Strona 17 z 26

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 03 sty 2012, 20:47
autor: broker
Tomzik pisze: bo o ile wiem to "Thema" jest następcą Thesis, a ta z kolei była nastepcą Kappy. Zatem zostajemy w tym samym segmencie. A może porównywanie osiągów Thesis i Kappy też jest nie na miejscu, bo Thesis ma 19cm więcej na długości? Auta rosną z pokolenia na pokolenie, takie życie i rezultat postępu.
Masz rację, że Thema to następca Thesis i oficjalnie zaliczana jest do segmentu E, przynajmniej ma konkurować w tym segmencie. Co nie zmienia faktu, że ma gabaryty segmentu S.
I to jest jedna z przewag Themy nad niemiecką trójką czy Volvo.

Kolejna przewaga to cena, przy porównywalnym wyposażeniu to jest nawet 10 tys euro różnicy !

Krzychu ma też rację, że nowy 300 bardzo dobrze został oceniony w USA i to nie pod kątem amerykańskiej motoryzacji, ale pod kątem konkurentów, w tym europejskich.

broker pisze:Właśnie sobie uzmysłowiłem, że jednak Thema może być odbierana jako relatywnie tani samochód. Toż przecież Chrysler 300 ma de facto wymiary klasy S (!)

Obrazek

Długość 5044 mm
Szerokość 1905 mm
Wysokość 1486 mm
Rozstaw osi 3053 mm
Masa własna 1797 - 2047 kg

--------------


Mercedes S klasa


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Nowa Thema - wrażenia z jazdy

: 03 sty 2012, 21:06
autor: NIKI
Seth pisze:
We wszystkich moich amerykańskich samochodach z lat 1996, 1997 i 2001, hamulce były delikatnie mówiąc, do kitu....
bo, delikatnie mówiąc, one wszystkie były bardziej w latach 70ych, niż w tych, w których były wyprodukowane ;)

Niestety nowa Thema tkwi ciągle w latach 90 .....

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 03 sty 2012, 21:27
autor: Tomzik
KrzychuKrzys pisze:No nie wiem jakimi ty VW jeździłeś bo jak akurat po tym jak rozbiłem Kappe kupiłem Passata i wiem o czym piszę. Co do Delty... jeździłeś Golfem 3 z 1997 roku?
Nie, ale jechałem Astrą (ponoć jeszcze gorzej wykonaną od VW) rok starszą i to w wersji kombi, z roletą (teść ma). I jakoś takiego koncertu jak mam w Delcie tam nie ma (mimo rolety!). Ale fakt- dziurawej i zmechaconej alcantary też.
KrzychuKrzys pisze:A propos "przystosowania" myślę że skoro Fiat twierdzi że zmienił auto to tak jest. Oglądałem test Lancii Voyager u Zientarskiego i zachwalał zmiany.
Ależ ja nie wątpię, że Fiat zmienił te auta a nawet, że faktycznie zmiany są pozytywne. Ale Cudów po takich zmianach nie ma co oczekiwać i z pewnością produkt od początku projektowany pod dane gusta czy rynek jest lepszy niż "przystosowywany". A Pan Z. jakoś nie jest dla mnie żadnym autorytetem, wystarczy mi jak prowadzi studio F1 na pewnym programie ;)
KrzychuKrzys pisze:Co do porównywana silników, jeżeli ci tak zależy to żaden problem zamontować większą turbinę i zmienić oprogramowanie. Tylko po co?
Kiedyś Lancia 2.0 miała 155KM, VW 2.0 115KM - jakość nikt teraz nie zapamiętał że VW to przestarzałe technologicznie muły tylko że są trwałe i bezawaryjne.
W tym czasie kiedy VW miał 2,0 115KM kolego Lancia miała silniki 2,0 113KM oraz 2,0 16V 139KM. Chociaż u VW były też silniki 2,0 16V 150KM (Golf GTI). Osiągi podobne, a Delta 2,0 16V nawet słabsze niż Golf GTI i jakoś nikt nie zapamiętał silników Lancii jako super ostre o znakomitych osiągach ani VW jako sypiący się szrot.
KrzychuKrzys pisze:Owszem auta rosną ale różnica miedzy tymi dwoma modelami jest kolosalna. Pierwsza Thema 2.0 Turbo miała 7s do 100km/h, a Thesis 2.0T ile ??
Jak widać Lancia z generacji na generację jest coraz "gorsza" i to nie jest winą bazy od Chryslera.
Pierwsza Thema miała co najmniej taką samą moc jak Thesis albo i wyższą, podobnież Kappa ma wyższą (do dziś nawiasem mówiąc nie kumam dlaczego 20VT w Thesis wykastrowali o 35KM). Tymczasem dzisiaj to nowa "Thema" ma wyższą moc a jednak osiągi słabsze. I do tego o wiele większy silnik. Jednak coś tu nie gra...

