Lancia Klub Polska

Widzisz kolego Belial, niepotrzebnie sie unosisz. Widac, ze elektroniki toś, kolego, nie skończył. Nasz connect możesz przyrównać do wieży stereo, w której padł cd. Rzeczona wieża nadal będzie działać np. na odsłuchu radia. Żaden komunikat się nie pokaże. Jednak jak się ją przełączy w tryb cd to zaspiewa że"disc error" bądź "no disc". Tak samo jest z connect. W rozbieraniu i składaniu różnych rzeczy w Teresie to jesteś miszcz i bardzo fajne robisz manuale. Ale, blagam, nie pisz takich farmazonów związanych z elektroniką, bo to najwyraźniej nie działka Twa.
Dla przypomnienia: sieć teleinformatyczna w thesis jest oparta o komunikację linii can. Poszczególne czujniki, odbiorniki i co tam jeszcze, polaczone połączone są za pomocą tejże sieci z connect, który tu pełni funkcje odbierająco-wysylajacą. Jeśli system wykryje gdzieś błąd, zwraca komunikat o takowym. Niestety, o typie błędu w informuje juz tylko i wyłącznie po podłączeniu do przyrządów/programów diagnostycznych. Laser jest składową urządzenia cd i jako takie nie wysyła sygnałów komunikujacych stan urzadzenia i podzespołów. Podobnie rzecz się ma z magnetofonem gdy np. wciągnie taśmę. Nikt nic nie wie dopóki gra. A jak przestanie bądź faluje, wtedy dopiero widać że taśma w p...du.
Ja rozumiem, że może być ciężko pewne rzeczy pojąć, ale od tego forum i ludzie by tłumaczyć. Na spokojnie. Na luzie. Bez szaleństw.

Sorry za to ze piszę post pod postem, ale tak to jest jak się nie chce lapka odpalać. Za daleko idziesz w tych błędach co to u nas chleb powszedni. Zanim tak napiszesz, zorientuj się, proszę, o przyczynie ich powstawania.
Zmiana connect na inny connect bez usuniecia przyczyny nie ma żadnego sensu w przypadku błędu komunikacja na drodze przewodnika, a nie urządzenia. Jeśli jest błąd komunikacji wewnatrz urzadzenia (co było np. w moim przypadku) to zamiana connect na connect ma sens. Jesli zaś padly komunikatory to niestety sensu brak. Do momentu wykrycia usterki, a jej wariantów może być tyle ile podłączonych urządzeń, metrów przewodów itd.
Laser, wbrew temu co piszesz, nie odchodzi do lamusa i dlugo jeszcze nie odejdzie. To jeden z ważniejszych wynalazków dziedziny fizyki konca XX wieku. Przesadzilem, bo laser był już znany od jego połowy, ale spójrz na wielorakość zastosowań a później gloś teorie końca świata. I się nie zaperzaj. Wszystkiego nie wiesz i nigdy wiedzieć nie będziesz. Każdy ma swoją działkę. Może i z chwastami, ale ma.

Jak żeś rozwiązał problem Eol-a u siebie?

jjash pisze:Sorry za to ze piszę post pod postem, ale tak to jest jak się nie chce lapka odpalać. Za daleko idziesz w tych błędach co to u nas chleb powszedni. Zanim tak napiszesz, zorientuj się, proszę, o przyczynie ich powstawania.
Zmiana connect na inny connect bez usuniecia przyczyny nie ma żadnego sensu w przypadku błędu komunikacja na drodze przewodnika, a nie urządzenia. Jeśli jest błąd komunikacji wewnatrz urzadzenia (co było np. w moim przypadku) to zamiana connect na connect ma sens. Jesli zaś padly komunikatory to niestety sensu brak. Do momentu wykrycia usterki, a jej wariantów może być tyle ile podłączonych urządzeń, metrów przewodów itd.
Laser, wbrew temu co piszesz, nie odchodzi do lamusa i dlugo jeszcze nie odejdzie. To jeden z ważniejszych wynalazków dziedziny fizyki konca XX wieku. Przesadzilem, bo laser był już znany od jego połowy, ale spójrz na wielorakość zastosowań a później gloś teorie końca świata. I się nie zaperzaj. Wszystkiego nie wiesz i nigdy wiedzieć nie będziesz. Każdy ma swoją działkę. Może i z chwastami, ale ma.

