Strona 16 z 26

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 01 sty 2012, 23:24
autor: HEMI
Nowy model nie nazywa się 300C, tylko po prostu 300.
Sorry, przyzwyczajenie ;)
(sprawdziłem i wersja HEMI ma literkę C) : yesyes :

W tygodniu podjadę porównać tą nową Themę do mojego poczciwego Chryslera, jeśli kogoś by to interesowało to mogę podzielić się wrażeniami.

pozdrawiam

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 01 sty 2012, 23:32
autor: broker
Jak najbardziej, z góry dzięki :)

Osobiście nic nie powiem na temat starego 300C i nowego 300.
Jednak cytowałem kiedyś w tym wątku ocenę amerykańskiego Consumer Reports.
Nowy 300 dostał o niebo lepsze noty niż 300C.


PS Znalazłem
"The best Chrysler sedan we've seen in decades," says Consumer Reports, in reference to the 2011 Chrysler 300.

That said, we agree ? the redesigned 2011 Chrysler 300 is indeed a giant leap forward for the brand.
broker pisze:Opiniotwórczy w USA Consumer Reports. Na wstępie ocena, że Chrysler 300C był kiepskim samochodem.
Nowy Chrysler 300 za to opisany w bardzo pochlebnych słowach. Ogólnie plus za silnik, właściwości jezdne, komfort, wyciszenie i wnętrze.

Nowy Chrysler 300 zdobył 80 pkt w teście (poprzednik - 300C miał ich zaledwie 64). Liderzy segmentu mają max 92 pkt.


Consumer Reports lauds Chrysler 300 improvement, Hyundai Genesis still tops

:link:

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 02 sty 2012, 0:46
autor: Gawlick
HEMI pisze:... a z tego artykułu wynika jasno, że jedyną różnicą jest fakt, że lepsze wnętrze w Stanach dostaniemy za dopłatą, natomiast w EU jest to standard.
Także jak na razie żadnych różnic nie ma.
Tak, ale warto pamietać że wyposażeniowo podstawka w Themie podstawką, ale jest jeszcze wersja executive której odpowiednika (jak na razie) u chryslera brak.

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 02 sty 2012, 4:01
autor: comankh
imo nalezy na forum otworzyc dzial chrysler/rebranding... powiedzmy sobie, czy ktokolwiek dzis da sie oszukac ze saab 600 byl autorskim modelem szwedow?

z punktu widzenia fana wloskiej motoryzacji ta marketingowa wolta jest malo interesujaca.

Re: Nowa Thema - wrażenia z jazdy

: 02 sty 2012, 7:59
autor: thermano
A jak wygląda wnętrze ? Widać , że to nie jest już amerykanka w złym słowa znaczeniu ?

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 02 sty 2012, 11:20
autor: Tomzik
HEMI pisze:A czy nie jest faktem to, że nigdy nie dane Ci było jechać nowym Grandem ? Osobiście miałem okazję jechać nowym G Voyagerem, Seatem Alhambrą, Citroenem C8 i nowym C4 Grand Picasso.
Jak czytam bzdury o gorszym wykończeniu czy mniejszym komforcie Chryslera jazdy to zastanawiam się jak można mieć takie niesprawiedliwe podejście do tematu. Proponuję odstawić lekturę gazet motoryzacyjnych i sprawdzić faktyczny stan rzeczy na własnej skórze. ;)
Owszem, nie jechałem. Pytanie czy Ty jechałeś najnowszą, świeżą Alhambrą czy tą z 1995 roku, tylko zliftowaną. C8 ma swoje lata świetności dawno za sobą, o ile pamiętam pojawił się na rynku jakieś 9-10 lat temu. A C4 to raczej nie ta liga- trudno wymagać, aby kompakcik, nawet nieco wydłużony, miał lepszy komfort od krążownika. Poza tym komfort komfortem,, nie neguję, że w Voyagerze go brak. Ale śmiem twierdzić, że okupiony jest kiepskim zachowaniem w zakrętach czy innych slalomach. W Europie raczej auta są zestrojone sztywniej a bezpieczniej.
HEMI pisze:Polecam lekturę, moje 300C ma zawieszenie z Mercedesa W210 (okularnik), przednia zawiecha jest z S klasy W220. Skrzynia biegów to Mercedesowska 722.5, 722.6 montowana m.in w najmocniejszych wersjach V12 AMG, SLR i Maybachach. Z tego co wiem Niemcy znajdują się w Europie.
Niestety, nie ma się za bardzo czym chwalić, że podwozie i zawieszenie pochodzą z lat 90 (a o okularniku wiem doskonale). To nie jest poziom światowy ani europejski. Postaw obok nowe A6 czy serię 5 czy nawet E-klasę- gwarantuję, że mają znacznie lepsze zawieszenie niż to z "W210". A nawet jestem skłonny zaryzykować, że Thesis miał to na wyższym poziomie.
Niestety to, że zastosowano w tym aucie przestarzałe niemieckie rozwiązania (mówię o zawieszeniu, bo na skrzyniach się nie znam) tylko pokazuje, że z amerykańskimi jest jeszcze gorzej.

