Strona 2 z 2

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 21 paź 2016, 8:51
autor: adamM20
Sebastian pisze: Zapraszam na A4, szczególnie na 'mój' odcinek od WRC w kierunku RFN. Tego się nie da opisać czasami. Bez CB nawet nie próbuje tamtędy jechać: dzień bez kilkukilometrowego korka dniem straconym.
W obszarze Śląska na A-4 jest podobnie, tylko na odcinkach trzypasmowych choć nie zawsze można "przygrzać" reszta dramat, korki, korki w tym pełno maślaków i miłośników jazdy lewym pasem. Nie mam CB dlatego najlepiej jeździ mi się PN 1,4 MPI z nową zaślepką radia, auto daje radę, wyprzedza większość TIR-ów a maślaki najczęściej z tyłu mogą posłuchać wyjący tylny most ....
Pozdrawiam

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 21 paź 2016, 8:57
autor: Wilkin
adamM20 pisze: P.S.
szacowany, przyszły koszt przejazdu A-1 na odcinku Katowice-Gdańsk to około 100-120 PLN + koszt paliwa 200 PLN = 300-320 PLN. Dla porównania Pendolino można w promocji "złąpać" poniżej 100 PLN, samolotu póki co nie ma ale z Krakowa też można (można było) polecieć za 100 PLN. Nie wiem jak faktycznie się to rozłoży ale jedno chyba jest pewne, że w trakcie wakacji autostrada jako jedna z możliwości transport zostaje na szary końcu.
W przypadku gdy jedziesz sam i bez bagażu,to twoja matematyka jest ok. Jeszcze z jednym ale, te ceny alternatywnych transportów , są "promocyjne" i jakoś jak się chciałem karnąć Pendolino, to ledwo się zmieściłem poniżej 200 stów Wa-wa -Kraków + jeszcze jakieś odcinki. Co skutkowało że do bieszczad poleciałem sam Lybrą.
Drugie to kwestia podejścia. Jak mi się śpieszy to płacę, jak nie , przeskakuję na krajówkę. Jadę sobie dostojnie i podziwiam widoki ,a nie ekrany dzwiękoszczelne.
Trzeba tylko mieć na uwadze że jak się śpieszy i chce się oszczędzić na autostradzie, to raczej nie warto.Bo jedno zdjęcie podnosi kilkukrotnie opłatę za przejazd . :P

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 21 paź 2016, 9:36
autor: Snail
Wilkin pisze:
adamM20 pisze: P.S.
szacowany, przyszły koszt przejazdu A-1 na odcinku Katowice-Gdańsk to około 100-120 PLN + koszt paliwa 200 PLN = 300-320 PLN. Dla porównania Pendolino można w promocji "złąpać" poniżej 100 PLN, samolotu póki co nie ma ale z Krakowa też można (można było) polecieć za 100 PLN. Nie wiem jak faktycznie się to rozłoży ale jedno chyba jest pewne, że w trakcie wakacji autostrada jako jedna z możliwości transport zostaje na szary końcu.
W przypadku gdy jedziesz sam i bez bagażu,to twoja matematyka jest ok. Jeszcze z jednym ale, te ceny alternatywnych transportów , są "promocyjne" i jakoś jak się chciałem karnąć Pendolino, to ledwo się zmieściłem poniżej 200 stów Wa-wa -Kraków + jeszcze jakieś odcinki. Co skutkowało że do bieszczad poleciałem sam Lybrą.
Drugie to kwestia podejścia. Jak mi się śpieszy to płacę, jak nie , przeskakuję na krajówkę. Jadę sobie dostojnie i podziwiam widoki ,a nie ekrany dzwiękoszczelne.
Trzeba tylko mieć na uwadze że jak się śpieszy i chce się oszczędzić na autostradzie, to raczej nie warto.Bo jedno zdjęcie podnosi kilkukrotnie opłatę za przejazd . :P
Zgodzę się z Grześkiem. Wyjazd na wakacje, o których wspomniałeś. Cztery osoby (rodzice+dzieci), pełny bagażnik rzeczy.... Sorry, ani pociąg ani samolot nie mają szans. Ani cenowo, ani pod względem wygody. Nawet jeśli miałbym lotnisko w mieście gdzie mieszkam to muszę tam z tym wszystkim dotrzeć, taszczyć to ze sobą. Później z lotniska / dworca często jeszcze x kilometrów do miejsca kwaterunku (przesiadki). Samochód ładuję do pełna, ruszam z domu, docieram do celu wyprawy bez noszenia walizek, pilnowania dzieci, żeby się gdzieś w tłumie nie zawieruszyło itp. Nikt mnie nie przekona. Cenowo również. Nad morze docieram za ok. 200 zł. (4 osoby, góra bagażu). Pociąg jakieś 300-400 zł + wizja przesiadek i noszenia bagażu, samolot ok. 400 zł + dojazd do lotniska + koszt nadania bagażu (pewnie niemały przy rodzinnym wyjeździe) + dojazd z lotniska do miejsca docelowego + to samo z powrotem... No way...