Ale skoro się tak przy tej S-klasie upieracie, to proszę bardzo.

Mercedes S350-mniejszy (niewiele, ale jednak) silnik, 306KM, v max 250, setka w 6,9s; 1910kg żywej wagi. Thema ma 100kg mniej. Albo odpowiednik "mocowy"- S400 Hybrid w wersji przedłużanej- 279KM, waga 2020kg, setka w 7,2s i 250km/h. Nadal lepiej.

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 03 sty 2012, 22:08
autor: KrzychuKrzys
Tomzik pisze:
KrzychuKrzys pisze:No nie wiem jakimi ty VW jeździłeś bo jak akurat po tym jak rozbiłem Kappe kupiłem Passata i wiem o czym piszę. Co do Delty... jeździłeś Golfem 3 z 1997 roku?
Nie, ale jechałem Astrą (ponoć jeszcze gorzej wykonaną od VW) rok starszą i to w wersji kombi, z roletą (teść ma). I jakoś takiego koncertu jak mam w Delcie tam nie ma (mimo rolety!). Ale fakt- dziurawej i zmechaconej alcantary też.
KrzychuKrzys pisze:A propos "przystosowania" myślę że skoro Fiat twierdzi że zmienił auto to tak jest. Oglądałem test Lancii Voyager u Zientarskiego i zachwalał zmiany.
Ależ ja nie wątpię, że Fiat zmienił te auta a nawet, że faktycznie zmiany są pozytywne. Ale Cudów po takich zmianach nie ma co oczekiwać i z pewnością produkt od początku projektowany pod dane gusta czy rynek jest lepszy niż "przystosowywany". A Pan Z. jakoś nie jest dla mnie żadnym autorytetem, wystarczy mi jak prowadzi studio F1 na pewnym programie ;)
KrzychuKrzys pisze:Co do porównywana silników, jeżeli ci tak zależy to żaden problem zamontować większą turbinę i zmienić oprogramowanie. Tylko po co?
Kiedyś Lancia 2.0 miała 155KM, VW 2.0 115KM - jakość nikt teraz nie zapamiętał że VW to przestarzałe technologicznie muły tylko że są trwałe i bezawaryjne.
W tym czasie kiedy VW miał 2,0 115KM kolego Lancia miała silniki 2,0 113KM oraz 2,0 16V 139KM. Chociaż u VW były też silniki 2,0 16V 150KM (Golf GTI). Osiągi podobne, a Delta 2,0 16V nawet słabsze niż Golf GTI i jakoś nikt nie zapamiętał silników Lancii jako super ostre o znakomitych osiągach ani VW jako sypiący się szrot.
KrzychuKrzys pisze:Owszem auta rosną ale różnica miedzy tymi dwoma modelami jest kolosalna. Pierwsza Thema 2.0 Turbo miała 7s do 100km/h, a Thesis 2.0T ile ??
Jak widać Lancia z generacji na generację jest coraz "gorsza" i to nie jest winą bazy od Chryslera.
Pierwsza Thema miała co najmniej taką samą moc jak Thesis albo i wyższą, podobnież Kappa ma wyższą (do dziś nawiasem mówiąc nie kumam dlaczego 20VT w Thesis wykastrowali o 35KM). Tymczasem dzisiaj to nowa "Thema" ma wyższą moc a jednak osiągi słabsze. I do tego o wiele większy silnik. Jednak coś tu nie gra...

Ale skoro się tak przy tej S-klasie upieracie, to proszę bardzo.

