Strona 2 z 2

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 09 sty 2024, 22:18
autor: adamM20
... ktoś to stosował? https://allegro.pl/oferta/plyn-do-myjki ... 0207427575
W najbliższy weekend wypróbuję to na częściach z poldka, zobaczymy, to co mnie denerwowało to "czernienie" aluminium od mycia pianą (alkiny), niby czyste a jednak brudne.
pzdr.

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 10 sty 2024, 9:11
autor: Jam_Belfegor
Link nie działa, sadząc po linku to co odnosi się do twojego konta tak więc nikt nic tam nie podejrzy raczej :)

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 10 sty 2024, 12:31
autor: adamM20
Jam_Belfegor pisze: 10 sty 2024, 9:11 Link nie działa, sadząc po linku to co odnosi się do twojego konta tak więc nikt nic tam nie podejrzy raczej :)
... poprawiłem, dzięki.
pzdr

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 10 sty 2024, 16:10
autor: Jam_Belfegor
No ja pisałem o nim zakładkę wcześniej, no chyba że interesują Cię inne opinie :P

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 10 sty 2024, 21:58
autor: adamM20
Jam_Belfegor pisze: 10 sty 2024, 16:10 No ja pisałem o nim zakładkę wcześniej, no chyba że interesują Cię inne opinie :P
... dokładnie tak : ok2 : zwłaszcza, że myję całe stosy "gratów" i być może ktoś używa tego "specyfiku" niekoniecznie w ultradźwiękowych myjkach, do których trudno jest włożyć obudowę skrzyni biegów no chyba, że ma się wolnych parę, paręnaście tysięcy złotych na zakup dużej myjki. Specyfik doszedł i sprawdzę go w myjce (2L : beczy : ) a potem w warunkach nieco prostszych to jest pędzel i dużo cierpliwości, mam nadzieję, że dwulitrowa myjka to dopiero początek eksperymentów do pucowania aluminiowych części beż ich czernienia i matowienia.
pzdr

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 11 sty 2024, 9:09
autor: topcio
Do mycia dużych elementów najlepszy jest przemysłowy Karcher z gorącą wodą, płyn do mycia w tej sytuacji ma niewielkie znaczenie ;) .

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 11 sty 2024, 11:25
autor: Jam_Belfegor
adamM20 pisze: 10 sty 2024, 21:58 ... dokładnie tak : ok2 : zwłaszcza, że myję całe stosy "gratów" i być może ktoś używa tego "specyfiku" niekoniecznie w ultradźwiękowych myjkach, do których trudno jest włożyć obudowę skrzyni biegów no chyba, że ma się wolnych parę, paręnaście tysięcy złotych na zakup dużej myjki. Specyfik doszedł i sprawdzę go w myjce (2L : beczy : ) a potem w warunkach nieco prostszych to jest pędzel i dużo cierpliwości, mam nadzieję, że dwulitrowa myjka to dopiero początek eksperymentów do pucowania aluminiowych części beż ich czernienia i matowienia.
pzdr
Jak chcesz płyn do czyszczenia aluminium nie koniecznie w myjce UD to zapraszam Cię do swojego tematu z Deltą, tam na któreś zakładce robiłem test dwóch sepecików na starym IC i jeden z nich robi robotę.
topcio pisze: 11 sty 2024, 9:09 Do mycia dużych elementów najlepszy jest przemysłowy Karcher z gorącą wodą, płyn do mycia w tej sytuacji ma niewielkie znaczenie ;) .
Zgadza się robi robotę, tak właśnie myję duże elementy - bojler w garażu na full, do tego myjka ciśnieniowa + przed i po do zmiękczenia na kilkanaście min zawsze jeszcze jakaś chemia, przeważnie Tenzi Brudex lub Akra. Jak jest zimniej i odcinają wodę w garażu bezwstydnie jeżdżę na myjnie bezdotykową i obrabiam "towar" przy okazji mycia auta ( tak wiem nie wolno :lol: ) jeszcze lepiej, bo w wodzie mamy dodatkowo mikro proszek lub jakiś inny detergent, zaś ciśnienie na takich myjniach jest zacne.

TEGO DO MYJKI UD NIE WSADZISZ: :lol:

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 11 sty 2024, 20:17
autor: 1608cc
Z ciekawości czy to skrzynia z 16VT? Ile to ma momentu w serii? Bo u mnie w Marei też jest taka sama C510 i one niby max 210nm przenoszą, gdzie obecnie wsadzone 2.4 robi jakieś 240Nm, i czekam kiedy się spodziewać jej "otwarcia" :p

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 11 sty 2024, 22:08
autor: adamM20
Jam_Belfegor pisze: 11 sty 2024, 11:25 bojler w garażu na full, do tego myjka ciśnieniowa + przed i po do zmiękczenia na kilkanaście min zawsze jeszcze jakaś chemia, przeważnie Tenzi Brudex lub Akra. Jak jest zimniej i odcinają wodę w garażu bezwstydnie jeżdżę na myjnie bezdotykową i obrabiam "towar" przy okazji mycia auta ( tak wiem nie wolno :lol: ) jeszcze lepiej, bo w wodzie mamy dodatkowo mikro proszek lub jakiś inny detergent, zaś ciśnienie na takich myjniach jest zacne.
... ładna skrzynia : ok2 : . Ja robię pędzlem i pianą aktywną, dłużej i trudniej ale efekt jak z karchera, no prawie jak z karchera bo niestety aluminium czernieje a na pewno matowieje. Teraz, bazując na Twoich doświadczeniach spróbuję "wypędzlować" skrzynię przy użyciu Tenzi i zobaczymy :D .

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 12 sty 2024, 9:13
autor: Jam_Belfegor
Tylko żebyś robił roztworem a nie czystym stężonym - to do Tenzi Brudex. Z takich dość mocnych odtłuszczaczy, które nie niszczy alu (nie czernieje) i można bez żadnego rozrabiania jest włoskie MEGALIO :) spsikać, wypędzlować zostawić na chwilkę dobrze spłukać. Ja ostatnio też używam dość sporo Akry K2 też nie było problemu z czernieniem. Na odtłuszczone aluminium w celu usunięcia tlenków białych przebarwień polecam Aluexpert - Prochemu - używać ściśle z instrukcją, bo to już żrący środek. Czasem trzeba podejść kilka razy, jeśli jest mocna korozja. Ten środek wymaga spłukania obficie wodą w celu neutralizacji, zresztą chyba większość. Jak chcesz żeby się ładnie błyszczało, ja jeszcze szczotkuje alu - miękką stalową lub mosiężna (tylko lekko barwi na żółto - wymaga potem zmycia) szczotką na wiertarkę, wkrętarkę czy co tam masz. Tylko żadnych twardych szczotek bo zaorasz jak chłop babą pole w XV w. Tak to wygląda po.

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 12 sty 2024, 9:18
autor: Jam_Belfegor
1608cc pisze: 11 sty 2024, 20:17 Z ciekawości czy to skrzynia z 16VT? Ile to ma momentu w serii? Bo u mnie w Marei też jest taka sama C510 i one niby max 210nm przenoszą, gdzie obecnie wsadzone 2.4 robi jakieś 240Nm, i czekam kiedy się spodziewać jej "otwarcia" :p

To powyżej to skrzynia do 2.0 16V i przyjmie na klatę spokojnie +200Nm a to poniżej to skrzynia do 16VT i spokojnie przyjmuje +400Nm i lepiej ale wymaga już innego sprzęgła. Klamoty w skrzyni od 16v i 16vt nie różnią się jakoś znacząco podejrzewam że skrzynia od wolno ssaka przyjmie zdecydowanie więcej niż 200Nm. Mam luzem nowe koła zębate, wałki, synchronizatory, przekładki, przesuwki etc. Mają podobne wymiary, materiały, rozwiązania itp. różnica tylko w masywności i sztywności obudowy skrzyni oraz w samych przełożeniach, ew. łożyskach.

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 12 sty 2024, 10:26
autor: volf
A jak skrzynia nie była ''konserwowana'' wyciekami oleju i ma takie białe wykwity (moze to od soli drogowej) to też da się chemią zrobić z niej nówkę?
No i co potem, by efekt pozostał na długo? :)

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 12 sty 2024, 13:07
autor: Jam_Belfegor
volf pisze: 12 sty 2024, 10:26 A jak skrzynia nie była ''konserwowana'' wyciekami oleju i ma takie białe wykwity (moze to od soli drogowej) to też da się chemią zrobić z niej nówkę?
No i co potem, by efekt pozostał na długo? :)
Nówki nie zrobisz ale możesz się zbliżyć. Do tego właśnie polecam środek j/w. z Prochem'u. Gdzieś w połowie mojego tematu z Deltą są zdjęcia jak rozpuszcza tlenki z aluminium i jaki jest efekt. Jak znajdę chwilę poszukam i tu przerzucę link lub foto. Generalnie zapewne część będzie trzeba podziałać chemią część mechanicznie. Co dalej? Sam zadaję sobie to pytanie bo jak skrzynia sobie tak leży jak na zdjęciach j/w. jest piękna i ładna ale życie zaraz ja znowu wytyra. Ja waham się jeszcze na dwoma rozwiązaniami, ew. trzema nawet. Pierwsze najprostsze i najmniej trwałe, obarczone też wadami, to natłuścić olejem, bezbarwnym smarem nie za gęstym (myślałem też o smarze sylikonowym - bo świetnie odpycha wodę, ew. wodo odpornym np. APP ma taki) cały korpus, nadmiar usunąć szmatką, może wcześniej wygrzać opalarka by lepiej go przyjął. Aluminium ma taką strukturę i właściwości, że chłonie do pewnego stopnia oleje zwłaszcza rzadkie i zwłaszcza jak podgrzejemy materiał. Widać to przy myciu w myjkach UD tłoków, oraz choćby przy wypalaniu w piekarniku jak potrafią jeszcze pięknie dymić, pomimo ze są z zewnątrz na błysk. To rozwiązanie ma wadę po j/w. za bardzo trwałe nie jest - powiedzmy na jakiś czas potem pasowało by umyć skrzynię i nasmarować ponownie. Dwa "tłusta" warstwa jednak powoduje się przylepianie brudu. Druga możliwość jaka rozważam to - malowanie farbą epoksydową 2k powiedzmy dwie warstwy + na to jakąś chyba najlepiej żywiczną lub poliuretanową srebrną wykańczającą farbę, ew. akryl 2K, ale jest słabszy mechanicznie - będą najpewniej odpryski od kamieni. Trzecia opcja to bezprawny wosk do konserwacji podwozi. Tu nie wiem do końca jakby było z tym brudem i trwałością, bo nie znam efektów długoterminowych tego rozwiązania, niemniej woski od paru lat są intensywniej używane w celu zabezpieczenia głownie spodu auta na kilka lat. Na pewno nie jest to też rozwiązanie wieczne. Szczerze to skłaniam się to rozwiązania nr 2 - malowanie. Tak będę robił skrzynię do VT na 95%, te z N/A. chyba natłuszczę i będą sobie leżały, ew. jedną w celach testowych spróbuję woskiem, bo korci mnie : yesyes :

EDIT: Tu jest o tych środkach do aluminium - gdzieś pod koniec zakładki: viewtopic.php?t=81502&start=255

A i to jest już słaby kwas, więc uwaga na wszystko inne, w tym na plastiki , gumy, uszczelniacze itd. + na pewno zeżre ocynk ze śrub :roll: !!!

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 14 sty 2024, 14:47
autor: adamM20
... jak na razie to "ultradźwięk" średnio się sprawdzają, poddałem testom polonezowski alternator i skończyło się tradycyjnie czyli aktywna pianą i "kątówką" (ze szczotką drucianą). Pozostaje kwestia czy malować czy zostawić "lśniące aluminium". Oczywiście ultradźwięki będę dalej testować ale początkowy zapał nieco już opadł.
pzdr

Re: Myjka ultradzwiekowa - wymiana doświadczeń

: 14 sty 2024, 21:48
autor: Jam_Belfegor
Nie traktuj jej jako panaceum na wszystko. U mnie reguły robi za jeden z etapów w "odmładzaniu" części. Druga sprawa to czas, temperatura, chemia. U mnie czasem bardzo zapyziałe rzeczy latały np. w dwóch cyklach po 30min z przerwą żeby nie spalić myjki i temperaturami ok. 60-65 st. C a i tak poprawki jeszcze były.