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 22 paź 2016, 10:29
autor: adamM20
Snail pisze: Nikt mnie nie przekona. Cenowo również. No way...
... :D bo to nie jest kwestia przekonywania tylko elementarnego rachunku ekonomicznego. Problem opłat autostradowych sprowadziłem do konkretnej trasy w tym przypadku Katowice - Gdańsk, dwóch miast, które są a już niedługo będą jeszcze bardziej, bardzo dobrze ze sobą skomunikowane. Lotniska, autostrada, interciti, no lepiej być już nie może.
To generalnie trochę jest jak w przypadku sondażowego badania opinii publicznej, w której masz trzy odpowiedzi: Tak , Nie i Nie wiem. W tej akurat sondzie nie bierzesz udziału bo (jak zakładam) nie mieszkasz ani w Gdańsku ani w Katowicach. Taka sonda w dniu dzisiejszym da w swych wynikach pewnie rozkład, w którym większość będzie na Tak dla autostrady ale właśnie te 120 PLN za przejazd nią może zwiększyć odestek ludzi z odpowiedzią na Nie wiem oraz Nie.
Wszystkie argumenty, których używasz są jak najbardziej prawidłowe właściwe dla Twojego miejsca zamieszkania, sytuacji rodzinnej itd. Pewnie jesteś jednym z wielu tak stawiających sprawę co również jest zupełnie prawidłowe i logiczne. Jednak zmieniająca się w Polsce infrastruktura drogowa, kolejowa i lotniskowa już powoduje a pewnie w przyszłosci process ten przyśpieszy, że coś co dzisiaj wydaje się oczywistym jutro, pojutrze takim być już nie musi i pewnie nie będzie.
Wracając do trasy Katowice-Gdańsk, cena biletu pendolino na dzisiaj to 130 PLN (chyba nawet bez promocji), przejazd samochodem 200 + 120 PLN = 320 PLN, samolotu nie ma choć pewnie wcześniej czy później będzie. Przy takim rachunku akurat moja sondażowa opinia przesuwa się z Tak na utostradę na Nie wiem lub nawet na Nie. Dla dwóch osób kalkulacja zaczyna przemawiać za alternatywą dla autostrady.
Bez wchodzenia w szczegóły jak na przykład liczenie trasy z uwzględnieniem amortyazacji (0,83 PLN x 520 km = 431,60), kosztów parkingów itd, itd nasz piękny kraj poprzez ciągłą (trochę powolną) modernizację infrastruktury komunikacyjnej daje więcej możliwości w optymalizowaniu między innymi kosztów podróżowania. Ich ostateczna forma realizowania przez polskie rodziny jest/będzie uzależniona od wielu czynników łącznie z tym dotyczącym pełnego bagażnika. To co w tym jest najważniejsze to fakt, że w naszym kraju forma podróżowania w wielu sytuacjach już dzisiaj jest alternatywą niekoniecznie nakierowaną wyłącznie na ludzi niepoprawnie bogatych.
Jeśli moderator nie wywali tego tematu do kosza to sam jestem ciekawy ile rodzin, ilu Polaków w 2022 roku na trasie Katowice - Gdańsk i wielu innych "porzuci" autostradę ....
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 31 paź 2016, 8:08
autor: adamM20
... kolejna dobra informacja dotycząca A-1, która na odcinku Tuszyn-Częstochowa będzie trzypasmowa :D. Logiczne i perspektywiczne planowanie w naszym pięknym kraju do popularnych nie należy ale jak się okazuje nie zawsze tak jest : ok2 : .
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 03 paź 2021, 0:51
autor: adamM20
... no i kolejna dobra informacja dotycząca A1, czytałem, że jeden z odcinków remontowanej A1 na odcinku Częstochowa/Mykanów - Kamieńsk został uwolniony od odcinkowego pomiaru prędkości. Uprzejmie informuję, że tak właśnie jest i trasa do Gdańska jest znowu krótsza. Oczywiście nie można przekraczać dozwolonej prędkości to jest 70 km/h ale nie chcąc być rozjechanym trzeba nieco przyśpieszyć.
Do końca roku będzie jeszcze lepiej ponieważ oddadzą do użytku odcinek Piotrków Trybunalski - Tuszyn a w kolejnym kwartale jeden z odcinków od Kamieńska.
Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej.
Pozdrawiam.

