Lancia Klub Polska

Pozwolę się zapytać,
bo ja nie znam się, a czytając forum strasznie mi się pomieszało.
Ludzie nie boją się autami skandynawski jeździć za granicę a Lanciami, już się boją.
Tak z niedowierzaniem chciałem się zapytać, bo tyle Lancii, w jednym miejscu, a w tym tak psujących się Thesisów widziałem na przytoczonych filmamch, to prawda że żaden się nie zepsuł?
I każdy Was przyjechał i odjechał na Własnych kołach, aż niemożliwe.

Może w takim razie , jeśli odpowiedź na moje pytanie była TAK, odważę się w przyszłym roku przyjechać o ile AUFER dalej będzie nowych niewiernych zapraszał

Nie mniej gratuluję udanej zabawy... w wojnę

Zlot Thesis jest dla ludzi i Thesis. Jesli posiadacz np:Kappy jest człowiekiem, to jest bardzo mile widziany i przyjmowany na zlocie.

Żadna nas nie zawiodła


A z mojej strony Bronx mogę Cię zapewnić, że nadal będę werbować i zachęcać kolejne osoby do naszych spotkań.

Do zobaczenia

bronx pisze: I każdy Was przyjechał i odjechał na Własnych kołach, aż niemożliwe.

Prawda jest taka, że nie wszystkie dojechały bez przygód.
W drodze powrotnej musiałem się zatrzymać, gdyż na poboczu ujrzałem stojącą zlotową Lancię. Zdziwienie moje wzrosło, gdyż miała otwarty bagażnik i do tego maskę, pod którą był silnik. Ponieważ była to Kappa, to w pierwszym momencie nie uwierzyłem oczom. Wszystko okazało się drobiazgiem, gdyż była w rękach dwóch młodych ludzi, zdolnych i potrafiących dużo.
Tak więc, uścisnęliśmy się ponownie i pomknęliśmy dalej.

Flyman pisze:

bronx pisze: I każdy Was przyjechał i odjechał na Własnych kołach, aż niemożliwe.

Prawda jest taka, że nie wszystkie dojechały bez przygód.
W drodze powrotnej musiałem się zatrzymać, gdyż na poboczu ujrzałem stojącą zlotową Lancię. Zdziwienie moje wzrosło, gdyż miała otwarty bagażnik i do tego maskę, pod którą był silnik. Ponieważ była to Kappa, to w pierwszym momencie nie uwierzyłem oczom. Wszystko okazało się drobiazgiem, gdyż była w rękach dwóch młodych ludzi, zdolnych i potrafiących dużo.
Tak więc, uścisnęliśmy się ponownie i pomknęliśmy dalej.

Aaa czy to nie był kolega Maniak, który podłączał drugi silnik z tylnej kanapy bo Mu mocy brakowało na trasie
Tak to musiał być On... Do swojej "R5" w Kappie dopiął "V6" Thesis i miał "RV11" o mocy bagatela w okolicach 400KM

Może to jakość nagrania Maniaka ale czyżby którejś thesis coś tam się mieliło ?
Taki dźwięk jakby turbo albo pompa magla czy też któraś rolka ...

Faktycznie w tej jadącej za Alfą Raina.

Gratuluję Panowie udanego Zlotu

LUKIThesis pisze:Może to jakość nagrania Maniaka ale czyżby którejś thesis coś tam się mieliło ?
Taki dźwięk jakby turbo albo pompa magla czy też któraś rolka ...

Trzeba było być, to byś wiedział wszystko.

Być albo nie być ?
Oto jest pytanie ...

Hamlet.

LUKIThesis pisze:Może to jakość nagrania Maniaka ale czyżby którejś thesis coś tam się mieliło ?
Taki dźwięk jakby turbo albo pompa magla czy też któraś rolka ...

stabraf pisze:Faktycznie w tej jadącej za Alfą Raina.

No właśnie, też słyszałem. Okazało się, że to w mojej. Po podłączeniu wszelkich scanów wyświetlało błąd U666, i że to są jęki duszy spowodowane brakiem wielu fajnych forumowiczów na Zlocie.

LUKIThesis pisze:Może to jakość nagrania Maniaka ale czyżby którejś thesis coś tam się mieliło ?
Taki dźwięk jakby turbo albo pompa magla czy też któraś rolka ...

Tak się składa , że to nagranie Karoliny udostępnione dzięki uprzejmości Maniaka .No porządek rzeczy być musi

Flyman pisze:

LUKIThesis pisze:Może to jakość nagrania Maniaka ale czyżby którejś thesis coś tam się mieliło ?
Taki dźwięk jakby turbo albo pompa magla czy też któraś rolka ...

stabraf pisze:Faktycznie w tej jadącej za Alfą Raina.

No właśnie, też słyszałem. Okazało się, że to w mojej. Po podłączeniu wszelkich scanów wyświetlało błąd U666, i że to są jęki duszy spowodowane brakiem wielu fajnych forumowiczów na Zlocie.

Nie, to ja na wstecznym pomykałem, do przodu... Rozumiecie, synchronizację mam wyjmaną i zapomniałem wsadzić. Ot co.

fazi pisze: Tak się składa , że to nagranie Karoliny udostępnione dzięki uprzejmości Maniaka .No porządek rzeczy być musi

To prawda. Porządek musi być i szacunek dla pracy wykonanej w sobotę też.

Podziękowania należą się też młodemu, to on ma wenę do tych spraw, mnie czasu nie staje
Pozdrawiam Brać Klubowiczów.

Ps: Nasza K trochę kapryśna była w drodze powrotnej, LPG jej nie smakowało trochę na PB i jest suuuuper.
Teraz normalnie lata