Mercedes S350-mniejszy (niewiele, ale jednak) silnik, 306KM, v max 250, setka w 6,9s; 1910kg żywej wagi. Thema ma 100kg mniej. Albo odpowiednik "mocowy"- S400 Hybrid w wersji przedłużanej- 279KM, waga 2020kg, setka w 7,2s i 250km/h. Nadal lepiej.
VW miał jeden wydajny silnik i okrzyknął go GTI podczas gdy Alfa od takiego poziomu otwierała cenniki.
Kiedy Thema miała 2.0 116 i 146 KM to Audi miało 2.0 90 i 115KM. Później kiedy Alfa robiła 2.0 JTS 170KM to Audi 2.0 130KM. Kappa 2.0 miała osiągi podobne do Audi 2.4 i Fiat absolutnie nic na tym nie zyskał. Tak zawsze było więc o czym dyskutować?

Jeżeli chodzi o Astrę F to miałem takie auto i mogę śmiało powiedzieć że poziom trzeszczenia plastików jest porównywalny do Mercedesa klasy E. Mówienie że VW ma wysokiej jakości wnętrze bo Astra nie trzeszczy to nieporozumienie. Golf 3 w dieslu to przy Astrze jeżdżący rezonans.

Co do Themy i Thesis. Postaw sobie 2.0 T 165KM 7.2s do 100km/h obok Thesis 3.2V6 230KM 8.8s do 100km/h.
Wychodzi na to samo co miedzy Kappą i nową Themą albo i lepiej.

S350 306KM to silnik poliftingowy, ma 20KM więcej niż Thema.
Jak już tak bardzo polubiłeś VW to porównaj Themę do Pheatona 3.6 V6 280KM 8.9s do 100km/h.

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 03 sty 2012, 22:51
autor: Tomzik
KrzychuKrzys pisze:VW miał jeden wydajny silnik i okrzyknął go GTI podczas gdy Alfa od takiego poziomu otwierała cenniki.
Kiedy Thema miała 2.0 116 i 146 KM to Audi miało 2.0 90 i 115KM. Później kiedy Alfa robiła 2.0 JTS 170KM to Audi 2.0 130KM. Kappa 2.0 miała osiągi podobne do Audi 2.4 i Fiat absolutnie nic na tym nie zyskał. Tak zawsze było więc o czym dyskutować?
Od razu przeszedłes na Alfę? Mówiliśmy o Lancii i amerykanach ;) Alfa miała być "sportowa", najbardziej do niej pasowałoby BMW. Sądzę, że znalazły by się odpowiedniki dla przytoczonych przez Ciebie silników.
KrzychuKrzys pisze:Jeżeli chodzi o Astrę F to miałem takie auto i mogę śmiało powiedzieć że poziom trzeszczenia plastików jest porównywalny do Mercedesa klasy E. Mówienie że VW ma wysokiej jakości wnętrze bo Astra nie trzeszczy to nieporozumienie. Golf 3 w dieslu to przy Astrze jeżdżący rezonans.
A dlaczego zaraz o dieslach zaczynasz? Deltę mam benzynową, nawet ma wałki wyrównoważające... A Astra nie ma (przynajmniej ta 1,6 75KM teścia). Czytając każdą gazete z tamtego okresu mozna się było dowiedzieć, że Golf był lepiej poskładany niż Astra. Nie miałem Golfa, więc wierzę na słowo.
KrzychuKrzys pisze:Co do Themy i Thesis. Postaw sobie 2.0 T 165KM 7.2s do 100km/h obok Thesis 3.2V6 230KM 8.8s do 100km/h.
Wychodzi na to samo co miedzy Kappą i nową Themą albo i lepiej.
Nie wiem skąd wziąłeś dane Themy, ale jak z Wiki to chyba można je wziąć między bajki, bo okazuje się, że mocniejsze wersje mają gorsze przyspieszenie... (180KM 16V Turbo ma 8s). Trochę niekompetentne, nie uważasz? Miałem Cromę 8V Turbo 150KM i wg katalogu do setki miała 7,9s. A przy tym jest lżejsza niż Thema.
KrzychuKrzys pisze:S350 306KM to silnik poliftingowy, ma 20KM więcej niż Thema.
Jak już tak bardzo polubiłeś VW to porównaj Themę do Pheatona 3.6 V6 280KM 8.9s do 100km/h.
Dlatego przytoczyłem też dane słabszej wersji hybrydowej, 279KM, w dodatku cięższej, bo przedłużanej. Innego odpowiednika nie znalazłem.