A jeśli na starym laserze wyskoczy EolError?to co wtedy,jjash?
Dalej będziesz studentem elektrotechniki?
Co do nowego lasera,skoro nikt wcześniej nie wiedział o istnieniu zamiennika i nie podmieniał go to skąd twierdzenia?
To wszystko zajeżdża starą Polską


Ps:Co do eletroników,Aufer powiedz jak poszło elektronikowi z Wałcza(dziękuję Mu za chęci)
Nie wiem i nie chcę wiedzieć wszystkiego ,bo od tego wszystkiego to tylko głowa boli,ale chcę pomóc może niestarym "wyjadaczom",ale przyszłym użytkownikom Thesis

Trzeba cofnąć się z ciekawości do "starego" lasera i wszystko się wyjaśni.
Myślę, że Belial666 to zrobi na dniach i wszystko będzie jasne.

Co do elektroników.... oglądał, oglądał, sprawdzał, mierzył cudował i nic nie znalazł gołym okiem, bez podstawiania części nie było szans tego problemu rozwiązać.

Świetna robota Belial. Manual pierwsza klasa.

Jes.i chodzi o EOL, ja skłaniałby się do teorii że uszkodzona elektronika lasera może powodować błąd objawiający się EOLem. Sama brudna soczewka oczywiście nie.

Brudna soczewka to nie, ale część (laser) sam w sobie może robić problemy, Belial666 zbada temat do końca i na pewno się z nami podzieli

"A jeśli na starym laserze wyskoczy EolError?to co wtedy,jjash?
Dalej będziesz studentem elektrotechniki?
Co do nowego lasera,skoro nikt wcześniej nie wiedział o istnieniu zamiennika i nie podmieniał go to skąd twierdzenia?
To wszystko zajeżdża starą Polską"
Po pierwsze, nie musisz się, Kolego, unosić. Od tego są balony na ogrzane powietrze i kurz. Po drugie chyba lepiej być studentem elektroniki i stosować zasadę "wiem co mówię, a nie mówię co wiem" popartą doświadczeniem i wiedzą. Po trzecie, jak jeszcze nie myślałeś jeszcze nad zakupem thesis, w zamierzchłych "staropolskich czasach" było konkurencyjne forum. Na nim Kolega "jan123" rozprawiał właśnie o możliwej wymianie lasera. Tak, to już kiedyś było. Zanim powiesz, że "nikt nie wiedział" - sprawdź. Na spokojnie. Bardzo szybko się denerwujesz. Niepotrzebnie. Zupełnie niepotrzebnie. Tu nikt nie gani Cię za to co do tej pory zrobiłeś.
Co do mojego pozbycia się eol - dłubałem podobnie jak Ty. I też szukałem wszędzie, aż zacząłem rozkminiać connecta. I wymieniłem płytkę o której mowa. I...i już.
No, i miłego dnia. Wszystkim. I nie ma za co.

Sorry za OT.
Bardzo fajna dyskusja, szkoda tylko, że jednak nie potrafimy bez wtrącania psychiczno-psychiatrycznych diagnoz. Janie z Poznania, jesteś świetnym elektronikiem, ale nie bardzo czujesz uczucia. Czemu mają służyć Twoje odkrycia, co prawie post, zresztą.

jjash pisze:Widzisz kolego Belial, niepotrzebnie sie unosisz.
Ja rozumiem, że może być ciężko pewne rzeczy pojąć, ale od tego forum i ludzie by tłumaczyć. Na spokojnie. Na luzie. Bez szaleństw.

jjash pisze: Po pierwsze, nie musisz się, Kolego, unosić. Od tego są balony na ogrzane powietrze i kurz.

Odpuść sobie tego typu teksty, bo to niczego nie wnosi, są nieprawdziwe i powodują, przynajmniej u mnie (tylko czytającego) dysharmonię.
Mamy tu różne problemy z Thesisami i na tym się skupmy, a nie na psychoanalizach piszących posty. To jakaś choroba tocząca to Forum.
Wracając do tematu, może być tak, jak pisze Jan, ale Belial też może mieć rację.

jjash pisze:Laser jest składową urządzenia cd i jako takie nie wysyła sygnałów komunikujacych stan urzadzenia i podzespołów. Podobnie rzecz się ma z magnetofonem gdy np. wciągnie taśmę.

Tu się z tobą nie zgodzę. Porównanie nietrafione. Laser i CD wysyła sygnały, choćby ?CD upside down? lub ?wrong Cd?. To tylko to co my widzimy. A do systemu może trafiać inny komunikat, który w konsekwencji prowadzi do błędu Eol, bo przecież:

jjash pisze:sieć teleinformatyczna w thesis jest oparta o komunikację linii can. Poszczególne czujniki, odbiorniki i co tam jeszcze, polaczone połączone są za pomocą tejże sieci z connect, który tu pełni funkcje odbierająco-wysylajacą. Jeśli system wykryje gdzieś błąd, zwraca komunikat o takowym. Niestety, o typie błędu w informuje juz tylko i wyłącznie po podłączeniu do przyrządów/programów diagnostycznych.

