Strona 24 z 36

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 30 gru 2009, 11:31
autor: Dudi
A no to zmienia postać rzeczy.
Oczywiście, że mam tą lampkę, ale to nie jest w pokrywie bagażnika, ale we wnęce bagażnika - tak mi się wydaje :roll: ;)

Re: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 30 gru 2009, 11:37
autor: kaeres
No nie wiedziałem jak to ująć - źle się wyraziłem z tą pokrywą.
Ale gfu opisuje, że nie ma tego oświetlenia wymieniając to jako wadę.

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 30 gru 2009, 15:06
autor: Sharuga
Już miałem iść szukać lampki w pokrywie...

Odp: Re: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 31 gru 2009, 12:30
autor: gfu
kaeres pisze:gfu
Ad1. Preferujesz volkswagenowski ład i porządek. Stwierdzone na setkach przykładów. Jeżeli komuś nie pasuje pozycja za włochem to w niemcu ma ideał - i na odwrót. W Golfie odnalazłbyś się momentalnie.
Ad2. Patrz pkt 1.
Ad3. Chodzi o jej małą trwałość czy ekskluzywność ?
Ad4. Niezła beka :D
Ad5. Kompletnie nie rozumiem ocb.
Ad8. Spodziewałeś się wyścigówki po ważącym 1450kg samochodzie o aspiracjach mocno rodzinnych ?
Ad9. Wybory masz aż trzy - 2.0 20V, 1.9JTD i 2.4JTD - każdy z nich jest aż nadto sensowny.
Ad11. Lepszego jeszcze nie widziałem na oczy chociaż wiem, że istnieją takie że klapa się zdalnie otwiera.
Ad12. Napraw se lampkę.
Ad13. A po co komu prostsza skoro nie wymaga napraw ?
Ad1. Jeśli chciałeś mnie obrazić to prawie Ci się udało :) Nie znoszę produktów VAG i zupełnie mi one "nie leżą". Irytują mnie też od lat opinie wyrażane często w polskich mediach o rzekomej ergonomii niemieckich samochodów. Nie o taką ergonomię mi chodziło, wolę włoską, chociaż w USA często się naśmiewają z klasycznej włoskiej pozycji kierowcy nazywając ją optymalną dla szympansa o długich rękach i krótkich nogach. To akurat dawno się zmieniło i wśród aut o wzorowej ergonomii jednym z moim zdaniem bardziej udanych jest np. AR 166 - produkt bardzo włoski pod każdym względem. Wyjaśnię dla złośliwców- w Golfie nie odnajduję się zupełnie. Pisząc o ergonomii w Lybrze nie miałem na myśli rozmieszczenia przełączników, czy instrumentów sygnalizacyjnych (chociaż fiatowski sposób włączania świateł pozycyjnych akurat mnie bardzo irytuje), a po prostu słabe, mało uniwersalne, źle zaprojektowane fotele przednie. Mimo dużego zakresu regulacji fotela i kierownicy znalezienie akceptowalnej pozycji (190cm/100kg) zajmuje mi pierwsze 20-30km jazdy, a w niektórych innych pojazdach jest to możliwe w ciągu pierwszych 3 minut za kierownicą. Krótkie i wypukłe siedzisko z przeszyciami w stylu renesansowego szezlongu wygląda bardzo elegancko, ale nie spełnia dobrze swojej podstawowej roli. Podobnie podparcie boczne, jest zupełnie niewystarczające. Sytuację ratuje tylko tapicerka z alcantary skutecznie uniemożliwiająca ślizganie się tyłka po siedzeniu. Jest to jednak dla mnie jednocześnie spora wada alcantary - lubię mieć możliwość powiercenia się trochę na siedzeniu po kilku godzinach jazdy. Doskwiera mi też brak możliwości opuszczenia siedzenia niżej, duża możliwość podniesienia jest dla mnie zupełnie bezwartościowa.
ad2. No właśnie nie.
ad3. już napisałem w czym rzecz.
ad4. Nie lubię kiedy z nawiewu leci lodowate lub gorące powietrze tylko dlatego, że nastawiona temp. jeszcze nie doszła. To wada uniwersalna automatycznej klimy, ale przeszkadza mi teraz akurat w Lybrze. Beka niezła, ale guziczki "obłażą ze skóry" ohydnie.
ad5. chciałbym mieć wpływ na to skąd układ wentylacji zasysa powietrze, wymusić zasysanie tylko świeżego powietrza, a mogę dla odmiany wymusić tylko obieg zamknięty.
ad 8. nie oczekuję wyścigówki ale przyzwoitej dynamiki, wszystkie współczesne auta tej klasy ważą podobnie. Mam inne o masie 1435kg i jest o niebo żwawsze.
ad 9. wybory mam tylko dwa i każdy jest wyborem kompromisowym, bo 1,9jtd ma tylko 4 cylindry, a dla mnie to cecha prawie wykluczająca. Spośród tych dwóch pozostałych( 2.0 20v, 2.4jtd) żaden nie wywołuje euforii. Ten temat rozpamiętywany był zresztą w osobnym wątku.
ad 11. chodziło mi o możliwość otwarcia bagażnika bez kluczyka i wchodzenia do środka auta, kiedy się np. parkuje na podwórzu pod domem. Brakuje mi po prostu guzika w klapie.
ad12. dzięki za informacje, ale mam obydwie lampki i tę sufitową i tę w boczku obok subwoofera. Tylko, że do tej drugiej nie zostały doprowadzone przewody zasilające. Szukałem i nic nie znalazłem - pomyślałem sobie, że to taka wersja wyposażenia i lampka jest podłączana dopiero przy większym wypasie :) Tak czy tak wkurza mnie, że nie świeci.
ad 13. nieprawda.

Ciekawym skąd tu na forum tyle złośliwości i zacietrzewienia. Trochę trąci to hipokryzją, można powiedzieć wszystko byle pozytywnie, nie krytycznie, ody pochwalne mile widziane. Ale przecież wątek się nazywa "co was wkurza w Lybrach" i to próbowałem opisać. To jest temat subiektywny - jak można zarzucić komuś, że się myli opisując to co go denerwuje/przeszkadza/uwiera. Bycie miłośnikiem marki chyba nie polega na zamykaniu oczu i uszu na drobne mankamenty i niedociągnięcia w ulubionym pojeździe, a na świadomym ich znoszeniu mimo wszystko. Mimo wszystko dziękuję za troskę w kwestii oświetlenia bagażnika :) Będę jeszcze walczył.

Odp: Re: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 31 gru 2009, 12:59
autor: kaeres
gfu pisze:Ciekawym skąd tu na forum tyle złośliwości i zacietrzewienia. Trochę trąci to hipokryzją, można powiedzieć wszystko byle pozytywnie, nie krytycznie, ody pochwalne mile widziane. Ale przecież wątek się nazywa "co was wkurza w Lybrach" i to próbowałem opisać. To jest temat subiektywny - jak można zarzucić komuś, że się myli opisując to co go denerwuje/przeszkadza/uwiera. Bycie miłośnikiem marki chyba nie polega na zamykaniu oczu i uszu na drobne mankamenty i niedociągnięcia w ulubionym pojeździe, a na świadomym ich znoszeniu mimo wszystko. Mimo wszystko dziękuję za troskę w kwestii oświetlenia bagażnika :) Będę jeszcze walczył.
Nie w tym rzecz.
Razi mnie szukanie dziury w całym aby być, że tak powiem fair.
Lampka nie świeci bo Ci ktoś nagrzebał w bagażniku - jeszcze nie słyszałem, żeby nie były tam pociągnięte przewody bo wersja za "bieda" :)
A reszta to faktycznie czysto subiektywne odczucia i ciężko z nimi polemizować.

