Lancia Klub Polska

wtrącę się w temat ale Autologic.. masz ciekawą historię motoryzacyjną wynikającą z opisu Thesis to niezły rodzynek wśród tego spisu

co do spalania: Lyberka przy ciężkiej nodze na gazie potrafi pokazać 16l/100km - oczywiście komputer i na krótkim odcinku. Ale w spalanie Thesiski Autologic'a jakoś także mi się nie chce wierzyć - musiał bym zobaczyć na własne oczy

wobec tego moja thesa to wyjątek...

"autologic" pisze:wobec tego moja thesa to wyjątek...

Kolego to nie wyjątek to jest mówiąc delikatnie bujanie w obłokach

co do bujań w obłokach i innych takich,jak zapewne wiadomo w thesie jest opcja w komputerze podająca srednie zuzycie paliwa ,średnią prędkość oraz czas użytkowania samochodu od początku jego eksploatacji(czyli od 2002r)średnie zuzycie paliwa od tego czasu to 16,1 litra na 100.Średnia prędkość z tego okresu to 37 km/h czyli był uzytkowany w mieście.Samochód jest z Koln czyli raczej miasto ,a w Polsce od listopada.Tą thesę kupiłem od Fiat AG Deutchland czyli była służbówką w centrali Fiata na niemcy i wątpię czy była użytkowana przez dziadka pochylonego nad grobem walczącego o każdą kroplę paliwa.

"autologic" pisze: 14,4 korzystasz z całego stada 215 koni
co najciekasze przy 200 na tempomacie (cała północna autostrada hamburg-kołbaskowo przez byłe NRD-polecam pusto i równo)10,7 l/100 -pokażcie mnie jakiegokolwiek diesla o tej masie i mocy co zje mniej niż 13 litrów -o ile sie nie rozleci po długotrwałej jeździe z taka prędkością.

Kolego 200 na tempomacie to w rzeczywistości kilka kilometrów mniej na temat spalania przy tej prędkości i 5 biegowym automacie to "tylko w erze"natomiast co do diesli to robię jednorazowo dłuższe odcinki spala dużo mniej niż piszesz i nie rozlatuje się(AR 166- 6 biegów).
200 to osiąga się między Żabowem a Starym Czarnowem możemy potestować.
Coś czuję że te twoje wywody o tesce to czysty sen(jak piszesz pracownika ASO -lwa salonowego)

"mirek0p" pisze:Kolego 200 na tempomacie to w rzeczywistości kilka kilometrów mniej na temat spalania przy tej prędkości i 5 biegowym automacie to "tylko w erze"natomiast co do diesli to robię jednorazowo dłuższe odcinki spala dużo mniej niż piszesz i nie rozlatuje się(AR 166- 6 biegów).
200 to osiąga się między Żabowem a Starym Czarnowem możemy potestować.
Coś czuję że te twoje wywody o tesce to czysty sen(jak piszesz pracownika ASO -lwa salonowego)

Kolego, z całym szacunkiem, chwalenie się, że osiągasz 200 między jednym zadupiem w Polsce a drugim, na drodze gdzie w najlepszym wypadku jest zasadne ograniczenie do 90 km/h, świadczy źle nade wszystko o Tobie.
Zaś tzw. "testowanie" zazwyczaj oznacza wiele kompleksów u testującego.
Chcesz jeździć 200 czy 250 km/h? Jeździj! Na niemieckiej autostradzie (na odcinkach bez ograniczenia prędkości) lub na zamkniętym torze wyścigowym.
No...
...chyba, że Cię nie stać na dojazd do Niemieckiej granicy i przejechanie tych 100 km od Świecka do Berliner Ringu, na których obowiązuje 120 km/h (czego oczywiście biedni, niedowidzący Polacy nie zauważają). ...wtedy przyjmij moje wyrazy współczucia!!!
Co do tej całej dyskusji nt. spalania w poszczególnych pojazdach, myślę że jest śmieszna i nic konstruktywnego nie wnosi.