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 02 sty 2012, 20:54
autor: Luckyy
Tomzik pisze:Postaw obok nowe A6 czy serię 5 czy nawet E-klasę- gwarantuję, że mają znacznie lepsze zawieszenie niż to z "W210". A nawet jestem skłonny zaryzykować, że Thesis miał to na wyższym poziomie.
Niestety to, że zastosowano w tym aucie przestarzałe niemieckie rozwiązania (mówię o zawieszeniu, bo na skrzyniach się nie znam) tylko pokazuje, że z amerykańskimi jest jeszcze gorzej.

Pytanie tylko czy każdego stać na serwisowanie tych zawieszeń z A6 czy Thesisa ;-)
Może i prowadzenie jest o 10% lepsze ale za to koszty o 400% wyższe np w porównaniu do Kappy :D
Tomzik pisze:Co do Voyagera- Espace też ma wersję Grand i na pewno jest lepiej skrojone pod gusta Europejczyków. Nie wspominam o aktualnym Galaxy czy (tfutfu) Sharanie, które o niebo lepiej jeżdżą, oferują na pewno nie gorszą funkcjonalność a do w miarę sprawnego poruszania wystarczy im silnik 2,0 a nie 3,6.
Sorry ale 2,0 w takim aucie to powinna być podstawowa opcja a nie 170KM to max co oferuje Sharan!
silnik 1,4 TSI w takim aucie? to śmiech na sali!
9,8s do 100km/h to najlepszy wynik Sharana to kappa 10lat temu byla lepsza! :D

Super, że w przypadku Themy 3.0 V6 to podstawowy silnik!!

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 02 sty 2012, 21:51
autor: Tomzik
Luckyy pisze:Pytanie tylko czy każdego stać na serwisowanie tych zawieszeń z A6 czy Thesisa ;-)
Może i prowadzenie jest o 10% lepsze ale za to koszty o 400% wyższe np w porównaniu do Kappy :D
Skoro kupował nowe auto za 200k i więcej to mocno mnie się zdaje, że stać. Tylko nas, żuczków, co kupują używane 10-15 letnie Kappy za 7-8k nie stać. Ale auta są projektowane pod nabywców nowych egzemplarzy a nie takich jak my. A prowadzenie nowych aut niemieckiej konkurencji jest znacznie lepsze niż o 10%.
Luckyy pisze:Sorry ale 2,0 w takim aucie to powinna być podstawowa opcja a nie 170KM to max co oferuje Sharan!
silnik 1,4 TSI w takim aucie? to śmiech na sali!
9,8s do 100km/h to najlepszy wynik Sharana to kappa 10lat temu byla lepsza! :D

Super, że w przypadku Themy 3.0 V6 to podstawowy silnik!!
1,4 TSI oferuje 150KM i 240Nm, co daje 10,7s do setki i 197km/h. Jedyna Voyager ma 3,6 litra, 283KM i 344Nm. Na papierku rewelacja dla Lancii. Do setki ma 8,5s ale prędkość maks już wcale nie tak dużo większa, bo 209. Też można powiedzieć, że Kappa 10 lat temu była szybsza.

Ale kolega zapomniał, że Sharan jest też w wersji 2,0 TSI, która ma 200KM i 280Nm, co daje 8,3s do setki i 221km/h maksymalnie. A to już lepiej niż kloc Voyager (mowa o osiagach) ;)
Biorąc pod uwagę klekoty to faktycznie maks u Sharana to 170KM i 350Nm co daje 9,8s do setki i 204 km/h. A co u Voyagera? Jedyny klekot to 2,8 o mocy 163KM i 360Nm. 11,9s do setki i 193 km/h na maksa. I to przy silniku o 0,8 litra większym. Jak to było? Śmiech na sali? :P

Żeby nie było zaraz, że jestem za Fałwejem to po prostu chcę pokazać, że w pełni europejska konstrukcja jest zwyczajnie lepsza. Do podobnych osiągów nie potrzebuje 2 razy większego silnika, do tego ma bezpieczniejsze nastway zawieszenia i co najmniej porównywalną funkcjonalność.

