Lancia Klub Polska

Auto z XXI wieku produkcji i po nastu latach jest dosłownie „gatunkiem wymierającym”

Widzę, że zaistniała pewna rozbieżność opinii. Jedni twierdzą, że poniżej 10k zł da się coś sensownego kupić, a inni, że to sam szrot. Pewnie prawda leży gdzieś pośrodku.
Czy nie szykuje się sprzedaż którejś z forumowych Thesis?

kond243 pisze: ↑08 maja 2019, 9:53 Na dzień dobry tylne sprężyny do wymiany.

Jaki to byłby koszt?

Flyman pisze: ↑08 maja 2019, 17:04 Jest jedna ważna rzecz.
Dobrze mieć garaż. Thesis pod chmurką nigdy nie stanie sie youngtimerem
Zeżre go rdza.

Jak pojawi się pomysł zrobienia z auta youngtimera, to i garaż się znajdzie. Na ten moment to sytuacja hipotetyczna, ale dobrze, że jest i taka opcja.

Flyman pisze: ↑08 maja 2019, 17:27 A to też prawda. Smutna prawda, którą koniecznie należy brać pod uwagę.

Jak nie ma w ASO lub są w astronomicznej cenie, to czasem nie pozostaje nic innego, jak pójść w nieco mniej zużyty zamiennik.

Chciałbym Was jeszcze prosić o odpowiedzi na te moje wcześniejsze pytania. Są dla mnie bardzo ważne i warunkują podjęcie próby zakupu Thesis:
Mam dodatkowe pytania:
1) Podejrzewam, że wersja z silnikiem Busso jest bardziej przyszłościowa gdyby ktoś chciał traktować ten samochód jako inwestycję. Czy dobrze myślę? Pytanie, czy jest sens pakować się w te wersje silnikowe zważywszy na ewentualne koszta eksploatacji/napraw względem 2.0T?
2) Trochę już czytałem o Thesis i chciałbym, żebyście mi potwierdzili/zdementowali tezę, iż w tym samochodzie raczej nie psują się kluczowe elementy układu napędowego. W sensie: czy Thesis rzeczywiście rzadko staje w szczerym polu, a główne bolączki to niedziałająca elektronika? Czy 2.0T różni się pod tym względem od wersji V6?
3) Funkcjonuję głównie na obszarze Katowice-Kraków-Krosno-Rzeszów. Czy znacie mechaników z tych okolic, którzy na widok Thesis nie dostają białej gorączki, tudzież nie liczą sobie ekstra za sam fakt, że to tak unikalny pojazd?

2.0t jest prosty w obsłudze i np nie musisz kombinować przy wymianie świec. Czy co kolwiek chcesz zrobić w 2.0t. V6 już gorzej miejsca mało, do świec czy cewek trzeba ściągać kolektor dolotowy. Ogólnie dostęp do niektórych elementów fatalny. Budowa silników jest inna. Ale decydujesz sam. Sprężyny nowe prawie 700pln. Dorobienie dużo tańsze.

Ja bym brał V6, sam fakt, ze były one w topowych wersjach nie licząc centenario. Potencjał wzrostowy mają największy. Nie miałem 2.0 T więc się nie wypowiadam ale mają tez bardzo dużo zwolenników, sam nie wykluczam zakupu takowej w przyszłości. Co do mechaników, najlepiej jak masz w rodzinie kogoś kumatego wszędzie w innym miejscu będziesz szatkował kasę bo naprawy tych aut są czasochłonne. Jak we Fiacie w Krośnie przyjeżdżał jakikolwiek thesis do naprawy to naprawiali go „przy okazjach w wolnym czasie”

No właśnie problem jest taki, że znam może 2-3 "magików", ale to są raczej osoby, które ogarniają najpopularniejsze marki.
@MICHU jak Ty sobie radzić? Sam dłubiesz? Ja nie mam na to czasu i musiałbym się sporo nauczyć.
Masz tam kogoś w okolicach Krosna od Thesis?

Czekanie na naprawę nie byłoby dla mnie tak bardzo bolesne, bo jak pisałem samochód nie będzie bardzo często wykorzystywany.
Gorzej z cenami, bo o ile sypać kasą w to mogę, to oczywiście wolałbym jak najmniej.

Poczytaj sobie o tych silnikach i zdecyduj co Ci najbardziej odpowiada.

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

Na ten moment bliżej mi jednak do 2.0T. Pewnie jak auto ze mną zostanie na dłużej, to i tak skończy się jakąś zabawą z podnoszeniem mocy.
Przy czym dalej nie otrzymałem żadnej odpowiedzi na pytanie o mechaników.
Drodzy właściciele Teresek, Wy wszyscy sami w tym dłubiecie?

U nas Młody Maniak sam dłubie przy swojej Thesis
Aleeeee to okolice Płock/Płońsk
Pzdr.Maniak

Większość chyba sama ogarnia Thesis, jest tu na forum ogrom materiałów na temat napraw.

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

Kurczę i to mnie najbardziej martwi, bo ja poważnie nie będę miał czasu żeby się dokształcać w zakresie mechaniki i samemu grzebać w Thesis.

Lord_Juve pisze:Kurczę i to mnie najbardziej martwi, bo ja poważnie nie będę miał czasu żeby się dokształcać w zakresie mechaniki i samemu grzebać w Thesis.

W takim razie odpuść sobie przygodę.

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

proxima86 pisze: ↑08 maja 2019, 20:07 W takim razie odpuść sobie przygodę.

To dość radykalne podejście. Jest aż tak źle z obsługą?
Rozumiem, że z każdą inną Lancią jest znacznie lepiej pod tym względem?

Auto jest kapryśne,trapi je wiele bolączek...to nie są już nowe auta, jeśli nie masz minimum zdolności manualnych to daj sobie spokój,nooo chyba że masz gruby portfel na pseudo mechaników.

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

No domyślam się, że auto ma wiele bolączek. Jednocześnie zaznaczałem, że nie jestem z tych, bo robią larum, bo świeci się jakaś kontrolka. Ważne, żeby jechało do przodu.
Jednocześnie trudno mi uwierzyć, że na obszarze pomiędzy Katowicami a Rzeszowem nie ma jednego czy dwóch godnych zaufania mechaników, którzy Thesis ogarniają.
Ci co wiedzą, to chyba nie chcą powiedzieć, żeby się kolejki nie zrobiły.

Nic nie szkodzi żebyś podszkolił się chociaż z podstaw Thesis i jej bolączek.
To robota dla mężczyzny
pozdrawiam i powodzenia w szukaniu dobrego egzemplarza.

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka