Strona 3 z 6

Jak to szukalem samochodu...

: 08 lut 2008, 12:44
autor: norbiwolow
ok to juz cos wiem o B5 - w sumie to najbardziej chodliwe auta wśród złodzieji :)
co do 156 to tez ma iwelowachaczowe zawieszenie - wstepnie koszta wachaczy około 150-170 zł/ sztuka - tak wiec do zaakceptowania

może faktycznie poliuretan to dobry pomysł na nasze drogi - a co do wyboru auta to tak samo jak lancia tak i alfe kupuje sie sercem a nie rozumem :)

miejsca z tyłu ma byc tyle co dla Oli i ewentualnie żonki a nie jest ona pokroju "Glinki"
co do bagażnika to myslę że podwozie wózka upcham a buda może iśc na tylną kanape - zreszta ile razy faktycznie bede wózek woził - w góry nie ma sensu a nad morze to juz spacerówka :)

chyba pozostane wierny włoskiej marce aut i zmienię kappe na 156 :)

a jak Ola bedzie juz wieksza (lub bedzie miała braciszka :) ) to pomyśle o wiekszym aucie :wink:

Jak to szukalem samochodu...

: 08 lut 2008, 13:03
autor: Nat
Odpowiednikiem 156 w Lancii nie jest Kappa, ale Lybra.
Wózek w niej mieści się w poprzek bez problemu, ale wzdłuz juz nie.

Rozumiem, że lybry nie bierzesz pod uwagę, bo żona?

Maciek: co ta Twoja kochanka taka omszała :lol: : coto :

Jak to szukalem samochodu...

: 08 lut 2008, 13:11
autor: Kamillo
Nat lybra tez jest b. fajnym wózkiem.
Ot- chcialem tez pokazac inny sympatyczny samochodzik;).
Nie jestem jeszcze taki %^&!~ by na forum lanci pisac ze jest to kiepski samochód :lol:


Maciek:
Jedno cisnie mi sie usta "Toś mi Wąski zaymponował";).
Ale masz rację- nie ma uniwersalnych aut... a jak juz są, to są takie jak wszystkie uniwersalne rzeczy- do niczego. Zbyt duzo kompromisow.



pzdr.

Jak to szukalem samochodu...

: 08 lut 2008, 13:13
autor: Marcin_D
Ja to nie wiem, po co zmieniać Kappę na mniejszy model - Norbi może zmień na nowszy rocznik.
Ja jak jechałem na wakacje w tamtym roku to spakowałem i spacerówkę, i kojec dla małego, i 3 takie torby podórżne z cuchami itp. rzezcami, i żony kosmetyki, i to i tamto i jeszcze bym możę z paczke pieluch (Huggies MegaPack) zmieścił :P .
W sumie jakbym to tak wsadził na odwal się to by się za Chiny Ludowe nie zmieściło, ale pakowałem to 1 godzinę (2 razy zmienałem umieszczenie poszczególnych rzeczy). Jak kiedyś jechaliśmy ze znajomymi na wakacje (Tipo) to jak zobaczyli ile mam gratów do spakowania, to się śmiali, że chyba musze przyczepkę wziąć, a ja pokombinowałemi wszystko do tego bagażniczka wsadziłem.
Powiem tak że w sumie bagażnik trzeba umieć wykorzystać. Widziałem w AR156 sedan i nie jest taki znowu malutki (nie wiem jak w kombi). Dobrze zagospodarować i się dużo zmieści.

Jak to szukalem samochodu...

: 08 lut 2008, 14:03
autor: maciej_ignys
"Nat" pisze:


Maciek: co ta Twoja kochanka taka omszała :lol: : coto :
:lol: :lol: :lol:

Zaniedbała się nieco, ale wiesz nie jest w końcu pierwszej młodości... :lol:

Jak to szukalem samochodu...

: 09 lut 2008, 17:02
autor: norbiwolow
zmieniać na nowszy rocznik to w sumie żadna przesiadka a ciężko będzie trafić w takim wyposażeniu jak mam :)

co do lybry to mnie osobiście sie nie podoba :) sorry posiadacze :)))

Jak to szukalem samochodu...

: 09 lut 2008, 19:30
autor: BJK
"norbiwolow" pisze: co do lybry to mnie osobiście sie nie podoba :) sorry posiadacze :)))
Nie znasz się po prostu :P :P :P

Jak to szukalem samochodu...

