Lancia Klub Polska

faraon pisze:

Alan pisze:Będzie ktoś na początku lipca?

A ja będę w Sarbinowie w dniach 13 - 18 sierpień. Ktoś jeszcze.
A stamtąd, po drodze do Gizewa, zahaczam o Podczele do Watażki, biorę go na hol i ... hajda na Mazury 2011

Może to dobry pomysł no zorganizowanie przyszłorocznych wakacji Hanuś i innym, co z pod "swoich" gór nosa nie wytykają. A i my, zamiast w lodowatych wodach Bałtyku tyłki moczyć i opalać się na pustej plaży, z fajnymi ludźmi miło spędzić czas

Bea pisze:Może to dobry pomysł no zorganizowanie przyszłorocznych wakacji Hanuś i innym, co z pod "swoich" gór nosa nie wytykają. A i my, zamiast w lodowatych wodach Bałtyku tyłki moczyć i opalać się na pustej plaży, z fajnymi ludźmi miło spędzić czas

Tyz prowda Hej

A w Mielnie woda cieplutka ...

Byłem...nigdy więcej.

Alan pisze:Byłem...nigdy więcej.

Trzeba było odwiedzić kogo trzeba to i mróz by nie przeszkadzał

Ja byłem i za rok wrócę, właśnie w Mielnie, woda zimna, ale da się wytrzymać.

Jak komu coś Mnie rozpierdziela ten kurort zalosny.Jak komu będzie po drodze to zapraszam w drugi wek września.Miejsca dośc.

sebol pisze:

Alan pisze:Byłem...nigdy więcej.

Trzeba było odwiedzić kogo trzeba to i mróz by nie przeszkadzał

Potwierdzam z właściwymi ludźmi to i chłód bałtyckiego morza nie straszno

Watazka pisze:Jak komu coś Mnie rozpierdziela ten kurort zalosny.Jak komu będzie po drodze to zapraszam w drugi wek września.Miejsca dośc.

Zapisuję się na listę tylko załatw słońce na niebie coś do jedzenia przywiozę...

Wczoraj bedac w sarbinowie byla tak ochydna pogoda ale sie wykompalem cos niesamowitego jaka tam jest woda a jeszcze frajde sprawily nam fale po metr-poltora metra. polecam sarbinowo

Byliśmy jeden dzień w Kołobrzegu i według mnie tam jest dopiero lipa. Po pierwsze ludzie, nie wiem,czy tam jest tyle sanatoriów, czy co, ale chwilami czułem się jak w domu starców, plaża przy molo szeroka, ale dalej wąska i nie ciekawa, w wodzie można dojść do połowy mola i dalej jest po kolana i w sumie dla mnie najgorsze tzn. robale nie wiem co to jest, ale jest tego w cholerę, brązowe skaczące cały czas na człowieka. W moim wieku zdecydowanie bardziej przypadło mi do gustu Mielno, codzienne imprezy itp. itd. .

mac1us pisze:Byliśmy jeden dzień w Kołobrzegu i według mnie tam jest dopiero lipa. Po pierwsze ludzie, nie wiem,czy tam jest tyle sanatoriów, czy co, ale chwilami czułem się jak w domu starców, plaża przy molo szeroka, ale dalej wąska i nie ciekawa, w wodzie można dojść do połowy mola i dalej jest po kolana i w sumie dla mnie najgorsze tzn. robale nie wiem co to jest, ale jest tego w cholerę, brązowe skaczące cały czas na człowieka. W moim wieku zdecydowanie bardziej przypadło mi do gustu Mielno, codzienne imprezy itp. itd. .

Kołobrzeg nigdy szału nie robił jak Ciechocinek dla ludzi w pewnym wieku

Bea pisze: Trzeba było odwiedzić kogo trzeba to i mróz by nie przeszkadzał

Zapewne macie rację, ale byłem w Pobierowie i jestem mocno rozczarowany.

mac1us pisze:Byliśmy jeden dzień w Kołobrzegu i według mnie tam jest dopiero lipa. Po pierwsze ludzie, nie wiem,czy tam jest tyle sanatoriów, czy co, ale chwilami czułem się jak w domu starców, plaża przy molo szeroka, ale dalej wąska i nie ciekawa, w wodzie można dojść do połowy mola i dalej jest po kolana i w sumie dla mnie najgorsze tzn. robale nie wiem co to jest, ale jest tego w cholerę, brązowe skaczące cały czas na człowieka. W moim wieku zdecydowanie bardziej przypadło mi do gustu Mielno, codzienne imprezy itp. itd. .

Kołobrzeg to miasto sanatoriów, więc nie dziw że tam tyle starszyzny A Mielno natomiast to miasto rozpusty, nawet młodemu czasem tam ciężko wytrzymać. Buractwo tam często przyjeżdża się odchamić i tak dalej...

Wiatr nad morzem północny, co zwykle oznacza ciepłą wodę i chłodniejsze powietrze - nie skwar.
i tak było dziś - woda w Dębkach - aksamit, fala wysoka, słonecznie i ciepło, ale z chłodnym wiaterkiem nie pozwalającym na poczucie "smażenia się". Łatwo się poparzyć.