę i wodę chcą jechać a tu taka okazja zajechać pod pałac.

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 16 lip 2010, 12:23
autor: Jacek
Szkoda że nie będziemy z Młody_H. Na dwie Lancie są trzy uszczelki pod głowice do wymiany.
Delta jeszcze nie ruszona a tu wczoraj Thema PSJ.
Dobrze że teraz a nie w Chorwacji....

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 16 lip 2010, 14:55
autor: PAJĄK
:/

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 16 lip 2010, 17:47
autor: mikaeltdi
alfik pisze: Jeśli możecie to napiszcie jakie są ustalenia ostateczne na sobotę i oczywiście niedzielę konkretnie z planowanymi godzinami itp. ;)
Sobota 10.30 parking Lidl ul Krakowska
11.00 parking Tokarnia

Niedziela 10.45 parking przy stadionie Korony Al Legionów ,wjazd przed Pałac Biskupów 11.00

Pozdrawiam

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 16 lip 2010, 17:56
autor: wujekp
PAJĄK pisze:ja z niedzieli chyba odpadnę bo kobiety mi marudzą że nad wodę i wodę chcą jechać a tu taka okazja zajechać pod pałac.
Nad wodę to możecie jechać dzisiaj :D lub "po pałacu". A poza tym wsadzasz kobiety w autobus do Cedzyny lub Bolmina :D i sprawa załatwiona. Jak ty jesteś taki pantoflarz przed ślubem to co będzie po? :ojej:

UWAGA - tu ciotka - nie słuchaj go, on się mnie słucha od kilkunastu lat i wygląda ogólnie na zadowolonego (nawet, jak to piszę, to się śmieje) - po prostu pomyślcie, czy tych spraw nie da się pogodzić :D

Oddaj komputer niewiasto! To że ja jestem pantoflarz nie znaczy że inni też muszą. Zwłaszcza przed ślubem. :lol:

Re: Spotkanie w Kielcach i okolicach - 17-18 lipca

: 16 lip 2010, 18:02
autor: wujekp
Jacek pisze:Szkoda że nie będziemy z Młody_H. Na dwie Lancie są trzy uszczelki pod głowice do wymiany.
Delta jeszcze nie ruszona a tu wczoraj Thema PSJ.
Dobrze że teraz a nie w Chorwacji....
To przyjeżdzajcie autobusem lub dajcie namiar to może uda się po Was podjechać jakoś "po drodze"?