: 09 lut 2008, 19:54
autor: norbiwolow
:) przecież napisałem sorry - nie wszystkie auta lancii muszą mi sie podobać !!!

środek lybry jest super jednak przednie światła i parę innych elementów nie przemawiają do mnie :)

każdy ma inny gust :)

Jak to szukalem samochodu...

: 09 lut 2008, 20:18
autor: Lewutek
"norbiwolow" pisze::) przecież napisałem sorry - nie wszystkie auta lancii muszą mi sie podobać !!!

środek lybry jest super jednak przednie światła i parę innych elementów nie przemawiają do mnie :)

każdy ma inny gust :)

CZE

... skoro weszliście już na wygląd aut z zewnątrz... to mnie nie podoba się Thesis ... SORRY ale tak już jest ... w tym Thesisie przepiękny i prześliczny jest tył ... niepowtarzalny i wykwintny ... BAJKA i już ... ale przód: brak słów ... TRAGEDIA ... dlatego uważam że jak narazie Kappa jest najładniejszą limuzyną Lanci.

Pozdrawiam

Jak to szukalem samochodu...

: 09 lut 2008, 22:11
autor: norbiwolow
mam takie samo zdanie !!!!!!!!!!!!!

Jak to szukalem samochodu...

: 11 lut 2008, 15:11
autor: hamberg
"Kamillo" pisze:Tja,
A kiedys był maluch i wszysy sie miescili. Moze nie problemem jest wielkosc bagaznika, ale umiejetnosc jego zagospodarowania- wlosi idealnie sie mieszcze do bagaznika w alfie, a my musimy nabrac wszystkiego co jest nie potrzebne.

Jesli chodzi o SW- Mi sie wydaje ze bagaznik jest wystarczajacy. To nie jest ciezarkowka, zeby wozic kanapy, od tego sa samochody dostawcze...

hmmm - a masz dzieci i sie tam pakowales czy tylko teoretyzujesz? Ja bardzo chcialem miec alfe 156. Juz do alfy przekonalem lepsza polowe i wogole mialem jechac i kupic. Nie przeszkadzalo mi ze kanapa sie nie sklada i ze zawiecha nie jest najtrwalsza. Niestety rzeczywistosc zweryfikowala moje zapedy.

1. Jak pakujesz wozek gondolowo-spacerowy - czyli taki jak na poczatku sie uzywa to w bagazniku nie pozostanie wiecej miejsca niz na kilka reklamowek o ile przejdzie przez otwor zaladunkowy
2. Jak zapakujesz dziecko w foteliku i go lekko rozlozysz zeby moglo w pol lezacej pozycji jechac i np spac to na nozki nie ma juz wiele miejsca
3. Nie po to kupuje auto na jezdzenie w dluzsze trasy zeby graty mi sie walaly na kanapie - co w momencie (oby nie) wypadku? graty maja byc w bagazniku! Jesli ktos dopuszcza wozenie tego na kanapie to _moze_ sie da tak pojechac z jednym dzieckiem - mimo wszystko bedzie frustracja ze dziecko opiera nozki na zaglowku a pakowac trzeba po wielkim planowaniu.

Nie pisz prosze co bylo kiedys bo wtedy dzieciaczki sie wozilo na kolanach albo upychalo wrecz na tylna polkie. Kazdy maluch od momentu kupna jezdzil z przymocowanym bagaznikiem dachowym na ktory wszystko sie ladowalo a strefa zgniotu konczyla sie na silniku.

Mimo wszystko wciaz alfy nie wykluczam :D. Przestane wozek pakowac, mniej ubranek/pieluch sie bedzie wozilo, dzieciaczki beda siedziec juz normalnie na siedzeniach to i do alfy sie zapakuje :D.

Drugim kandydatem byla dla mnie wlasnie kappa albo lybra (ta tez okazala sie za mala).

Ja bym na miejscu Norbiego przekulal kappa jeszcze rok, poltora i pozniej juz bedzie wieksze pole manewru bo przede wszystkim wozka sie pozbedzie. Jakbym mial cos doradzic to bym jeszcze zaproponowam Xantie albo 406 ale te w wersjach "nie kombi" maja niezbyt wielkie bagazniki :( (400l). Xantii tez szukalem w nadwoziu kombi (500l) i z dieselkiem ale ciezko bylo znalezc sensowne auto.
Ewentualnie alfa 166.