A problem może być w tym, że programy diagnostyczne tego nie diagnozują. Podobnie, jak stanu gumy na pedale sprzęgła.
Nie walczmy tu ze sobą, nie sprowadzajmy do poziomu piaskownicy, bo może się okazać, że ziemia się jednak kręci.
PS Nie unosiłem się, nie zapieniłem, nie spiąłem. Mam urlop.
Aha, drugi PS. Może być i tak, że podłączenie ponowne starego lasera może nic nie zmienić. Być może, dopiero dłuższa eksploatacja (np. 100 uruchomień) powoduje nagromadzenie się błędów pośrednich, a to w konsekwencji wyzwala Eol error.

Hej,
wielkie dzięki i gratulacje za epicką fotorelację. Też mnie to czeka, przy pierwszym podejściu wymiękłem na etapie rozkręcania Connecta.
Pytanie techniczne - dlaczego należy przeciąć zworkę?

Jest to pewnego rodzaju plomba, występująca w części nowej, nieużywanej. (Zasłyszane )

U mnie w zmieniarce płyt nie czyta...w navi też nie (dopiero zaczęło czytać ale nie wszystkich firm płyty gdy kupiłem płytę czyszczącą z włoskami i navi ożyło). Navi czyta mi na dzień dzisiejszy płytę esperanza cd-r (próbowałem innych firm ale nie czyta). Z tego powodu nie miałem żadnych błędów w teście (MAIN) a zrobiłem manewr z płytą czyszczącą tydzień temu dopiero. Jedyny błąd jaki miałem to w zimę gdy z reguły po mieście jeździłem i aku był słaby i pokazywało "abnormal voltage". Tak żadnych jeszcze innych błędów w tym eol'a brak. Może trochę pomogłem w polemice Waszej

ArtoKucior pisze:U mnie w zmieniarce płyt nie czyta...w navi też nie (dopiero zaczęło czytać ale nie wszystkich firm płyty gdy kupiłem płytę czyszczącą z włoskami i navi ożyło). Navi czyta mi na dzień dzisiejszy płytę esperanza cd-r (próbowałem innych firm ale nie czyta). Z tego powodu nie miałem żadnych błędów w teście (MAIN) a zrobiłem manewr z płytą czyszczącą tydzień temu dopiero. Jedyny błąd jaki miałem to w zimę gdy z reguły po mieście jeździłem i aku był słaby i pokazywało "abnormal voltage". Tak żadnych jeszcze innych błędów w tym eol'a brak. Może trochę pomogłem w polemice Waszej

Tak jak pisałem, wg mnie sam brudny laser nie da żadnych błędów, to jest raczej oczywiste. Ale laser przychodzi z modułem elektronicznym, który jeśli jest uszkodzony, może wg mnie powodować błąd.

LUKIThesis pisze:Spoko tylko wyjaśnij mi czemu nie miałem eol error gdy już od ponad roku laser nie czytał mi płyt , nie ważne czy nagrana czy oryginał czy też navi ?
Jedyne co mogło mieć powiązanie z eol error u Ciebie to może akurat uszkodzona taśma lub płytka przy laserze ale powiązania z temp. i klimą to napewno nie miało .
A tak spytam jeszcze, to ten wniosek laser - eol error wyciągnąłeś po ilu dniach testowania auta?

Tu już wcześnie chlapnąłem to co chyba jest rozwiązanie tego tematu , ale jedynie w problemie eol a nie jak napisałem temp. czy klimy.
Co do patrzenia to można patrzeć za to nie zamykają
By stwierdzić uszkodzenie na płytce trzeba mieć jej schemat i miernik tak to można sobie tylko marzyć .
Jak też pisałem, płytka może być pęknięta lub mieć gdzieś zimny lut i akurat Twoje belial szczęście, że akurat ścieżki przewodzą .
Dlaczego pytam ile czasu minęło zanim doszedłeś do takiego wniosku , a dla tego, że podczas jazdy występują drgania i może dojść do ponownego poruszenia się wadliwej części. Szczęście w tym wszystkim, że płytkę trzymają śrubki więc oby jak najmocniej trzymały.
Błędy z "MAIN" spowodowane są słabym akumulatorem. Sprawdź za jakiś czas i potem napisz czy po tygodniu lub dwóch lub też po sporej ilości krótkich dystansów nie wyskakują te błędy. Zostaw kluczyk w stacyjce na dłużej, np całe sprzątanie auta .
Eol u mnie też się wyświetlał ale jak poczytasz to znajdziesz czemu, a może znalazłeś . Tak właśnie winny był akumulator . Wymieniłem i po problemie. Kolejne to nawet jak będziesz miał padnięty rozrusznik i będziesz miał przy odpalaniu silnika duży pobór napięcia to też Ci sypnie eol error a i nawet wieloma innymi błędami i to zupełnie losowo.
Lubię Cię za to co robisz w tym "Zrób to sam " ale daj sobie też coś wytłumaczyć.
Mam dwa connect więc jak wypocznę to po urlopie wypnę też taśmę od lasera i podłącze tak connect , zobaczę aż z ciekawości czy to ma wpływ na temp. lub klimę .

