Strona 4 z 14

Kappa - stabilizator

: 24 sie 2004, 14:29
autor: Arek
750 ale to niestety jednorazowy numer (facet miał wobec mnie zobowiązania) - nie do powtórzenia - normalna cena w hurtowni to chyba 950 zł. Wymiana stabilizatora to zdaje się było ok 140 zł. (długo sie babrali) ale musiałbym sprawdzić

Kappa - stabilizator

: 26 sie 2004, 8:25
autor: tomek
Koszt naprawy lacznika:
- Lacznik stabilizatora od Laguny I - 65 kkm) moge spkojnie ruszac na wakacje. Mam nadzieje, ze w tym roku obejdzie sie bez boxu na dachu ;)

Kappa - stabilizator

: 26 sie 2004, 8:47
autor: KRadzi
Hi Tomek,

moglbys dokladniej opisac jak przebiegala ta operacja wymiany lacznika?
(u mnie padlo to laczenie w gumie)
Czy mniej wiecej tak?:
1. zdjecie z drazka
2. przeciecie w polowie miedzy koleczkiem a guma
3. odciecie odpowiedniego kawalka z lacznika Laguny
4. zespawanie
5. zalozenie

Tylko jezeli tak to w czym lezal problem w dobraniu - nie ta srednica lacznika, inne gumy?

Kappa - stabilizator

: 26 sie 2004, 9:15
autor: tomek
"KRadzi" pisze: Tylko jezeli tak to w czym lezal problem w dobraniu - nie ta srednica lacznika, inne gumy?
Tak jak napisales.
Poprzedni lacznik wzial chyba od innego auta albo nie chcial sie przyznac i moze za bardzo skrocil ten poprzedni :) i nie pasowalo.

Kappa - stabilizator

: 26 sie 2004, 10:07
autor: KRadzi
ale Tobie tez stukal w tej gumie?
koleczko bylo w porzadku?
i czy nie mial problemow ze zdjeciem lacznika - u mnie mechanik narzekal ze ten drazek b. zaklepany i moga byc problemy ze sciagnieciem.

Kappa - stabilizator

: 26 sie 2004, 10:35
autor: tomek
"KRadzi" pisze:ale Tobie tez stukal w tej gumie?
koleczko bylo w porzadku?
i czy nie mial problemow ze zdjeciem lacznika - u mnie mechanik narzekal ze ten drazek b. zaklepany i moga byc problemy ze sciagnieciem.
Tak sama guma - ta przykrecana do wahacza.
Nic nie narzekal na zdejmowanie ;) wie, ze tego nie lubie. Od >4 lat serwisuje u niego auta i albo che je robic albo nie a narzekac to sobiemoze na kobiete ;)

Kappa - stabilizator

: 17 lis 2004, 10:15
autor: KRadzi
Tomek,

Jeszcze jedno pytanko. Czy na czas spawania rozebral ten lacznik od Laguny? Tzn. zdjal gume i wyjal ta kulke ze srodka? Bo ja sie boje ze w czasie spawanie moze zie to wszystko poalic ?!?!

Kappa - stabilizator

: 17 lis 2004, 11:55
autor: tomek
"KRadzi" pisze: Czy na czas spawania rozebral ten lacznik od Laguny?
Nie sadze - odcial go w takiej odleglosci, ze spawanie raczej mu nie zaszkodzilo - nie przycinal go tuz przy samej kulce.

Kappa - stabilizator

: 18 lis 2004, 8:27
autor: KRadzi
Lacznik ma jakies 8 cm dlugosci. Jak go przecial w polowie to zostaje 4 cm. A metal przy spawaniu sie cholernie rozgrzewa. Spawacz mnie straszy ze sie wszystko popali :(.

Kappa - stabilizator

: 18 lis 2004, 14:47
autor: tomek
Dzis nie ma mnie na miejscu. Jutro zadzwonie do Mechanika i dam odpowiedz.

Kappa - stabilizator

: 19 lis 2004, 11:47
autor: tomek
"KRadzi" pisze:Lacznik ma jakies 8 cm dlugosci. Jak go przecial w polowie to zostaje 4 cm. A metal przy spawaniu sie cholernie rozgrzewa. Spawacz mnie straszy ze sie wszystko popali :(.
Ta koncowka zostala na czas spawania oinieta mokra szmata i caly czas byla chlodzona (zaurzona w wodzie) tak aby nie rozgrzala sie zbyt mocno. Mechanik mowi, ze po skonczeniu spawania koncowka nie byla nawet ciepla.

Kappa - stabilizator

: 19 lis 2004, 12:20
autor: KRadzi
Dzieki,

juz jestem troche spokojniejszy.

Kappa - stabilizator

: 01 lut 2005, 19:57
autor: Anonymous
Tomku troszkę już jeździsz na tym zregenerowanym łączniku. Proszę napisz jak się on sprawuje.
Mam jeszcze do wszystkich prośbę, czy może ktoś namierzył sklep z nowymi lub regenerowanymi łącznikami do kappy, oczywiście na przód.
Pozdrawiam

Kappa - stabilizator

: 07 lut 2005, 11:26
autor: tomek
"filip" pisze:Tomku troszkę już jeździsz na tym zregenerowanym łączniku. Proszę napisz jak się on sprawuje.
Nie slysze zadnych pukan czy stukan. Wyglada na to, ze sprawuje sie dobrze.

Kappa - stabilizator

: 31 mar 2005, 21:47
autor: Anonymous
Dzisiaj zrobiłem wszczep w podwozie mojej furki. Stare łączniki potraktowane flexem łatwo schodzą ze stabilizatora. Na ich miejsce poszły nowe od Fiata Croma (35.- za sztukę) Spawanie i przerabianie samych łączników nie jest potrzebne. Teraz ewentualna wymiana zajmie max 5 minut ale nie zanosi się na to przez najbliższe 30-40tyś. Może za jakiś rok trzeba będzie wymienić gumki (te przy talerzykach) i to jest znikomy koszt.