Jak pisałem wcześniej- mam nadzieję, że owe 2 "cuda" są naprawdę chwilową przygodą a potem Lancia pokaże jednak coś ładnego i dobrego zarazem.

A co do "Themy" to może i super, że startuje od 3,0, ale przykro, że w palecie są "aż" 2 silniki, co w porównaniu do niemieckiej konkurencji czy nawet francuskiej (C6) jest wartością żenującą.

Aha, 7,7s do setki i 240km/h (3,6 benzyna) też można skwitować, że Kappa 10 lat temu była lepsza. I to mając prawie 2 razy mniejszy silnik :P

Re: Nowa Thema - wrażenia z jazdy

: 03 sty 2012, 0:10
autor: NIKI
Seth pisze:
nie jest zbyt amerykański a'la spowalniacz)?
lata 70e się skonczyły ;)

We wszystkich moich amerykańskich samochodach z lat 1996, 1997 i 2001, hamulce były delikatnie mówiąc, do kitu....

Re: Nowa Thema - wrażenia z jazdy

: 03 sty 2012, 8:18
autor: Saleen
^^ Amerykański to i może, ale to jest amerykanin przystosowany na rynek europy, więc słabe hamulce nie wchodzą w grę.
Tak samo jak jest z Freemontem, zdecydowanie zestrojony i przystosowany na europę.

Re: Nowa Thema - wrażenia z jazdy

: 03 sty 2012, 10:07
autor: Seth
We wszystkich moich amerykańskich samochodach z lat 1996, 1997 i 2001, hamulce były delikatnie mówiąc, do kitu....
bo, delikatnie mówiąc, one wszystkie były bardziej w latach 70ych, niż w tych, w których były wyprodukowane ;)

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 03 sty 2012, 20:01
autor: KrzychuKrzys
Tomzik pisze:
Luckyy pisze:Pytanie tylko czy każdego stać na serwisowanie tych zawieszeń z A6 czy Thesisa ;-)
Może i prowadzenie jest o 10% lepsze ale za to koszty o 400% wyższe np w porównaniu do Kappy :D
Skoro kupował nowe auto za 200k i więcej to mocno mnie się zdaje, że stać. Tylko nas, żuczków, co kupują używane 10-15 letnie Kappy za 7-8k nie stać. Ale auta są projektowane pod nabywców nowych egzemplarzy a nie takich jak my. A prowadzenie nowych aut niemieckiej konkurencji jest znacznie lepsze niż o 10%.
Luckyy pisze:Sorry ale 2,0 w takim aucie to powinna być podstawowa opcja a nie 170KM to max co oferuje Sharan!
silnik 1,4 TSI w takim aucie? to śmiech na sali!
9,8s do 100km/h to najlepszy wynik Sharana to kappa 10lat temu byla lepsza! :D

Super, że w przypadku Themy 3.0 V6 to podstawowy silnik!!
1,4 TSI oferuje 150KM i 240Nm, co daje 10,7s do setki i 197km/h. Jedyna Voyager ma 3,6 litra, 283KM i 344Nm. Na papierku rewelacja dla Lancii. Do setki ma 8,5s ale prędkość maks już wcale nie tak dużo większa, bo 209. Też można powiedzieć, że Kappa 10 lat temu była szybsza.

Ale kolega zapomniał, że Sharan jest też w wersji 2,0 TSI, która ma 200KM i 280Nm, co daje 8,3s do setki i 221km/h maksymalnie. A to już lepiej niż kloc Voyager (mowa o osiagach) ;)
Biorąc pod uwagę klekoty to faktycznie maks u Sharana to 170KM i 350Nm co daje 9,8s do setki i 204 km/h. A co u Voyagera? Jedyny klekot to 2,8 o mocy 163KM i 360Nm. 11,9s do setki i 193 km/h na maksa. I to przy silniku o 0,8 litra większym. Jak to było? Śmiech na sali? :P

Żeby nie było zaraz, że jestem za Fałwejem to po prostu chcę pokazać, że w pełni europejska konstrukcja jest zwyczajnie lepsza. Do podobnych osiągów nie potrzebuje 2 razy większego silnika, do tego ma bezpieczniejsze nastway zawieszenia i co najmniej porównywalną funkcjonalność.

