Lancia Klub Polska

Skoro przy zgaszonym wchodzą normalnie to nie ma sensu szukać w linkach, wybierakach czy oleju...
Zresztą to będzie czuć po pedale, jeśli zaczyna ciągnąć po minimalnym popuszczeniu to wiadomo, ze coś ze sprzęgłem czy tam jego sterowaniem.

Jam_Belfegor pisze:No tak tylko w tym temacie generalnie był problem z wysprzeglaniem, a u ciebie piszesz że tylko 1 i 2 do tego przez chwilę, po nocy. No nic sprawdzaj i daj znać co w końcu było przyczyną.

Ogólnie tak, 1 i 2. Ale im dłużej siedzę i tam grzebię, to 3,4 i wsteczny też zaczęły mieć problem. 5/6 na razie z oporem, ale wchodzą. Także przepraszam, tu moje niedopowiedzenie/brak aktualizacji istotnej informacji.

Wysłane z mojego U11_Plus przy użyciu Tapatalka

He he to trochę zmienia postać rzeczy Czyli wychodzi że problem jest z każdym biegiem. No to swoja uwag koncentruj na hydraulice czyli pompa przy pedale, wężyki i w końcu sam wysprzeglik.

volf pisze: ↑24 lut 2021, 12:18 Skoro przy zgaszonym wchodzą normalnie to nie ma sensu szukać w linkach, wybierakach czy oleju...
Zresztą to będzie czuć po pedale, jeśli zaczyna ciągnąć po minimalnym popuszczeniu to wiadomo, ze coś ze sprzęgłem czy tam jego sterowaniem.

A nie zgodzę się była skrzynia manualna chyba 6 biegowa w grupie Renaulta (i to nie jest odosobniony przypadek tylko z Renówki) po wymianie oleju na zimno był problem z biegami. Winny był sam olej, z którym nie chciały współpracować synchronizatorami, zresztą szybko padały jeśli nie zalało się dokładnie tego co miało być w tej skrzyni. Na postoju skrzynia stała, więc nie było problemu, mogłeś ładować każdy bieg. Synchronizatory stały bo wałki stały i nie było czego synchronizować, zębatki suwały się między sobą bez większego oporu.

Współpraca z synchronizatorami to moze być w trakcie jazdy jak przełączasz biegi.
Jak auto stoi i masz wciśnięte sprzęgło (sprawne) to skrzynia tez stoi.

No to właśnie o tym piszę, cieszę się że się zgadzamy Czyli rezime >>> na postoju nie było problemu, podczas jazdy każdy bieg wchodził jakby nie chciał, finalnie dochodziło do zniszczenia synchronizatorów a winny był niewłaściwy olej.

Wracam z dobrą wieścią:

Problem został rozwiązany, okazał się "hydrauliczny".
Płyn hamulcowy w sekcji sprzęgła, okazał się koloru mętnoszarego, baaaardzo długo musiał być nie przelewany. Dodatkowo jakiś czas temu wymieniałem cały płyn hamulcowy w układzie po regeneracji zacisków tylnych, bo z jednego leciał płyn (płyn wymieniany oprócz sekcji sprzęgła). Przy awarii zacisku często i gęsto dolewałem tego płynu, bo było na minimum i chyba musiał się coś układ zapowietrzyć, bo wcześniej poziom mi zjeżdżał poniżej tej rurki do pompki sprzęgła - ona jest w wyższym punkcie w zbiorniczku.
Układ sprawdzony i wycieków żadnych i zapoceń nie ma. Po przelaniu płynu i odpowietrzeniu - sprzęgło działa jak trzeba, biegi wchodzą jak trzeba. Mam nadzieję, że problem zażegnany.

No i super. Jeździć obserwować

Takie naprawy lubię najbardziej.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka