Lancia Klub Polska

mrkura pisze:dzisiaj śmigaliśmy sobie na rowerkach a tu zaraz za wyjazdem z Tychów w kierunku Kobióra śmigła koło nas Lybra Sw, granatowa albo czarna (ST 87... chyba) znowu Zomb

Tak to ja byłem

A na spotkanko też postaram sie wpaść.

Możemy przełożyć "PIWO" na niedziele niestety muszę iść do pracy

niestety ja też nie moge sie spotkać ani w sobote ani w niedziele

ps.
a czyja to lucynka robi w PROMIE ??


przyznać sie

a inni jak się na to zapatrują

mrkura pisze:Możemy przełożyć "PIWO" na niedziele niestety muszę iść do pracy

...qrde a myślałem, że spędzę wieczór w doborowym towarzystwie

mrs.raketa pisze:a inni jak się na to zapatrują

j.w. ... ale jak "się nie da" to może być i niedziela

godzina i miejsce to samo, tyle że dzień później

mrkura pisze:ok, więc przekładamy na za tydzień, czyli 05.06.2010 , miejsce i czas - 18.00 przed byłą Andromedą. Liczę że pomoże to nam się spotkać w większym gronie Tyskim

mrkura pisze:godzina i miejsce to samo, tyle że dzień później

....przypominam ... żeby ktoś nie mówił później, ze nie wiedział Dzisiaj o 18.00 przy byłej "Andromedzie"

p.s. i mam cichą nadzieję, że oprócz "żelaznego składu" czyli mrs.raketa + mrkura + XTX & Ania będzie jeszcze ktoś ...tym bardziej, ze ja dziś niestety bez Ani będę do zobaczenia

ja nie dam rady... trwają prace przy Lucynce...

no to szkoda - żelazny skład będzie niepełny, i jak na razie chyba jedyny.

jak uda mi się namówić Michała "Złotów" to przyjedziemy Oplem

Ha Jedziemy !!

bargaw3181 pisze:Ha Jedziemy !!

no i to mi sie podoba do zobaczenia

bardzo ślicznie dziękujemy za przybycie jak się wyśpimy napiszemy więcej
Wielkie dzięki dla XTX za wytrwałość i za obecność ekipy z Sosnowca i Dąbrowy Górniczej (bargaw aka "modo" & zlotoowa)

dzięki wszystkim "żyjącym" było jak zawsze FAJOWO !
Mam nadzieje, że "ryngraf 126p" dotrze we właściwe miejsce
Dziękuję za transport do domu

XTX pisze:dzięki wszystkim "żyjącym" było jak zawsze FAJOWO !
Mam nadzieje, że "ryngraf 126p" dotrze we właściwe miejsce
Dziękuję za transport do domu

my również dziękujemy za transport te 400-500 metrów do domciu mrkura śpi jak..... zabity