A więc zrobiłem Panowie jak mówiłem
Stary laser został wsadzony ponownie i co się okazało,a to że w ogóle cały panel nie ruszył(i tu już mi ręce opadły)
Mogłem sobie naciskać do woli, na zegarach Eol error,temp,godz brak (a więc o co chosti?)
Ze strachu że coś przy rozbieraniu/składaniu postanowiłem tego samego dnia jeszcze raz włożyć nowy i sprawdzić
I co się okazało?!

https://www.youtube.com/watch?v=BV47M8V ... e=youtu.be

PS:

jjash pisze: Do momentu wykrycia usterki, a jej wariantów może być tyle ile podłączonych urządzeń, metrów przewodów itd.

LUKIThesis pisze:

LUKIThesis pisze:Spoko tylko wyjaśnij mi czemu nie miałem eol error gdy już od ponad roku laser nie czytał mi płyt , nie ważne czy nagrana czy oryginał czy też navi ?
Jedyne co mogło mieć powiązanie z eol error u Ciebie to może akurat uszkodzona taśma lub płytka przy laserze ale powiązania z temp. i klimą to napewno nie miało .
A tak spytam jeszcze, to ten wniosek laser - eol error wyciągnąłeś po ilu dniach testowania auta?

Tu już wcześnie chlapnąłem to co chyba jest rozwiązanie tego tematu , ale jedynie w problemie eol a nie jak napisałem temp. czy klimy.
Co do patrzenia to można patrzeć za to nie zamykają
By stwierdzić uszkodzenie na płytce trzeba mieć jej schemat i miernik tak to można sobie tylko marzyć .
Jak też pisałem, płytka może być pęknięta lub mieć gdzieś zimny lut i akurat Twoje belial szczęście, że akurat ścieżki przewodzą .
Dlaczego pytam ile czasu minęło zanim doszedłeś do takiego wniosku , a dla tego, że podczas jazdy występują drgania i może dojść do ponownego poruszenia się wadliwej części. Szczęście w tym wszystkim, że płytkę trzymają śrubki więc oby jak najmocniej trzymały.
Błędy z "MAIN" spowodowane są słabym akumulatorem. Sprawdź za jakiś czas i potem napisz czy po tygodniu lub dwóch lub też po sporej ilości krótkich dystansów nie wyskakują te błędy. Zostaw kluczyk w stacyjce na dłużej, np całe sprzątanie auta .
Eol u mnie też się wyświetlał ale jak poczytasz to znajdziesz czemu, a może znalazłeś . Tak właśnie winny był akumulator . Wymieniłem i po problemie. Kolejne to nawet jak będziesz miał padnięty rozrusznik i będziesz miał przy odpalaniu silnika duży pobór napięcia to też Ci sypnie eol error a i nawet wieloma innymi błędami i to zupełnie losowo.
Lubię Cię za to co robisz w tym "Zrób to sam " ale daj sobie też coś wytłumaczyć.
Mam dwa connect więc jak wypocznę to po urlopie wypnę też taśmę od lasera i podłącze tak connect , zobaczę aż z ciekawości czy to ma wpływ na temp. lub klimę .

Luki
Zdaję sobie sprawę ile eol error może mieć twarzy i nie muszę sobie dawać tego tłumaczyć
Moja usterka nie musi być w ogóle brana pod uwagę,podałem bo tak uważałem za słuszne
I nie zarzekam się że po jakimś czasie wyskoczy mi w "Main" znów BCAN czy Eol,bo raczej to nie ode mnie zależy.
Na razie jeżdżę bez EOLA jak nigdy dotąd(zobaczymy jak długo)ale jedno mnie cieszy że koszt tego wyniósł tylko 80zł,a nie 400,600,czy 1000zł


Ps:Nie uniosłem się i żal mi tyłka nie ściska
Pozdrawiam