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 30 maja 2022, 0:01
autor: adamM20
... A1 prawie gotowa co widać i .... widać, jak zwykle trasa TG - Gdańsk. Największe wrażenie robi jej śląski odcinek, trzypasmowy : ok2 : . Pobiłem rekord przejazdu ponad 500 km. Czasu nie podam ponieważ nie jestem piratem drogowym choć szybka jazda jest mi bardzo bliska. Z każdym upływającym kolejnym rokiem jeździ się szybciej i szybciej jeszcze trochę i "spokojny" przejazd ze Śląska na "bałtycką plażę" zajmie nie więcej niż .... x,x h (zdecydowanie poniżej 4 godzin).
Pozdrawiam

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 28 sty 2023, 0:27
autor: adamM20
... A1 prawie gotowa, na odcinku Kamieńsk - Piotrków jest jedyne i nieistotne ograniczenie prędkości do 100 km/h a poza tym jest "czad" :D : ok2 :
Teraz już tylko S11 i jak dla mnie jest ok : ok2 : .
... https://www.youtube.com/watch?v=DSHdSGZ ... BQb2xzY2Ug
Pozdrawiam

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 14 gru 2023, 22:53
autor: adamM20
... to jest mało odkrywcze, temat nie jest nowy ale dzisiaj swym codziennym bolidem "ciąłem" trasę Tarnowskie Góry - Szczecin. Trasa A-4/S-3/A-6 i muszę powiedzieć, że S-3 to "miodzio". Pierwszy raz od lat jechałem tą drogą i gdyby nie to, że strach jest napisać ile trwa przejazd na tej trasie (chyba można dostać mandat) to miałbym się czym pochwalić. Teraz pozostaje S-6 i S-19 i zrobi się u nas całkiem przyjemnie.
Pozdrawiam

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 14 gru 2023, 23:13
autor: pietrek125
Ja się nie mogę doczekać S52, już kilkakrotnie przekładali rozpoczęcie prac... :-?

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 14 gru 2023, 23:27
autor: adamM20
pietrek125 pisze: 14 gru 2023, 23:13 Ja się nie mogę doczekać S52, już kilkakrotnie przekładali rozpoczęcie prac... :-?
... wydawało mi się, że już "kopią":https://s52-polnocnaobwodnicakrakowa.pl/
pzdr

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 15 gru 2023, 11:40
autor: pietrek125
Nie ten odcinek... ten który mnie interesuje to od 15 lat bawią się w papierki...
https://www.gov.pl/web/gddkia/s52-odcin ... goczow-bdi

Re: Drogi w Polsce od granicy z Bialorusia do Slowacji

: 26 sty 2024, 0:07
autor: adamM20
... dzisiejsze odkrycie aplikacji Yanosik: odcinkowy pomiar prędkości, A1 - węzeł Nowy Ciechocinek - MOP Kałęczynek (kujawsko-pomorskie), A1 Siemionki - MOP Strzelce (kujawsko-pomorskie/łódzkie),
pzdr

P.S.
jeszcze ze trzy lata i na stałe przesiądę się do "gaźnikowego" poloneza.