Myślałem, że jak już polubiłem VW to każesz mi stąd spadać i sobie go kupić hehehehe. A od cudownej Lancii się odczepić.

Otóz, kolego drogi ja wcale nie polubiłem VW, nie cierpię tej marki. Ale tak się składa, że ma obecnie vana o jednej z najnowszych konstrukcji na rynku, dlatego tylko i wyłącznie od niego zacząłem porównując do Voyagera, który chyba też bardzo niedawno zmienił pokolenie. Potem już Ty pociągnąłeś temat, m. in. o jakości (swoją drogą czemu brak riposty na temat dziurawej, super alcantary, która po latach i kilometrach wygląda "nieco" gorzej niż wyśmiewane tu powszechnie "szmaty" VW i innych aut).

Kocham Lancię, i będę, nie mam zamiaru pchać się w żadne szkopowozy. Ale umiem też przy okazji zobaczyć zalety aut innych producentów. I staram się pokazać, że "hamerykańskie" 300 i Voyager nie sa tak cudne jak się by wydawało oraz uważam, że Lancia przy pomocy Fiata byłaby w stanie stworzyć lepsze auta.

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 03 sty 2012, 23:19
autor: broker
Tomzik pisze:. I staram się pokazać, że "hamerykańskie" 300 i Voyager nie sa tak cudne jak się by wydawało oraz uważam, że Lancia przy pomocy Fiata byłaby w stanie stworzyć lepsze auta.
Lancia przy pomocy Fiata prawie zniknęła z rynku. Alians z Chryslerem to wielka szansa.
Może to boli, ale założę się, że Thema sprzeda się lepiej niż Thesis a Voyager lepiej niż Phedra.
Do tego przyzwoita jakość, prowadzenie, silniki + RWD i to naprawdę wystarczy na najbliższe lata.
Za chwilę Fiat/Chrysler (ale tak naprawdę Fiat) pokaże nam nową Musę, później Deltę, Agrippę i w końcu nowego Voyagera i nową Themę.
Stylistyka tych wozów będzie zupełnie nowa, dziś jej nie ocenimy, bo nie ma nawet konceptów.
Technologiczne to będzie bajka, w końcu Fiat ma na tej samej technologii ma robić nowe modele Alfy i Maserati.

Naprawdę nie widzę sensu wyżywania się na obecnych modelach, robienia z nich jakiegoś punktu odniesienia na przyszłość. To zupełnie dobre samochody i na najbliższe lata całkiem możliwe, że najlepsza rzecz jaka się mogła Lancii przydarzyć, biorąc pod uwagę obiektywne okoliczności.
Sam Fiat fizycznie nie miałby kasy na nowe, flagowe modele. Poza tym, gdyby sprzedawały się tak słabo jak poprzednicy byłby to na 100% koniec Lancii jako marki oferującej cokolwiek innego niż auta miejskie.