Jak pisałem wcześniej- mam nadzieję, że owe 2 "cuda" są naprawdę chwilową przygodą a potem Lancia pokaże jednak coś ładnego i dobrego zarazem.

A co do "Themy" to może i super, że startuje od 3,0, ale przykro, że w palecie są "aż" 2 silniki, co w porównaniu do niemieckiej konkurencji czy nawet francuskiej (C6) jest wartością żenującą.

Aha, 7,7s do setki i 240km/h (3,6 benzyna) też można skwitować, że Kappa 10 lat temu była lepsza. I to mając prawie 2 razy mniejszy silnik :P
Z całym szacunkiem ale ogólnie rzecz biorąc piszesz bzdury.

Po pierwsze Sharan to nie ta klasa gabarytowa co Voyager. Do tego porównania można postawić Multivana albo Viano.

Po drugie w przypadku silników doładowanych porównywanie pojemności względem osiągów nie ma racji bytu. W dzisiejszych czasach niską moc silnika 2.8 można uznać za zaletę. Mniej wysilony dłużej pojeździ.

Po trzecie nigdy żaden VW nie będzie lepiej wykończony niż (nawet amerykańska) Lancia.

Po czwarte nastawy zawieszenia i układu kierowniczego Voyagerza na europę zostały zmienione, pisanie że VW jest tutaj w czymś lepszym od Lancii jest kompletną ignorancją. Pomijam poruszony temat podobnej funkcjonalności bo po twoich słowach wnioskuję że ewidentnie nigdy nie miałeś styczności z żadnym Voyagerem.

No i po piąte wreszcie, porównywanie osiągów Kappy z Themą której wymiary i masa są na poziomie Mercedesa S-klasy jest najlepszym wypadku przejawem braku kompetencji.

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 03 sty 2012, 20:21
autor: Tomzik
KrzychuKrzys pisze:Z całym szacunkiem ale ogólnie rzecz biorąc piszesz bzdury.

Po pierwsze Sharan to nie ta klasa gabarytowa co Voyager. Do tego porównania można postawić Multivana albo Viano.
No, powiedzmy, że możesz mieć rację. Choć dla mnie to już niewielka różnica, oba auta są niepotrzebnie wielkie.
KrzychuKrzys pisze:Po drugie w przypadku silników doładowanych porównywanie pojemności względem osiągów nie ma racji bytu. W dzisiejszych czasach niską moc silnika 2.8 można uznać za zaletę. Mniej wysilony dłużej pojeździ.
Niby dlaczego nie ma? Skoro oba mają turbosprężarkę to silniki są jak najbardziej porównywalne. A czy mniej wysilony silnik dłużej posłuży to też zależy tylko od eksploatacji. Uogólniać nie ma co. Jak wspomniałeś- to kompletna ignorancja.

KrzychuKrzys pisze:Po trzecie nigdy żaden VW nie będzie lepiej wykończony niż (nawet amerykańska) Lancia.
Tutaj już dałeś niezły popis. Alcantara na siedzeniach to nie wszystko (zresztą po 200 tysiącach km i tak wygląda jak psu z gardła wyciągnięta podarta szmata w porównaniu ze zwykłym materiałem jaki stosuje większość firm, poza tym i alcantarę da się do Fałweja zamówić), liczy się całość. Mam Deltę z 97 roku- skrzypi i trzeszczy niemożliwie. Porównaj do Golfa z tego rocznika. Zapewne idealnie też tam nie jest, ale wątpie, by aż tak głośno było. Mam też Kappę, która również cudna nie jest. Owszem, jak na włoskie auto jest solidna, bo skrzypi mi tylko tylna półka, od wymiany taśmy poduszki w kierownicy także ona, czasem też poduszka pasażera, ale to nie żaden cud. Wiele Fałwejów z podobnego roku jest w środku cichszych. Jedyna naprawdę porządnie wykonana Lancia jaką do tej pory widziałem to Thesis. Ale znów podejrzewam, że przy takim Phaetonie to nie ma startu.
Wyjechałeś tu takim ogólnikiem (tak, bo tak, bo Lancia jest super a niemce są be), że ręce opadają. A w Lybrze i w Passacie tak samo odpada lakier z przycisków ;)
KrzychuKrzys pisze:Po czwarte nastawy zawieszenia i układu kierowniczego Voyagerza na europę zostały zmienione, pisanie że VW jest tutaj w czymś lepszym od Lancii jest kompletną ignorancją. Pomijam poruszony temat podobnej funkcjonalności bo po twoich słowach wnioskuję że ewidentnie nigdy nie miałeś styczności z żadnym Voyagerem.
Tiaaa... Przerabialiśmy już w historii wiele aut azjatyckich i amerykańskich "przystosowanych do europejskich gustów" i niestety wiekszość z nich to były kupy. Co by daleko nie szukać to wspomnę jedynie Chryslera Neona czy Stratusa, albo konstrukcje koreańskie z lat 90. Porównanie do czołówki europejskiej tych pseudo-samochodów pozostawię bez komentarza.
A poproszę o przykłady lepszej funkcjonalności Voyagera w stosunku do europejskiej konkurencji (ale nie sprzed 15 lat), bo faktycznie nie jeździłem Voyagerem. Mimo to tak myślę, że w kazdym z tych vanów mozna liczyć na dziesiątki schowków, obracane fotele, rozkładane siedzenia itp. Co dodatkowo ma Voyager czego nie ma europejska konkurencja? (proszę tylko nie wypisywać dodatkowych metrów sześciennych, bo tą kwestię poruszamy nieco wyżej).
KrzychuKrzys pisze:No i po piąte wreszcie, porównywanie osiągów Kappy z Themą której wymiary i masa są na poziomie Mercedesa S-klasy jest najlepszym wypadku przejawem braku kompetencji.
Z Twojej strony raczej, bo o ile wiem to "Thema" jest następcą Thesis, a ta z kolei była nastepcą Kappy. Zatem zostajemy w tym samym segmencie. A może porównywanie osiągów Thesis i Kappy też jest nie na miejscu, bo Thesis ma 19cm więcej na długości? Auta rosną z pokolenia na pokolenie, takie życie i rezultat postępu.