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 31 gru 2009, 13:54
autor: Sharuga
Fajnie, że masz uwagi i o nich mówisz ale nie oburzaj się, jeśli ktoś Ci powie tak:odnośnie punktu 5 błądzisz, ponieważ masz do wyboru trzy pozycje: auto, obieg zamknięty, obieg otwarty. Jak lampka się nie pali - to automtyczna regulacja, jak zielona to wymuszony obieg zamknięty a jak pomarańczowa - to wymuszony obieg otwarty (instrukcja str.112).

Re: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 06 sty 2010, 23:14
autor: MacioBA
Po 4 miesiącach użytkowania i ja dodam coś od siebie:
1. Parowanie szyb - bo silniczek otwierania obiegu zewnętrznego raczej odmówił współpracy, a jego koszt jest stosunkowo wysoki. Ogólnie, system wentylacji nie jest doskonale wydajny, szczególnie w naszym klimacie.
2. Kluczyki i niedziałający z ich powodu (no może też z powodu centralki) zamek centralny - kluczyki na dwa przyciski, ich działanie jest dosyć zagadkowe...
3. Badziewny patent z plastikowym wodzikiem w podnośniku szyb - koszt niewielki, ale żeby badziewie wymienić i doprowadzić podnośnik do użytkowalności...to nie lada sztuka :)
4. Wymiana żarówki mijania w lewym reflektorze :) - może nie sama wymiana, ale lipa pod tytułem osłonka żarówek i jej zaczep - u mnie okazał się nie odporny na manipulacje przy niskiej temperaturze.
5. A propos w/w - brak sygnalizacji przepalenia się żarówki światła mijania - choć to chyba domena wszystkich "włoszek", że nie informuje o tym żaden "umyślny";
6. Brzęczyk niskiej temperatury i możliwości ewentualnego wystąpienia oblodzenia nawierzchni - poniżej 2,5 stopnia się to włącza? Qrna, szczególnie przy - 12 jest to niezbędne, bo faktycznie mógłbym nie wpaść na taką ewentualność możliwości wystąpienia oblodzenia....:) Da się to jakoś wyłączyć? :)
7. Sygnalizacja EOBD nadgorliwie niepokojąca kierowcę, gdy wlecze się od pół godziny po mieście z prędkością 10 km/h, przy - 15 stopniach....a jednostka JTD nie zdążyła osiągnąć danej temperatury w przewidywanym czasie pracy....
8. Dostęp do kurka w filtrze paliwa....nie będę jechał do ASO pozbyć się wody, której śladowe ilości znajdują się w filtrze, ale za to trzeba się dostać pod samochód i oberwać przy tej operacji ropą w twarz :)
9. Sposób zmniejszania i zwiększania intensywności podświetlenia ekranu LCD... trochę długotrwała operacja, szczególnie gdy razi po oczach, ale o to nie mam żalu...gdy to wymyślili nie kazano jeszcze jeździć ciągle na światełkach...
10. Zdecydowanie źle przemyślana kwestia żarówki w trzecim świetle stop (SW) - żarówki nie wytrzymują tam długo i oczywiście przepalenie nie jest sygnalizowane...

Ogólnie rzecz biorąc, to jestem bardzo zadowolony z Lancii Lybra. Jest super i nie zamienię się na co innego. Ma szereg zalet i atutów, ale to nie ten wątek :)
Ręce mi opadają tylko na brak perspektywicznego myślenia konstruktorów/projektantów tego modelu.... po prostu niektóre południowo-włoskie patenty za Chiny Ludowe nie sprawdzą się na prawie północy Europy.... a i finezyjność niektórych rozwiązań potrafi mnie naprawdę aż zaskoczyć.... ale nic to...ja Jej wybaczam :)