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 03 sty 2012, 23:31
autor: KrzychuKrzys
Tomzik pisze:
KrzychuKrzys pisze:VW miał jeden wydajny silnik i okrzyknął go GTI podczas gdy Alfa od takiego poziomu otwierała cenniki.
Kiedy Thema miała 2.0 116 i 146 KM to Audi miało 2.0 90 i 115KM. Później kiedy Alfa robiła 2.0 JTS 170KM to Audi 2.0 130KM. Kappa 2.0 miała osiągi podobne do Audi 2.4 i Fiat absolutnie nic na tym nie zyskał. Tak zawsze było więc o czym dyskutować?
Od razu przeszedłes na Alfę? Mówiliśmy o Lancii i amerykanach ;) Alfa miała być "sportowa", najbardziej do niej pasowałoby BMW. Sądzę, że znalazły by się odpowiedniki dla przytoczonych przez Ciebie silników.
KrzychuKrzys pisze:Jeżeli chodzi o Astrę F to miałem takie auto i mogę śmiało powiedzieć że poziom trzeszczenia plastików jest porównywalny do Mercedesa klasy E. Mówienie że VW ma wysokiej jakości wnętrze bo Astra nie trzeszczy to nieporozumienie. Golf 3 w dieslu to przy Astrze jeżdżący rezonans.
A dlaczego zaraz o dieslach zaczynasz? Deltę mam benzynową, nawet ma wałki wyrównoważające... A Astra nie ma (przynajmniej ta 1,6 75KM teścia). Czytając każdą gazete z tamtego okresu mozna się było dowiedzieć, że Golf był lepiej poskładany niż Astra. Nie miałem Golfa, więc wierzę na słowo.
KrzychuKrzys pisze:Co do Themy i Thesis. Postaw sobie 2.0 T 165KM 7.2s do 100km/h obok Thesis 3.2V6 230KM 8.8s do 100km/h.
Wychodzi na to samo co miedzy Kappą i nową Themą albo i lepiej.
Nie wiem skąd wziąłeś dane Themy, ale jak z Wiki to chyba można je wziąć między bajki, bo okazuje się, że mocniejsze wersje mają gorsze przyspieszenie... (180KM 16V Turbo ma 8s). Trochę niekompetentne, nie uważasz? Miałem Cromę 8V Turbo 150KM i wg katalogu do setki miała 7,9s. A przy tym jest lżejsza niż Thema.
KrzychuKrzys pisze:S350 306KM to silnik poliftingowy, ma 20KM więcej niż Thema.
Jak już tak bardzo polubiłeś VW to porównaj Themę do Pheatona 3.6 V6 280KM 8.9s do 100km/h.
Dlatego przytoczyłem też dane słabszej wersji hybrydowej, 279KM, w dodatku cięższej, bo przedłużanej. Innego odpowiednika nie znalazłem.

Myślałem, że jak już polubiłem VW to każesz mi stąd spadać i sobie go kupić hehehehe. A od cudownej Lancii się odczepić.

Otóz, kolego drogi ja wcale nie polubiłem VW, nie cierpię tej marki. Ale tak się składa, że ma obecnie vana o jednej z najnowszych konstrukcji na rynku, dlatego tylko i wyłącznie od niego zacząłem porównując do Voyagera, który chyba też bardzo niedawno zmienił pokolenie. Potem już Ty pociągnąłeś temat, m. in. o jakości (swoją drogą czemu brak riposty na temat dziurawej, super alcantary, która po latach i kilometrach wygląda "nieco" gorzej niż wyśmiewane tu powszechnie "szmaty" VW i innych aut).

Kocham Lancię, i będę, nie mam zamiaru pchać się w żadne szkopowozy. Ale umiem też przy okazji zobaczyć zalety aut innych producentów. I staram się pokazać, że "hamerykańskie" 300 i Voyager nie sa tak cudne jak się by wydawało oraz uważam, że Lancia przy pomocy Fiata byłaby w stanie stworzyć lepsze auta.
Zacząłem o dieslach bo głównie dieslami jeżdżę. Jeżeli by wierzyć w to co piszą w gazetach to cały świat by tylko VW jeździł.

Hybrydę ciężko porównywać bo silnik elektryczny inaczej oddaje moc i auto zyskuje przy ruszania. A na 0-100 jazda się nie kończy.

Dane Themy wziąłem z carfolio.com i autoevolution.com
Są prawidłowe.

Co do jakości alcantary to nie chcę poruszać tego tematu bo z mojej strony zawsze kończy się to na jednym. Widziałem Lancie które miały po 300 000km i więcej, a alcantara poza zmechaceniem nie była zużyta. Moim zdaniem jeżeli ktoś twierdzi że po 200 000km przetarła mu się dziura to kupił samochód z kręconym przebiegiem.

Nie wiem jak Voyager ale moim zdaniem Thema to bardzo dobry samochód. Niestety Lancia sama nie zrobiłaby takiego auta, a jeżeli już by się zdecydowali to kosztował by o 30% więcej. Samochód wygląda średnio ale pod względem użytkowym oferuje wszystko co potrzeba.
Jest większy od konkurencji, cichszy i dużo tańszy. Nie ukrywajmy że znaczną role w cenie samochodu gra koszt projektowania (to wszystko musi się zwrócić). Fiat dostał dobrą, dużą bazę na której zrobił bardzo komfortowy samochód. Który nie jest już pontonem ani nie straszy połaciami plastiku.
Kolejna kwestia mająca duży wpływ na cenę to koszt wybudowania fabryki. Dzięki ujednoliceniu modeli obu marek, Fiat rozkłada amortyzację fabryki na setki tysięcy egzemplarzy aut co również doprowadza do obniżenia ceny jednostkowego samochodu.
W efekcie Thema to kawał dobrego samochodu za atrakcyjną cenę.
A to że nowa Lancia jest Chryslerem to efekt przejściowy. Za parę lat Lancia będzie Lancią.
Tak jak Opel jest Oplem, Vauxhall Vauxhallem w UK, a Buick Bucikiem w USA.
GM sprzedaje Insignię po 5-cioma markami i jakoś nikt nie ma problemu.

