Lancia Klub Polska

ciśnienie może być super niezależnie od panewek i odwrotnie.
nic ci taki pomiar nie da.
nie chce Cie też straszyć, po prostu w większości przypadków padają panewki w atmosferach przy ok 150tkm,a w turbinach wcześniej, oczywiście wszystko zależy od kierowcy olejów itp.
Są to wyłącznie moje obserwacje.

Witam wszystkich. Tylko proszę nie złośćcie się że to kolejny temat o olejach. Przeczytałem sporo tematów na tym forum o olejach ale nie do końca zaspokoiły one moje wątpliwości. A mianowicie mógłby mi ktoś doradzić jakim olejem zalać lybrę 1.9 jtd z 2001 r. bo jestem świeżo upieczonym posiadaczem tego samochodu i za bardzo nie wiem, a gościu od którego kupowałem ten samochód powiedział mi że był zalany schelem 10W40 ale nie powiedział czy to półsyntetyk czy syntetyk bo z tego co wiem syntetyki o takich parametrach również występują. Samochód ma ponoć 220 000 km ale dla mnie to on ma dużo więcej. Ja myślałem żeby zalać go syntetykiem castrola 10W40. Pomocy !!!:):)

Do Castrola jakoś nie mam zaufania.
Ciągną na opinii i reklamach.
Zapoznaj się z ofertą Valvoline - do diesla Max Life Diesel 10W40 będziesz miał luks nawet półsyntetyk.
Minusem jest jego cena o ok. 10-15% wyższa od Castrola.

Mobil Super S Półsyntetyk 10W40 ale jeden warunek: Z BUTELKI nie z beczki z jakiegoś serwisu.


Ogólnie to jak olej to z BUTELKI nie z beczki

kamil128tetryk pisze:Witam wszystkich. Tylko proszę nie złośćcie się że to kolejny temat o olejach. Przeczytałem sporo tematów na tym forum o olejach ale nie do końca zaspokoiły one moje wątpliwości. A mianowicie mógłby mi ktoś doradzić jakim olejem zalać lybrę 1.9 jtd z 2001 r. bo jestem świeżo upieczonym posiadaczem tego samochodu i za bardzo nie wiem, a gościu od którego kupowałem ten samochód powiedział mi że był zalany schelem 10W40 ale nie powiedział czy to półsyntetyk czy syntetyk bo z tego co wiem syntetyki o takich parametrach również występują. Samochód ma ponoć 220 000 km ale dla mnie to on ma dużo więcej. Ja myślałem żeby zalać go syntetykiem castrola 10W40. Pomocy !!!:):)

Za co tak nie lubisz tego silnika, że Castrola chcesz wlewać? Ja do mojej kosiarki leję lepszy
Spokojnie lej 5W-40 bo taki służy temu silnikowi. Jak chcesz dobrze i tanio, Petro Canada Duron Syntetic (ciężko dostępny) albo Elf LDX (kosztuje w miarę normalne pieniądze). Nie łam sobie głowy jakim olejem był wcześniej zalany, czy "syntetykiem", czy "pół", bo to nie ma całkowicie żadnego znaczenia...

Sharuga pisze: Nie łam sobie głowy jakim olejem był wcześniej zalany, czy "syntetykiem", czy "pół", bo to nie ma całkowicie żadnego znaczenia...

Jesteś tych słów pewien BO JA NIE.

Jeśli ktoś lał połówkę to nie robił tego tak sobie. Kolega zaznaczył że auto "niby" na 220 tyś. a jak ma grubo ponad 300 tyś faktycznie i nic nie było w nim robione? zaryzykujesz olej jak wodę do takiego silnika? ja bym nie ryzykował!
Takie jest moja zdanie.

Codee pisze:

Sharuga pisze: Nie łam sobie głowy jakim olejem był wcześniej zalany, czy "syntetykiem", czy "pół", bo to nie ma całkowicie żadnego znaczenia...

Jesteś tych słów pewien BO JA NIE.

A ja jestem pewien całkowicie.

Codee pisze:Jeśli ktoś lał połówkę to nie robił tego tak sobie. Kolega zaznaczył że auto "niby" na 220 tyś. a jak ma grubo ponad 300 tyś faktycznie i nic nie było w nim robione? zaryzykujesz olej jak wodę do takiego silnika? ja bym nie ryzykował!
Takie jest moja zdanie.

Olej jak wodę nie. Ale niejeden olej 5W-40 w 100 stopniach jest bardziej lepki niż niejeden 10W-40. Więc jest mniejszą "wodą", jak to nazwałeś. Parametr 5W w zasadzie mówi jedynie - w uproszczeniu - przy jakiej temperaturze olej jest w stanie zalać smok. I w zasadzie nic więcej.
Jak kupiłem moją Lybrę, to zalana była 10w-40 a teraz jeździ na 5W-40 i jakoś nie wybuchła. A nie ma przejechanych 50 kkm. Nic się nie rozszczelniło, panewki się nie poprzekręcały nie zaczął kopcić jak lokomotywa. Ale za to łatwiej odpala, ciszej chodzi, lepiej się zbiera, mniej zużywa oleju i mniej pali.
Tylko trzeba olej dobrać z głową a nie po reklamach w TV i bredniach w necie...

No właśnie czułem że tak będzie każdy z was ma własne zdanie na ten temat a ja pewnie będę musiał wybrać sam ale dzięki za podpowiedzi co do marek olejów

to i ja dodam od siebie, że moja jeździ na Motul 8100 x-cess 5W40 100% syntetyk przy przebiegu 118tys (autentycznym). Polecany wśród moich znajomych z branży

artjas pisze:to i ja dodam od siebie, że moja jeździ na Motul 8100 x-cess 5W40 100% syntetyk przy przebiegu 118tys (autentycznym). Polecany wśród moich znajomych z branży

Prawdziwy syntetyk (grupa IV i V) nie do każdego auta jest dobry - estry i polialfaolefiny, ale głownie estry źle działają na niektóre materiały z których robi się uszczelnienia. Zastosowane uszczelniacze w silniku muszą być do tego przewidziane.

Prawda o olejach jest taka, że co byś nie zalał to ważne aby było świeże.
Wymieniaj co 10tys, a nie będziesz miał problemów bo ważniejszy jest stan oleju niż jego jakość.
Wolałbym zalać co 10tys nawet Lotosem niż najdroższymi Selenami co 15tys.

Ja też uważam, że lepiej częsciej zmieniać olej. W takim przypadku już ma mniejsze znaczenie jaki to olej. Ważne że świerzy.

kaeres pisze: Wolałbym zalać co 10tys nawet Lotosem niż najdroższymi Selenami co 15tys.

No ja wolałbym zalać Lotosem niż Selenią, nawet gdyby Lotos był droższy* i obydwa wymieniane co 10 kkm:D
*mowa o Lotosie semi lub Traffic Turbodiesel i Selenii TD lub WR.

Sharuga pisze:Prawdziwy syntetyk (grupa IV i V) nie do każdego auta jest dobry - estry i polialfaolefiny, ale głownie estry źle działają na niektóre materiały z których robi się uszczelnienia. Zastosowane uszczelniacze w silniku muszą być do tego przewidziane.

Tyle tylko, że prawdziwych syntetyków to teraz ze świecą szukać - chyba tylko Motul jednoznacznie opisuje swoje wyroby.

Sebastian pisze:

Sharuga pisze:Prawdziwy syntetyk (grupa IV i V) nie do każdego auta jest dobry - estry i polialfaolefiny, ale głownie estry źle działają na niektóre materiały z których robi się uszczelnienia. Zastosowane uszczelniacze w silniku muszą być do tego przewidziane.

Tyle tylko, że prawdziwych syntetyków to teraz ze świecą szukać - chyba tylko Motul jednoznacznie opisuje swoje wyroby.

Bo dobry hydrokrak w niczym nie ustępuje syntetycznemu a tańszy jest znacząco.