Odp: Re: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 06 sty 2010, 23:52
autor: Boro
gfu pisze:
kaeres pisze:gfu
Ad1. Preferujesz volkswagenowski ład i porządek. Stwierdzone na setkach przykładów. Jeżeli komuś nie pasuje pozycja za włochem to w niemcu ma ideał - i na odwrót. W Golfie odnalazłbyś się momentalnie.
Ad2. Patrz pkt 1.
Ad3. Chodzi o jej małą trwałość czy ekskluzywność ?
Ad4. Niezła beka :D
Ad5. Kompletnie nie rozumiem ocb.
Ad8. Spodziewałeś się wyścigówki po ważącym 1450kg samochodzie o aspiracjach mocno rodzinnych ?
Ad9. Wybory masz aż trzy - 2.0 20V, 1.9JTD i 2.4JTD - każdy z nich jest aż nadto sensowny.
Ad11. Lepszego jeszcze nie widziałem na oczy chociaż wiem, że istnieją takie że klapa się zdalnie otwiera.
Ad12. Napraw se lampkę.
Ad13. A po co komu prostsza skoro nie wymaga napraw ?
Ad1. Jeśli chciałeś mnie obrazić to prawie Ci się udało :) Nie znoszę produktów VAG i zupełnie mi one "nie leżą". Irytują mnie też od lat opinie wyrażane często w polskich mediach o rzekomej ergonomii niemieckich samochodów. Nie o taką ergonomię mi chodziło, wolę włoską, chociaż w USA często się naśmiewają z klasycznej włoskiej pozycji kierowcy nazywając ją optymalną dla szympansa o długich rękach i krótkich nogach. To akurat dawno się zmieniło i wśród aut o wzorowej ergonomii jednym z moim zdaniem bardziej udanych jest np. AR 166 - produkt bardzo włoski pod każdym względem. Wyjaśnię dla złośliwców- w Golfie nie odnajduję się zupełnie. Pisząc o ergonomii w Lybrze nie miałem na myśli rozmieszczenia przełączników, czy instrumentów sygnalizacyjnych (chociaż fiatowski sposób włączania świateł pozycyjnych akurat mnie bardzo irytuje), a po prostu słabe, mało uniwersalne, źle zaprojektowane fotele przednie. Mimo dużego zakresu regulacji fotela i kierownicy znalezienie akceptowalnej pozycji (190cm/100kg) zajmuje mi pierwsze 20-30km jazdy, a w niektórych innych pojazdach jest to możliwe w ciągu pierwszych 3 minut za kierownicą. Krótkie i wypukłe siedzisko z przeszyciami w stylu renesansowego szezlongu wygląda bardzo elegancko, ale nie spełnia dobrze swojej podstawowej roli. Podobnie podparcie boczne, jest zupełnie niewystarczające. Sytuację ratuje tylko tapicerka z alcantary skutecznie uniemożliwiająca ślizganie się tyłka po siedzeniu. Jest to jednak dla mnie jednocześnie spora wada alcantary - lubię mieć możliwość powiercenia się trochę na siedzeniu po kilku godzinach jazdy. Doskwiera mi też brak możliwości opuszczenia siedzenia niżej, duża możliwość podniesienia jest dla mnie zupełnie bezwartościowa.
ad2. No właśnie nie.
ad3. już napisałem w czym rzecz.
ad4. Nie lubię kiedy z nawiewu leci lodowate lub gorące powietrze tylko dlatego, że nastawiona temp. jeszcze nie doszła. To wada uniwersalna automatycznej klimy, ale przeszkadza mi teraz akurat w Lybrze. Beka niezła, ale guziczki "obłażą ze skóry" ohydnie.
ad5. chciałbym mieć wpływ na to skąd układ wentylacji zasysa powietrze, wymusić zasysanie tylko świeżego powietrza, a mogę dla odmiany wymusić tylko obieg zamknięty.
ad 8. nie oczekuję wyścigówki ale przyzwoitej dynamiki, wszystkie współczesne auta tej klasy ważą podobnie. Mam inne o masie 1435kg i jest o niebo żwawsze.
ad 9. wybory mam tylko dwa i każdy jest wyborem kompromisowym, bo 1,9jtd ma tylko 4 cylindry, a dla mnie to cecha prawie wykluczająca. Spośród tych dwóch pozostałych( 2.0 20v, 2.4jtd) żaden nie wywołuje euforii. Ten temat rozpamiętywany był zresztą w osobnym wątku.
ad 11. chodziło mi o możliwość otwarcia bagażnika bez kluczyka i wchodzenia do środka auta, kiedy się np. parkuje na podwórzu pod domem. Brakuje mi po prostu guzika w klapie.
ad12. dzięki za informacje, ale mam obydwie lampki i tę sufitową i tę w boczku obok subwoofera. Tylko, że do tej drugiej nie zostały doprowadzone przewody zasilające. Szukałem i nic nie znalazłem - pomyślałem sobie, że to taka wersja wyposażenia i lampka jest podłączana dopiero przy większym wypasie :) Tak czy tak wkurza mnie, że nie świeci.
ad 13. nieprawda.

Ciekawym skąd tu na forum tyle złośliwości i zacietrzewienia. Trochę trąci to hipokryzją, można powiedzieć wszystko byle pozytywnie, nie krytycznie, ody pochwalne mile widziane. Ale przecież wątek się nazywa "co was wkurza w Lybrach" i to próbowałem opisać. To jest temat subiektywny - jak można zarzucić komuś, że się myli opisując to co go denerwuje/przeszkadza/uwiera. Bycie miłośnikiem marki chyba nie polega na zamykaniu oczu i uszu na drobne mankamenty i niedociągnięcia w ulubionym pojeździe, a na świadomym ich znoszeniu mimo wszystko. Mimo wszystko dziękuję za troskę w kwestii oświetlenia bagażnika :) Będę jeszcze walczył.
ad 8. nie oczekuję wyścigówki ale przyzwoitej dynamiki, wszystkie współczesne auta tej klasy ważą podobnie. Mam inne o masie 1435kg i jest o niebo żwawsze.

Masz niesprawny samochód i tyle. 2.4JTD użytkuję, jeździłem wieloma samochodami i tego silnika nie uważam za mało dynamicznego i powolnego. Twe rozczarowanie wynika zapewne z jego awarii.

Acha i radzę przeczytać instrukcję pojazdu. Dostępna na forum, stronie lancii.....

Odp: Re: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 07 sty 2010, 9:41
autor: Nat
Sharuga pisze:
gfu pisze:Ciekawym skąd tu na forum tyle złośliwości i zacietrzewienia. Trochę trąci to hipokryzją, można powiedzieć wszystko byle pozytywnie, nie krytycznie, ody pochwalne mile widziane. Ale przecież wątek się nazywa "co was wkurza w Lybrach" i to próbowałem opisać. To jest temat subiektywny - jak można zarzucić komuś, że się myli opisując to co go denerwuje/przeszkadza/uwiera. Bycie miłośnikiem marki chyba nie polega na zamykaniu oczu i uszu na drobne mankamenty i niedociągnięcia w ulubionym pojeździe, a na świadomym ich znoszeniu mimo wszystko. Mimo wszystko dziękuję za troskę w kwestii oświetlenia bagażnika :) Będę jeszcze walczył.
Fajnie, że masz uwagi i o nich mówisz ale nie oburzaj się, jeśli ktoś Ci powie tak:odnośnie punktu 5 błądzisz, ponieważ masz do wyboru trzy pozycje: auto, obieg zamknięty, obieg otwarty. Jak lampka się nie pali - to automtyczna regulacja, jak zielona to wymuszony obieg zamknięty a jak pomarańczowa - to wymuszony obieg otwarty (instrukcja str.112).

Kiedy w zamierzchłych czasach zakładałem ten wątek - cele były dwa.
1. Krytycznie spojrzeć na nasze cacuszka, wylistować sprawy, które subiektywnie nie podobają się konkretnym ludziom. Fajnie sobie krytycznie podyskutować. Dodatkowo wątek ten pomaga chętnym na zakup Lybry - dostarcza niezbędnej wiedzy. A to zawsze jest cenne.
2. Wyzwolić dyskusję na ten temat pośród użytkowników, gdyż BYWA (i to wcale nierzadko) że jakiś denerwujący element wynika z niewiedzy użytkownika nt. pojazdu i jego obsługi.