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 03 sty 2012, 20:25
autor: KrzychuKrzys
HEMI pisze:Przeczytałem wątek i muszę przyznać, że jestem zdegustowany.
Jako właściciele Lancii powinniście się cieszyć, że oprócz miejskich autek ta włoska marka znów ma w ofercie porządną limuzynę i bardzo dobrego vana.
Nie da się jednak ukryć, że Thema to 300c, a nie na odwrót, widać, że to ewolucja poprzedniego modelu ;)

Jeśli ma ktoś jakieś pewne źródło z informacjami o różnicach pomiędzy Themą, a 300c i mógłby je tu wrzucić byłbym bardzo wdzięczny. ;) Szczególnie interesuje mnie czy w EU będzie wersja HEMI lub SRT8, bo umówmy się, że ta benzyna 3,6 i diesel to jednak nie to : zawstydzony :
W Themie są przede wszystkim lepsze materiały.
Zmieniony został układ kierowniczy i zwieszenie. Thema prowadzi się lepiej, zawieszenie jest sztywniejsze, układ kierownicy jest bardziej precyzyjny i bezpośredni.
Lancia została też lepiej wyciszona niż Chrysler, dla pełni efektu dołożono dźwiękochłonne szyby.

Nowy 300 to bardzo dobry samochód, ale powiedzmy sobie szczerze. Gdyby nie Fiat to albo ten samochód wcale by nie wszedł do produkcji (kłopoty finansowe) albo byłby tylko kolejną kontynuacją typowo amerykańskiego burgera. Amerykanie są zachwyceni nowym 300 a Thema to nic innego jak jeszcze bardziej dopracowana i uszlachetniona wersja na Europę.

Wersji V8 nie będzie, żeby tak się stało sprzedaż musiałaby przekroczyć oczekiwania.
I nawet jeżeli do tego dojdzie nie będzie tam montowany amerykański silnik.
Auto z tak ciężkim silnikiem bardzo by straciło na lekkości prowadzenia i wyważeniu i w efekcie nie miałoby czego szukać przy niemcach. Jeżeli już to zainstalują tam coś włoskiego. Mam nadzieję że będzie to jakiś zupełnie nowy silnik V8 multiair turbo o pojemności maks do 4.5l i mocy przekraczającej 500KM. Ale to nie będzie wcześniej niż nie powstanie Alfa 169

Re: Lancia Thema/Chrysler 300

: 03 sty 2012, 20:45
autor: KrzychuKrzys
Tomzik pisze:
KrzychuKrzys pisze:Z całym szacunkiem ale ogólnie rzecz biorąc piszesz bzdury.

Po pierwsze Sharan to nie ta klasa gabarytowa co Voyager. Do tego porównania można postawić Multivana albo Viano.
No, powiedzmy, że możesz mieć rację. Choć dla mnie to już niewielka różnica, oba auta są niepotrzebnie wielkie.
KrzychuKrzys pisze:Po drugie w przypadku silników doładowanych porównywanie pojemności względem osiągów nie ma racji bytu. W dzisiejszych czasach niską moc silnika 2.8 można uznać za zaletę. Mniej wysilony dłużej pojeździ.
Niby dlaczego nie ma? Skoro oba mają turbosprężarkę to silniki są jak najbardziej porównywalne. A czy mniej wysilony silnik dłużej posłuży to też zależy tylko od eksploatacji. Uogólniać nie ma co. Jak wspomniałeś- to kompletna ignorancja.

KrzychuKrzys pisze:Po trzecie nigdy żaden VW nie będzie lepiej wykończony niż (nawet amerykańska) Lancia.
Tutaj już dałeś niezły popis. Alcantara na siedzeniach to nie wszystko (zresztą po 200 tysiącach km i tak wygląda jak psu z gardła wyciągnięta podarta szmata w porównaniu ze zwykłym materiałem jaki stosuje większość firm, poza tym i alcantarę da się do Fałweja zamówić), liczy się całość. Mam Deltę z 97 roku- skrzypi i trzeszczy niemożliwie. Porównaj do Golfa z tego rocznika. Zapewne idealnie też tam nie jest, ale wątpie, by aż tak głośno było. Mam też Kappę, która również cudna nie jest. Owszem, jak na włoskie auto jest solidna, bo skrzypi mi tylko tylna półka, ale to nie żaden cud. Wiele Fałwejów z podobnego roku jest w środku cichszych. Jedyna naprawdę porządnie wykonana Lancia jaką do tej pory widziałem to Thesis. Ale znów podejrzewam, że przy takim Phaetonie to nie ma startu.
Wyjechałeś tu takim ogólnikiem (tak, bo tak, bo Lancia jest super a niemce są be), że ręce opadają. A w Lybrze i w Passacie tak samo odpada lakier z przycisków ;)
KrzychuKrzys pisze:Po czwarte nastawy zawieszenia i układu kierowniczego Voyagerza na europę zostały zmienione, pisanie że VW jest tutaj w czymś lepszym od Lancii jest kompletną ignorancją. Pomijam poruszony temat podobnej funkcjonalności bo po twoich słowach wnioskuję że ewidentnie nigdy nie miałeś styczności z żadnym Voyagerem.
Tiaaa... Przerabialiśmy już w historii wiele aut azjatyckich i amerykańskich "przystosowanych do europejskich gustów" i niestety wiekszość z nich to były kupy. Co by daleko nie szukać to wspomnę jedynie Chryslera Neona czy Sebringa. Porównanie do czołówki europejskiej tych pseudo-samochodów pozostawię bez komentarza.
KrzychuKrzys pisze:No i po piąte wreszcie, porównywanie osiągów Kappy z Themą której wymiary i masa są na poziomie Mercedesa S-klasy jest najlepszym wypadku przejawem braku kompetencji.
Z Twojej strony raczej, bo o ile wiem to "Thema" jest następcą Thesis, a ta z kolei była nastepcą Kappy. Zatem zostajemy w tym samym segmencie. A może porównywanie osiągów Thesis i Kappy też jest nie na miejscu, bo Thesis ma 19cm więcej na długości? Auta rosną z pokolenia na pokolenie, takie życie i rezultat postępu.
No nie wiem jakimi ty VW jeździłeś bo jak akurat po tym jak rozbiłem Kappe kupiłem Passata i wiem o czym piszę. Co do Delty... jeździłeś Golfem 3 z 1997 roku?

A propos "przystosowania" myślę że skoro Fiat twierdzi że zmienił auto to tak jest. Oglądałem test Lancii Voyager u Zientarskiego i zachwalał zmiany.

Co do porównywana silników, jeżeli ci tak zależy to żaden problem zamontować większą turbinę i zmienić oprogramowanie. Tylko po co?
Kiedyś Lancia 2.0 miała 155KM, VW 2.0 115KM - jakość nikt teraz nie zapamiętał że VW to przestarzałe technologicznie muły tylko że są trwałe i bezawaryjne.

Co do porównania Kappy i Themy. Owszem auta rosną ale różnica miedzy tymi dwoma modelami jest kolosalna. Pierwsza Thema 2.0 Turbo miała 7s do 100km/h, a Thesis 2.0T ile ??
Jak widać Lancia z generacji na generację jest coraz "gorsza" i to nie jest winą bazy od Chryslera.