Jak to szukalem samochodu...

: 11 lut 2008, 15:29
autor: hamberg
"norbiwolow" pisze: może faktycznie poliuretan to dobry pomysł na nasze drogi - a co do wyboru auta to tak samo jak lancia tak i alfe kupuje sie sercem a nie rozumem :)

co do bagażnika to myslę że podwozie wózka upcham a buda może iśc na tylną kanape - zreszta ile razy faktycznie bede wózek woził - w góry nie ma sensu a nad morze to juz spacerówka :)
IMHO poliuretan to zaden pomysl dla alfy - ona ma niewymienne swoznie wiec co Ci da wymiana samych tulei na poliuretany skoro za chwile bedziesz musial wymienic i tak caly wahacz bo na sworzniu jest luz?

Co do podwozia wozka to sprawdz najpierw czy ono wogole wejdzie do bagaznika alfy :/.

Ja przy moich wyjazdach zabieram wozek za kazdym razem :(. Samego mnie to denerwuje... Dodatkowo dorzuce ze nad morze pewnie pojedziesz w wakacje czyli Twoje dziecko bedzie mialo jakies 7 miesiecy - IMHO to jeszcze za malo na lekka spacerowke typu "parasolka" ale na upartego sie da.

PS - w sprawie passata - znajomy niedawno kupil 1.9TDI i niestety za ubezpieczenie auta (OC+AC) placi we wroclawiu 2800zl. Jak dla mnie kompletnie bez sensu bo ja np przy kappie place tylko OC (bo i po co AC w przypadku tego auta) ktore wynosi 600zl a za pozostale 2200 moge 2,5 raza wyremontowac zawieche albo inne sprawy. Realnie mysle ze jednak zostana one w kieszeni :D.

Jak to szukalem samochodu...

: 11 lut 2008, 20:28
autor: Nat
Wydaje mi się, że trochę histeryzujecie z tą małą ilością miejsca w AR 156 i w Lybrze. Mi się w Lybrze nawet nie chce na dalekie trasy kółek zdejmować- choć oszczędziłoby to miejsca - a i tak wszystko się mieści. W przypadku jednak dalekich tras rozważam zakup siatki (miękkiej) odgradzającej przestrzeń ładunkową od głów pasażerów, coby w wypadku czołówki głów nam nie poobcinało. AR ma mniejszy bagażnik ale też bez przesady.

Co nie zmienia faktu, że z zazdrością patrzyłem na kumpla w Stilo kombi, który pakował wózek "wzdłuż" a w zasadzie to dwa wózki obok siebie by weszły. W 156 i Lybrze jest to niestety niemozliwe.

Jak to szukalem samochodu...

: 11 lut 2008, 21:30
autor: hamberg
"Nat" pisze:Wydaje mi się, że trochę histeryzujecie z tą małą ilością miejsca w AR 156 i w Lybrze. Mi się w Lybrze nawet nie chce na dalekie trasy
nie nazwalbym tego histeria - musze wspomniec ze ja z jednym dzieckiem miescilem sie w tipo z wozkiem a na poczatku nawet z wanienka. Takie dopychanie jednak auta bylo mocno niewygodne, frustrujace i niezbyt bezpieczne dla dziecka i mnie.
Wyobrazam sobie ze po przesiadce do mniejszego auta Norbi bedzie jeszcze bardziej poirytowany i przed tym go przestrzegam aby podjal swiadomie decyzje.

Dodam jeszcze ze sa rozne foteliki i wozki - jak dobrze poszukac to moze znajdzie sie cos co pozostawi w alfie rozsadna ilosc miejsca (nalezy tylko sprawdzac fotelik dla pozycji najbardziej lezacej bo w takiej dziecko najczesciej bedzie jezdzilo) - niestety fotelik Norbi bedzie dopiero za jakies 5 miesiecy kupowal...

Jak to szukalem samochodu...

: 11 lut 2008, 21:39
autor: Nat
Masz rację jeśli chodzi o przesiadkę Kappa limuzyna -> 156 limuzyna (tak jak wstepnie norbert sugerował). Natomiast moje doświadczenie wskazuje, że przesiadka z dużej limuzyny (Accord) na mniejszego kombiaka (Lybra) może oznaczać większą objętościowo ładowność (również poprzez uzyskanie lepszego dostępu do bagażnika).