"Rafako" pisze:

"mirek0p" pisze:Kolego 200 na tempomacie to w rzeczywistości kilka kilometrów mniej na temat spalania przy tej prędkości i 5 biegowym automacie to "tylko w erze"natomiast co do diesli to robię jednorazowo dłuższe odcinki spala dużo mniej niż piszesz i nie rozlatuje się(AR 166- 6 biegów).
200 to osiąga się między Żabowem a Starym Czarnowem możemy potestować.
Coś czuję że te twoje wywody o tesce to czysty sen(jak piszesz pracownika ASO -lwa salonowego)

Kolego, z całym szacunkiem, chwalenie się, że osiągasz 200 między jednym zadupiem w Polsce a drugim, na drodze gdzie w najlepszym wypadku jest zasadne ograniczenie do 90 km/h, świadczy źle nade wszystko o Tobie.
Zaś tzw. "testowanie" zazwyczaj oznacza wiele kompleksów u testującego.
Chcesz jeździć 200 czy 250 km/h? Jeździj! Na niemieckiej autostradzie (na odcinkach bez ograniczenia prędkości) lub na zamkniętym torze wyścigowym.
No...
...chyba, że Cię nie stać na dojazd do Niemieckiej granicy i przejechanie tych 100 km od Świecka do Berliner Ringu, na których obowiązuje 120 km/h (czego oczywiście biedni, niedowidzący Polacy nie zauważają). ...wtedy przyjmij moje wyrazy współczucia!!!
Co do tej całej dyskusji nt. spalania w poszczególnych pojazdach, myślę że jest śmieszna i nic konstruktywnego nie wnosi.

1. Co do zadupia to kolego widać że nigdy nie byłeś ani w Szczecinie ani Świnoujściu
2. Co do jazdy max. 90 km to mówią z regóły najniebezpieczni szoferzy
3. Jak będziesz miał okazję jechać ze Swiecka to się dowiesz ile jest kilometrów do ringu
4. max. 120 km/h do ringu to ktoś naopowiadał Tobie głupot (są odcinki bez ograniczeń) tak że nie musisz współczuć jak piszesz tym biednym niewiedzącym polakom
5.Mieszkam niedaleko granicy i z racji pracy bardzo często jestem w Niemczech ,Holandi lub we Włoszech
Reasumując kolego my o chlebie Ty o niebie.

"mirek0p" pisze:

"Rafako" pisze:

"mirek0p" pisze:Kolego 200 na tempomacie to w rzeczywistości kilka kilometrów mniej na temat spalania przy tej prędkości i 5 biegowym automacie to "tylko w erze"natomiast co do diesli to robię jednorazowo dłuższe odcinki spala dużo mniej niż piszesz i nie rozlatuje się(AR 166- 6 biegów).
200 to osiąga się między Żabowem a Starym Czarnowem możemy potestować.
Coś czuję że te twoje wywody o tesce to czysty sen(jak piszesz pracownika ASO -lwa salonowego)

Kolego, z całym szacunkiem, chwalenie się, że osiągasz 200 między jednym zadupiem w Polsce a drugim, na drodze gdzie w najlepszym wypadku jest zasadne ograniczenie do 90 km/h, świadczy źle nade wszystko o Tobie.
Zaś tzw. "testowanie" zazwyczaj oznacza wiele kompleksów u testującego.
Chcesz jeździć 200 czy 250 km/h? Jeździj! Na niemieckiej autostradzie (na odcinkach bez ograniczenia prędkości) lub na zamkniętym torze wyścigowym.
No...
...chyba, że Cię nie stać na dojazd do Niemieckiej granicy i przejechanie tych 100 km od Świecka do Berliner Ringu, na których obowiązuje 120 km/h (czego oczywiście biedni, niedowidzący Polacy nie zauważają). ...wtedy przyjmij moje wyrazy współczucia!!!
Co do tej całej dyskusji nt. spalania w poszczególnych pojazdach, myślę że jest śmieszna i nic konstruktywnego nie wnosi.

1. Co do zadupia to kolego widać że nigdy nie byłeś ani w Szczecinie ani Świnoujściu
2. Co do jazdy max. 90 km to mówią z regóły najniebezpieczni szoferzy
3. Jak będziesz miał okazję jechać ze Swiecka to się dowiesz ile jest kilometrów do ringu
4. max. 120 km/h do ringu to ktoś naopowiadał Tobie głupot (są odcinki bez ograniczeń) tak że nie musisz współczuć jak piszesz tym biednym niewiedzącym polakom
5.Mieszkam niedaleko granicy i z racji pracy bardzo często jestem w Niemczech ,Holandi lub we Włoszech
Reasumując kolego my o chlebie Ty o niebie.

ad 1. W szczecinie byłem tylko 2 razy, to fakt. Wobec powyższego pytam Ciebie grzecznie czy pomiędzy miejscowościami, które wymieniłeś obowiązuje ograniczenie do 200 km/h?
ad 2. Niestety, większa część dróg krajowych jednojezdniowych objęta jest tym ograniczeniem, niestety większość obywateli ich nie respektuje, bo sami sobie stanowią prawo i jeżdżą 200 tam gdzie chcą, bo ich zdaniem ograniczenia są bezsensowne, umieszczone przy drodze dla głupków przez innych głupków.
ad. 3 Zastanawiam się czy bierzesz pod uwagę północną część ringu czy południową.
ad. 4 Dziwne bo akurat przez Świecko do Hamburga jeżdżę 2-3 razy do roku od lat i z uwagi na brak pasa awaryjnego na autostradzie na całym odcinku (niemal do samego ringu) jest ograniczenie stałe do 120 km/h...
ad. 5. W Holandii i we Włoszech też jeździsz między jednym miasteczkiem a drugim 200 km/h??? Ciekawe czy zdarzyło Ci się zapłacić mandat. Jako światowiec i osoba obyta w cywilizowanych obyczajach, zapewne wiesz jaka nagroda pieniężna przysługuje za wykroczenie tego rodzaju...
Serdecznie pozdrawiam.

Dzięki za pozdrowienia
Na odcinku nowej betonówki jest pas awaryjny i jest bez limitu.
Ring jest jeden i albo górą na Hamburg (mniejszy ruch i prawie 35 km mniej) albo dołem też Hamburg.
Temat prędkości ,ograniczeń,zakazów ,fotoradarów itp.pomijam i zostawiam potomnym bo nieopacznie zeszliśmy z innego tematu.
Z wyrazami szacunku
Mirek

z całym szacunkiem jestem przeciw zagazowaniu thesisa mie poto sie kupuje auto za taka kase z gornej pułki jak niemozemy ja utrzymac po drugie tanio sie jezdzi ale silnik swoje dostanie i to wyjdzie z biegiem czasu poczytajcie troche na temat wpływu suchego paliwa na silnik....

"z1jaro" pisze:z całym szacunkiem jestem przeciw zagazowaniu thesisa mie poto sie kupuje auto za taka kase z gornej pułki jak niemozemy ja utrzymac po drugie tanio sie jezdzi ale silnik swoje dostanie i to wyjdzie z biegiem czasu poczytajcie troche na temat wpływu suchego paliwa na silnik....

Chyba mam jakiegoś wirusa. Zjada mi z tekstu wszystkie znaki interpunkcyjne

"z1jaro" pisze:z całym szacunkiem jestem przeciw zagazowaniu thesisa mie poto sie kupuje auto za taka kase z gornej pułki jak niemozemy ja utrzymac po drugie tanio sie jezdzi ale silnik swoje dostanie i to wyjdzie z biegiem czasu poczytajcie troche na temat wpływu suchego paliwa na silnik....

To jaki jest wpływ "suchego" i "mokrego"paliwa na silnik

"z1jaro" pisze:z całym szacunkiem jestem przeciw zagazowaniu thesisa mie poto sie kupuje auto za taka kase z gornej pułki jak niemozemy ja utrzymac po drugie tanio sie jezdzi ale silnik swoje dostanie i to wyjdzie z biegiem czasu poczytajcie troche na temat wpływu suchego paliwa na silnik....

Cóż, to typowo polski problem, że ludzie kupują pojazdy, na które ich nie stać. Faktem jest, że miło pokłuć sąsiada w oczy wozem, pal sześć że na paliwko kaski nie ma
Niestety w cywilizowanym świecie bywa tak, że jak kogoś stać na Audi A6 z 2007 roku, to je kupuje, ten którego nie stać, kupuje np. VW Polo z 2006.
U nas natomiast każdy chce mieć Audi A6 z 2007 (lub podobny) i ch , że po powodzi, pożarze i czołówce z Tir-em, stryjek Heniek w stodole wyklepie i będzie "cukierek"...
A że na paliwo nie ma, to i trza zagazować...
Smutne ale prawdziwe, wszystkich ekologów, "ekonomów" i innych fanów gazu, którzy poczuli się urażeni, z góry przepraszam i standardowo...
...Serdecznie pozdrawiam.

"z1jaro" pisze:z całym szacunkiem jestem przeciw zagazowaniu thesisa mie poto sie kupuje auto za taka kase z gornej pułki jak niemozemy ja utrzymac po drugie tanio sie jezdzi ale silnik swoje dostanie i to wyjdzie z biegiem czasu poczytajcie troche na temat wpływu suchego paliwa na silnik....

pamiętaj, gaz niszczy silniki, ale tylko tym, którzy go nie mają

lpg podstawa, we ferie zakladam za 3500zł brc sequent 56

dokładnie za 14 mies. sie zwroci no i jak dotad nie przekreaczam 120/h a tak to bedzie sie smigac te 140 jak trza

ja tam mam 145 000 na liczniku, to na gazie jak i samym samochodem powinienem sprzet dojezdzic za 3-5 lat i taki mam tez zamiar

pozdrawiam