W żadnym wypadku wątek ten nie służy do wychwalania Lybry (bo wszyscy wiemy, że jest to świetne auto : yesyes : ;) ). Posty typu "wszystko jest cudownie" niewiele wnoszą i proszę ich unikać. Jest okazja do cieszenia się jakością i komfortem swoich cacuszek w innych wątkach.

Uważam za to, że dyskusje nt. lampki w bagażniku i tego, czy pisanie, że 150 konny silnik to żwawa lub nie jednostka napędowa są jak najbardziej na miejscu w tym temacie!

Ewentualne złośliwości, zacietrzewienie , wycieczki osobiste itp. (jeśli chęć takowych się pojawi) uprzejmie prosimy załatwiać w cztery oczy lub telefonicznie. Na forum ich nie chcemy.

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 14 sty 2010, 19:15
autor: Artur G.
Dudi pisze:W Lybrach (a właściwie jej użytkownikach) najbardziej wkurza brak chęci do przeczytania instrukcji obsługi :roll: ;)
To fakt, ja z forum ściągnąłem elektroniczną, następnie wydrukowałem, i to obie wersje w sumie kilkaset stron: instrukcja cz. 1 - 149 stron, cz. 2 - 291 stron i instrukcja I.C.S. - 87 stron. . Nie czytałem ale przejrzałem. Ale ja nie mam Lybry, instrukcja czeka na Lybrę ;) a jeśli Lybry nie będzie to komuś je oddam.
Trochę tuszu, papieru i czasu zużyłem, ale instrukcja jest. Nie mogę takowej znaleźć do kappy i dedry - oczywiście po pl.

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 15 sty 2010, 1:29
autor: Favo
Artur G. pisze: Trochę tuszu, papieru i czasu zużyłem, ale instrukcja jest. Nie mogę takowej znaleźć do kappy i dedry - oczywiście po pl.
To szykuj tusz i papier na manual do Kappy ;)

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 15 sty 2010, 9:41
autor: Artur G.
Favo pisze:To szykuj tusz i papier na manual do Kappy ;)
wow, wielkie dzieki, to i tak wiele mniej stron niż instrucja Lybry, zaczynam mysleć o wydrukowaniu i bindowaniu.

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 20 sty 2010, 20:06
autor: MacioBA
jeśli chodzi o instrukcję (Lybra), to ja sobie ją trochę zmodyfikowałem, tzn. zrobiłem z oryginalnego pliku pdf wydruk znów do pdf, formatując całość w postaci dwóch stron instrukcji na jednej stronie A4 - potem wydruk dwustronny i sobie to zbindowałem. Całość w postaci zeszytu A4 jest bardzo poręczna.

Wracając do tematu:
- zamarzający centralny zamek przy -5 stopniach :) to mnie też wkurza w Lybrze :)

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 21 sty 2010, 9:58
autor: kaeres
MacioBA pisze: Wracając do tematu:
- zamarzający centralny zamek przy -5 stopniach :) to mnie też wkurza w Lybrze :)
Piszę się w mojej Lybrze.

Odp: Co Was najbardziej wkurza w Lybrach

: 21 sty 2010, 10:32
autor: tommydacho
A mnie generalnie denerwują włoskie rozwiązania. Prawie każda pierdółka wymaga nie lada gimnastyki. Wszystkie drobiazgi wymagają niezłego kombinowania. Nie będę wdawał sięw szczegóły bo jest tego naprawdę wiele. Mój mechanior zawsze oczy przeciera ze zdumienia, kiedy dostęp do wszystkiego jest maxymalnie utrudniony. Fakt, kolega głównie wieśwagony robi, ople i audiki, ale i roverki się trafiają. Moze kwestia przyzwyczajenia?