Mnie to zawsze wkurza kiedy słyszę Lancia/Alfa to tylko droższy Fiat czy podobnie Thema to tylko droższy Chrysler.
Co dziwne kiedy VW tak robi to wszyscy mówią że Skoda/Seat to takie tańsze Audi.

Re: Nowa Thema - wrażenia z jazdy

: 04 sty 2012, 9:01
autor: Seth
ale oparta jest na Mercedesie ;)

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 04 sty 2012, 12:25
autor: Tomzik
broker pisze:Lancia przy pomocy Fiata prawie zniknęła z rynku. Alians z Chryslerem to wielka szansa.
Może to boli, ale założę się, że Thema sprzeda się lepiej niż Thesis a Voyager lepiej niż Phedra.
Mnie to faktycznie boli, ale zupełnie się tu z Tobą zgadzam.
broker pisze:Do tego przyzwoita jakość, prowadzenie, silniki + RWD i to naprawdę wystarczy na najbliższe lata.
Kwestia do czego starczy- do przetrwania marki całkiem prawdopodobne. Do tego, do czego przyzwyczaiła nas marka chyba nie. Przynajmniej ja tego nie kupuję. Kupiłem Lancie, bo były wg mnie na swoje czasy (mówię o moich Kappie i Delcie) naprawdę pięknymi autami, o ponadczasowej linii i przyzwoitym wyposażeniu a także z dobrymi silnikami. Niestety, amerykańskie przeszczepy nie wszystko to mają. I jeszcze jedno- w segmencie E, zwłaszcza premium "przyzwoita jakość" to trochę za mało. Ona musi być naprawdę wysoka.
broker pisze:Za chwilę Fiat/Chrysler (ale tak naprawdę Fiat) pokaże nam nową Musę, później Deltę, Agrippę i w końcu nowego Voyagera i nową Themę.
Stylistyka tych wozów będzie zupełnie nowa, dziś jej nie ocenimy, bo nie ma nawet konceptów.
Technologiczne to będzie bajka, w końcu Fiat ma na tej samej technologii ma robić nowe modele Alfy i Maserati.
Faktycznie o tym trudno dyskutować, ale póki co w najbliższej perspektywie mamy kolejny przeszczep- Flavię. Jesli prawdą okaże się to co gdzieś wyczytałem, tzn. unifikacja i połączenie stylów Chryslera i Lancii to ja jednak podziękuje na stałe.
broker pisze:Sam Fiat fizycznie nie miałby kasy na nowe, flagowe modele. Poza tym, gdyby sprzedawały się tak słabo jak poprzednicy byłby to na 100% koniec Lancii jako marki oferującej cokolwiek innego niż auta miejskie.
Niestety dochodzimy do smutnego wniosku, że nie ma już miejsca na w miarę przystępne cenowo auta pełne idywidualizmu. Pozostaje więc albo pozostać przy starych modelach, albo przerzucić się na Maserati ;) (ale to akurat wiąże się z przerzuceniem się na "ciut" większe dochody hehe).
KrzychuKrzys pisze:Hybrydę ciężko porównywać bo silnik elektryczny inaczej oddaje moc i auto zyskuje przy ruszania. A na 0-100 jazda się nie kończy.
No nie, ale z reguły im większe prędkości tym większe różnice :)
KrzychuKrzys pisze:Co do jakości alcantary to nie chcę poruszać tego tematu bo z mojej strony zawsze kończy się to na jednym. Widziałem Lancie które miały po 300 000km i więcej, a alcantara poza zmechaceniem nie była zużyta. Moim zdaniem jeżeli ktoś twierdzi że po 200 000km przetarła mu się dziura to kupił samochód z kręconym przebiegiem.
A zmechacenie to nie zużycie tylko dodatkowy, wysublimowany smaczek Lancii? Pospolite szmaty jakoś i po takim przebiegu się nie mechacą a na pewno nie dziurawią na wylot. A jak chcesz pokażę Ci fotki fotela w mojej Kappie, która ma wg ECUScana 320 tysięcy km.

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 04 sty 2012, 12:36
autor: laly2000
Tomzik pisze:A zmechacenie to nie zużycie tylko dodatkowy, wysublimowany smaczek Lancii?
Raczej alcantary samej w sobie. Zmechaconą alcantarę można ogolić i nadal wygląda bardzo dobrze. Na pewno lepiej, niż świecące się szmaty.
Poza tym, zawsze możesz się pokusić o tapicerkę z wersji business, tam jest jakaś gruba tkanina. Wygląda na zdjęciach jak pleciony len/bawełna, ale nie wiem co to.

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 04 sty 2012, 15:30
autor: Tomzik
Za golenie dziękuję, poza tym dziury nie zgolisz ;)

Tylko lekkie zmechacenie da się zgolić, żeby jakoś to jeszcze wyglądało. Tylko co z tego jak pozbywasz się materiału i kolejne wałki powstaną jeszcze szybciej. I znów golenie? To tak samo jak polerka lakieru- po którymś razie nie będzie już co polerować ;)

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 04 sty 2012, 16:39
autor: laly2000
W takim razie Alcantara w Audi jest lepsza, gorsza, czy po prostu wolisz szmacianą tapicerkę?
Zawsze też zostaje skóra, która odpowiednio konserwowana potrafi wytrzymać bardzo długo.

A z trzeciej strony - tapicerka w samochodach z 300kkm przebiegu mającymi kilkanaście lat to i tak jest nisza, żaden argument.

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 04 sty 2012, 18:02
autor: Tomzik
Z perspektywy czasu chyba jednak wolę szmacianą.

Bo w obu autach mam do wymiany alcantarę na przednich fotelach. W Kappie zrobiły się 2 dziurki na kilka cm na boczku oparcia oraz jedna z przodu siedziska, a w Delcie już kiedy kupowałem auto była dziura na pół dupska (za przeproszeniem). Na dodatek jest problem, bo nie można dobrać koloru, nawet wśród "oryginalnych", kosztujących 300zł/mb materiałów.

Alcantara jest super, ale jak jest nowa lub bardzo mało używana. A w Audi i innych autach zapewne tak samo badziewnie wytrzymała. A najciekawsze jest to, że definiuje się ją jako bardzo wytrzymałą tkaninę hehe.

Co do skóry- w miarę możliwości przy zmianie auta wrócę do niej, bo jednak wydaje mi się trwalsza niż alcantara.

Re: Nowa Thema - wrażenia z jazdy

: 05 sty 2012, 8:54
autor: thermano
Saleen pisze:^^ Amerykański to i może, ale to jest amerykanin przystosowany na rynek europy, więc słabe hamulce nie wchodzą w grę.
Tak samo jak jest z Freemontem, zdecydowanie zestrojony i przystosowany na europę.
No może po za koszmarnymi przednimi fotelami , które nadają się do klubu dla osób z odleżynami . Puch w który się wpada . Najgorsze na jakich siedziałem . Sorki za małe OT

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 05 sty 2012, 11:22
autor: vanisch
Tomzik pisze: Alcantara jest super, ale jak jest nowa lub bardzo mało używana. A w Audi i innych autach zapewne tak samo badziewnie wytrzymała. A najciekawsze jest to, że definiuje się ją jako bardzo wytrzymałą tkaninę hehe.

Co do skóry- w miarę możliwości przy zmianie auta wrócę do niej, bo jednak wydaje mi się trwalsza niż alcantara.
Trudno się z tym nie zgodzić. Moja SW miała 220 tys prawdziwego przebiegu. Fotel pasażera miał już zmechacenia. W poprzedniej Dedrze przy tym samym przebiegu na liczniku a faktycznym ponad 300tys fotele już przeszywałem, więc alcantarę można różnie nazywać ale na pewno nie wytrzymałym materiałem :lol:

Wujek ma Deltę z prawdziwym przebiegiem 125 tys i tam JESZCZE to jakoś wygląda. Ciekawe tylko jak długo.

Po prostu tandeta :)