Lancia Klub Polska

Może śmieszne ,ale prawdziwe. Nie zabierać pasażerów jak są minimum po jednym piwku . Zauważyłem ,że cyknięty pasażer w środku zmiejsca szyby zaparowane. Reszta została powiedziana.

"Nat" pisze: Znam się na Escortach (sam długo jeździłem) i nie słyszałem, by już w nich to stosowano. Ale niewykluczone, oczywiście.

byl w Escorcie - sam jezdzilem takim, rocznik bodajze 97. a wersja nie byla zbyt bogata a grzana szybe mial. co dziwne spotykalem ja jeszcze kilka razy w escortach ale tylko w wagonach. taka szybka fajna sprawa, jedyny minus ze czasem jak w nocy samochod da pod pewnym katem swiatlami to paski od grzania potrafia blysnac przed oczami. ale poza ta malutka wada gadget swietny.

Moja sierra z 90r miala to elektryczne podgrzewanie szyby. Niestety jak sprzedawalem samochod czesc drucikow w szybie byla juz przepalona.

"Kubek" pisze:

"Nat" pisze:A i tak wielki respect dla Forda, który poczynając od Foki I montuje ... ogrzewaną przdnią szybę. Taki wynalazek przydałby się w naszych LAnciach.

Czy ja wiem czy od foki, mojznajomy w Escorcie z 96 chyba roku ma taka szybke podgrzewana, jest to bardzo dobra rzecz, jeszcze chyba w Mazdach jest taki patent

To już w Orionach byla podgrzewana szyba ale w wersjach GHIA

witam.jestem od niedawna posiadaczem lanci lybry 2.4 jtd 2000r.Moze ktos by mi podpowiedzial co zrobic gdy strasznie paruja szyby.Wymienilem filtr przeciwpylkowy bo kiedys mialem ten sam problem z oplem i to pomoglo.Prosze pomozcie.

Może masz włączony wewn obieg powietrza ew włącz klime

Poszukaj na forum przy pomocy wyszukiwarki ! A potem otwórz zewnętrzny obieg powietrza ...

tak tylko ze jak wlaczam obieg wewnetrzny to najpierw jest zielona lampka,nacisne jeszcze raz zaswieca sie zolta a za trzecim nacisnieciem gasnie.I teraz ktory to jest obieg wewnetrzny

To ten na którym parują szyby.

dzieki.sprobuje

"pawelb" pisze:tak tylko ze jak wlaczam obieg wewnetrzny to najpierw jest zielona lampka,nacisne jeszcze raz zaswieca sie zolta a za trzecim nacisnieciem gasnie.I teraz ktory to jest obieg wewnetrzny

zielona- obieg wewnętrzny wymuszony. Żółta- obieg zewnętrzny wymuszony (zalecana w okresie jesieni i wiosny jak paruje), bez światełka- elektroniczny nos- standardowo obieg zewnętrzny, jak elektronika wyczuje smród- zamyka obieg.

No i masz jeszcze dwie możliwości-
1. włączyć klimę- która osusza powietrze
2. włączyć guziczek po prawej stronie konsoli środdkowej który służy do szybkiego osuszania szyby przedniej i tylnej + lusterek.

BTW Powineś mieć to napisane w instrukcji do Lybry...

dzieki stary.pewnie bym sprawdzil tylko ze instrukcja jes po wlosku.

To parowanie jest naprawde meczace. W trybie auto klima dziala caly czas. Czy na zewnatrz jest zimno czy cieplo kompresor caly czas pompuje z malenkimi przerwami. Sluzowka mam wiecznie wysluszona. Po wlaczeniu trybu eco momentalnie pary jest tyle jak w salnie "mokrej". Bez wietrzenia wnetrza nic nie zrobimy. Bywa to doc niebezpieczne w warunkach jesienno-zimowych. W zeszlym roku jadac trasa w nocy temp. na zewnatrz zmineiala sie co chwile. Kiedy spadla do 3 stopni komputer zapikal 3 razy i nagle przy predkoci 140km/h para siadla wszedzie w ciagu 10sec. Oczywiscie pomijam fakt, ze klima ciagle zjada dodatkowe 1.5l paliwa na kazde 100km. W lecie ok kazdy powinien sie z tym liczyc ale jesienia, wiosna??. Kiedys wpadlem jeszcze na pomyl sprawdzenia czy obieg powietrza sie zmienia i faktycznie sie zmienia. Pod fitrem przeciwpylkowym jest taka kopolka, ktora w zaleznosci od tego jaki obieg chcemy zastosowac to sie otwiera to zamyka. Mylalem jeszcze, ze mam zatkany przewod odprowadzajacy skroplona wode-ale pod dywanikami sucho a i pod samochodem zawsze zostaje jakas plama wody.
W koncu doszedlem do wnoiku, ze ten typ tak ma i kuniec kropka. Napewno nie ma tego peugeot 307, mercedes c-klasse czy moja byla vectra.

trzymaj na AUTO i sama będzie kontrolowała poziom zaparowania. a może masz czujnik uszkodzony lub zabrudzony . klima czyt. sprężarka nie działa poniżej chyba 7 stopni czyli nie ma dodatkowego zużycia paliwa . Ja mam załączone na AUTO cały czas i nie mam aż tak dużych problemów .... jeszcze jedno : szmatka , ciepła woda z płynem i 1x na miesiąc lub częściej myjemy szybki i nie dotykamy łapkami bo osiada się tłuszcz i sadze z powietrza ( nie unikniemy tego)

A wiecie, ze ja mam ten problem rzadko a i to -co najwyżej z samego rana (zaraz po odpaleniu pojazdu stojącego na dworze)?
A ani nie mam non stop klimy włączonej, ani nie poleruję szybek.
Ciekawe.