Lancia Klub Polska

Nie wiem w jakim stanie masz swoją ale miałem 2,4 jtd z 2005r z przebiegiem 86 tys km ECU miał taki sam i ledwie 16 wziąłem co i tak uważam za sukces.

:/ Moja jest z 2003, 203k na liczniku, w ECU nie wiem, ale w ASO twierdzili, że przebieg jest ok. Trochę w nią zainwestowałem, bo nie przewidywałem się pozbywać, no i nie uśmiecha mi się sprzedawać za tzw. "grosze"...

a to chyba kojarzę wisiała za 20 + VAT?

Tak, w ub. roku testowo zarzuciłem na wybadanie rynku. Jakieś zainteresowanie było, ale bez szału.

czachor pisze::/ Moja jest z 2003, 203k na liczniku, w ECU nie wiem, ale w ASO twierdzili, że przebieg jest ok. Trochę w nią zainwestowałem, bo nie przewidywałem się pozbywać, no i nie uśmiecha mi się sprzedawać za tzw. "grosze"...

Twoja już była wystawiana na sprzedaż?Wiśniowa?Piękna sztuka

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

Możliwe No nic, wystawię znowu niedługo i zobaczymy. Wiem, że sprzedać trudno te samochody, ale ceny spadły ostatnio jakoś mocno.

Ceny spadają niestety :-/
Będziemy widzieć jak to będzie dalej...

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

Benzyn w porównaniu do diesla w Polsce było tyle ile obecnie widać na portalach. Myślicie, że diesel to gnojówka i teraz ci co się pozbywają JTD to kupią PB? Wątpię. Nadal w sprzedaży w salonach są diesle więc wybór jest wielki by kupić jakąś używke klekota bociana 2.0 tdi w wiejskiego słupa.
Powód sprzedaży spowodowany jest tym, że jest to już stare auto. Kolejne, to wzrost cen pozostałości magazynowych części, a i tak pozostaje to stare auto.
Wątpię również, że teraz ktoś z tych co sprzedaje thesis w agonalnym stanie kupi auto z silnikiem benzynowym, czy też auto w dieslu czy hybrydzie w salonie. Przesiądą się do rocznikowo świeżych, ale zamulonych klekotów z umierającym tłokiem. Już im reklamy z TV narobiły młynu w głowie jakie to niezawodne dziadostwo.

Jeśli ktoś kupił Thesisa, zamiarem użytkowania go jako normalne auto to ciężko się przeliczył.
1)Sprowadzone auto zapewne już stwarzało problemy.
2)Poszukiwanie mechanika,który naprawił by porządnie graniczyło z cudem więc właściciele oddawali do naprawy Heniom do stodoły.
3)Bezsilność i sprzedaż auta po niższej cenie,aby tylko się pozbyć.
W stanie często dobrym,lecz nie ogarniętym właściwie...masa błędów,elektronicznych usterek.
Tak więc nie wszystkie auta z portali typu motosroto są złe.

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

piszesz to z własnego doświadczenia?
Kilka lat użytkuję te auta i nie czuje się przeliczony.
Ciągają przyczepy, łodzie itp. są użytkowane na co dzień i nie bardzo rozumiem, bym był bezsilny.
Pozdrawiam.

bogdan pisze:piszesz to z własnego doświadczenia?
Kilka lat użytkuję te auta i nie czuje się przeliczony.
Ciągają przyczepy, łodzie itp. są użytkowane na co dzień i nie bardzo rozumiem, bym był bezsilny.
Pozdrawiam.

Zapewne masz zadbane egzemplarze i potrafisz sam ogarniać swoje auta.
Pomyśl o tych co są laikami i chcą poprostu lać paliwo i jeździć bez większych niespodzianek.

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

Jestem laikiem. Jeżdżę Thesis normalnie, gdyż jest to samochód i służy do jeżdżenia.
Wyszukuję okazję i kupuję części, często na przyszłość. I tak od 5 lat. Nie płaczę, nie żałuję. Sprzedam, jak mi się znudzi. Albo wezmę kasę, którą chcę, albo przestanie mi się nudzić.

proxima86 pisze: ↑18 mar 2019, 18:33 Jeśli ktoś kupił Thesisa, zamiarem użytkowania go jako normalne auto to ciężko się przeliczył.
1)Sprowadzone auto zapewne już stwarzało problemy.
2)Poszukiwanie mechanika,który naprawił by porządnie graniczyło z cudem więc właściciele oddawali do naprawy Heniom do stodoły.
3)Bezsilność i sprzedaż auta po niższej cenie,aby tylko się pozbyć.
W stanie często dobrym,lecz nie ogarniętym właściwie...masa błędów,elektronicznych usterek.
Tak więc nie wszystkie auta z portali typu motosroto są złe.

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

Nie no, ma rację.
Juz wiele było na forum ludzi co kupili i od razu pytali gdzie jest problem bo nie działa to czy tamto albo wszystko lub szukali mechanika co by im naprawił/zepsuł.
Swoją thesis przejździłem ponad 120 tys km osiągając przebieg od kupna 300 tys km.
Problemy były, ogarnięte samemu lub sporadycznie w ASO. Również nie żałuję. Mimo, że thesis już nie jeżdżę na codzień to i tak jej nie sprzedam. Kiedy potrzebuje trzeciego auta, wsiadam, odpalam z pierwszego i jadę gdzie tylko potrzeba.
Zapas części to dobra inwestycja kiedy mamy zamiar spędzić resztę życia z thesis, bez względu, które to auto w rodzinie. Też nazbierałem sporo nowych części i nie żałuję wydanych na nie złotówek.

Flyman pisze:Jestem laikiem. Jeżdżę Thesis normalnie, gdyż jest to samochód i służy do jeżdżenia.
Wyszukuję okazję i kupuję części, często na przyszłość. I tak od 5 lat. Nie płaczę, nie żałuję. Sprzedam, jak mi się znudzi. Albo wezmę kasę, którą chcę, albo przestanie mi się nudzić.

tak tak

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

Jak to lekko można zapomnieć o swojej przeszłości z Thesisem

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka