Strona 2 z 3
Re: I jak Wam odpalają...
: 04 sty 2016, 12:05
autor: Rutuś
Moje wszystkie wozidełka mimo -16 odpaliły dzisiaj bez problemu Delta troszkę jakby przygasła ale też za pierwszym razem zagadała.
Re: I jak Wam odpalają...
: 04 sty 2016, 12:21
autor: Jarek_Jarecki
ArtoKucior pisze:Mój narazie codzień rano odpala po 1 przekręceniu kluczyka...ale nic więcej nie powiem bo jeszcze zapeszę ciiiiii
Jarek_Jarecki pisze:no właśnie - u mnie cały czas grzeją bardzo krótko - mam wrażenie jak by w ogóle tego nie robiły...a auto odpala bez najmniejszego kaszlnięcia...
hmmm może jestem przewrażliwiony??
Są różne typy świec żarowych i przez to prędkość ich nagrzewania się...z reguły w starszych autach przed 2000r grzeją się dłużej a po 2000r krócej a nawet dosłownie włączą się na sekundę i już zagrzały a inne pół minuty i dopiero. Też zależy jak bardzo zimno w komorze spalania jest, jak bardzo zimno na dworzu, ile świec grzeje itd itp. Takie moje przepuszczenia z moich doświadczeń z dieslami na przełomie 15 lat

no to skromne doświadczenie z dieslami

Re: I jak Wam odpalają...
: 04 sty 2016, 13:13
autor: Bichoń
Na kappie zemścił się prawie miesięczny postój, tylko przed świętami się nią raz przejechałem. I teraz nie odpaliła, trzeba było potrzymać akumulator przez noc na prostowniku.
Pojawił się też inny "problem". Coś mi świszczało w paskach przy silniku, umówiłem się na dzisiaj do mechanika, a tu... jak na złość, po odpaleniu cisza. Świstak się schował. I jak tu go namierzyć?
I jak Wam odpalają...
: 04 sty 2016, 18:03
autor: Sebastian
Y po tygodniu stania pod gołym niebem odpalił 'od strzała'. Szacuneczek.
Re: I jak Wam odpalają...
: 04 sty 2016, 18:41
autor: pääkäyttäjä
Ojciec mojej śmiał się, że na parkingu przed blokiem co drugie auto trzeba było reanimować albo któreś nie odpaliło. Jeden gostek użyczył prądu innemu, potem zgasił auto i poszedł po coś do domu (auto odpaliło mu od strzała). Wrócił i auto już zonk

Wczoraj pod kościołem też zostało parę ofiar
Mści się, oj mści się to jeżdzenie do Kauflandu czy Reala tudzież "ja tylko do kościoła"...

Re: I jak Wam odpalają...
: 04 sty 2016, 18:56
autor: Snail
Mój dziś rano w nieogrzewanym garażu bez bramy (temp. w praktyce taka jak na zewnątrz) odpalił od pierwszego razu. W M. natomiast po całych nocach stania na zewnątrz odpalał od 2 razu.
Najlepiej tam odpalił jeden pięciocylindrowy diesel po prawie tygodniu stania. Zawarczał od drugiego razu, ale słychać było jak po kolei dołączają się kolejne cylindry

Re: I jak Wam odpalają...
: 04 sty 2016, 19:18
autor: taszar
Kappa nie odpalana od czwartku, stoi na dworze gdzie +/- -16*C, dzisiaj rano bezproblemowo

.
Re: I jak Wam odpalają...
: 04 sty 2016, 20:42
autor: madolat
Kappa nieodpalana od Sylwestra- dziś rano -16, zagadała bez problemu, choć rozrusznik kręcił ciut dłużej.
Y nieużywany od września- stoi na wsi pod wiatą. Po podładowaniu akumulatora (ok. 30minut) też bezproblemowo zagadała (prąd w niej gdzieś mi ucieka, nawet latem rozładowywała nowy aku po kilku dniach- ni ma czasu się tym zająć, niestety)
No ale ja mam benzynki...
Pozdrawiam. Maciej.
Re: I jak Wam odpalają...
: 04 sty 2016, 21:26
autor: ArtoKucior
Jarek_Jarecki pisze:ArtoKucior pisze:Mój narazie codzień rano odpala po 1 przekręceniu kluczyka...ale nic więcej nie powiem bo jeszcze zapeszę ciiiiii
Jarek_Jarecki pisze:no właśnie - u mnie cały czas grzeją bardzo krótko - mam wrażenie jak by w ogóle tego nie robiły...a auto odpala bez najmniejszego kaszlnięcia...
hmmm może jestem przewrażliwiony??
Są różne typy świec żarowych i przez to prędkość ich nagrzewania się...z reguły w starszych autach przed 2000r grzeją się dłużej a po 2000r krócej a nawet dosłownie włączą się na sekundę i już zagrzały a inne pół minuty i dopiero. Też zależy jak bardzo zimno w komorze spalania jest, jak bardzo zimno na dworzu, ile świec grzeje itd itp. Takie moje przepuszczenia z moich doświadczeń z dieslami na przełomie 15 lat

no to skromne doświadczenie z dieslami

Skromne nie skromne...jakieś tam jest. W rodzinie cały czas królują diesle i nie zdarzyło się nigdy (no raz problem ojciec miał przez turbinę w Dedrze i kapitalka) aby były problemy typowe dla diesli. Mróz nie mróz zawsze odpalały i jeździły. Tylko braciak się wyłamał teraz i kupił 4,2V8 PB a mnie chodzi 3,0V6 po głowie teraz hehe

Re: I jak Wam odpalają...
: 04 sty 2016, 21:36
autor: bassooner
Sąsiedzi też tak mają - od wieków same klekoty i nawet młoda sąsiadka synowa mówi, że woli diesla bo pasuje jej ten klang

Re: I jak Wam odpalają...
: 04 sty 2016, 22:13
autor: laly2000
A mi się zrobiło tak:
1. otwieram drzwi od zewnątrz, wsiadam zamykam - ok
2. chcę wysiąść - otwieram drzwi klamką od wewnątrz, wysiadam - ok
3. zamykam drzwi
4. zamykam drzwi
5. zamykam drzwi
6. ... you get the idea.
Fix: od zewnątrz przytrzymać drzwi zamknięte, kluczykiem (!) zamknąć centralny, otworzyć centralny, otworzyć drzwi, zamknąć drzwi
What is this I don't even.
No ale odpala. Po nocy zachoinkuje, porzęzi (aku nowy!),
zakaszle jak stary robur, ale po 20 sekundach już jest ok.
Re: I jak Wam odpalają...
: 04 sty 2016, 23:17
autor: Bartek-Lodz
U mnie jeden Thesis ma najlepiej bo chwilowo mieszka w ogrzewanym garażu (naprawa blacharska) drugi odpalił bez problemu, Kappa jedna od strzała a druga co stała z miesiąc nieodpalana trochę pomarudziła ale odpaliła i to bez ładowania aku przed akcją

Temperatura -17
Audi A6 szwagra odpala i jeździ ale chyba padła mu nagrzewnica bo grzeje jak grzali w blokach za PRL'u. Volvo zdechło i stoi. Kilku sąsiadów głównie traktorzystów musieli przesiąść się na autobusy i tramwaje

Re: I jak Wam odpalają...
: 05 sty 2016, 8:35
autor: Rutuś
Przed chwilą w radyjku mówili na warszawskim Ursynowie -24 dobrze że nadchodzi ocieplenie.Teraz to żadnych atrakcji kiedyś 126p pod blokiem codziennie akumulator pod pachę i do mieszkania bo takie były zimy.Najpierw należało wyciągnąć koło lewarek i aku.A dzisiaj paliwo letnie paliwo zimowe płyny letnie i zimowe co to za atrakcja.
Re: I jak Wam odpalają...
: 05 sty 2016, 8:41
autor: Duch-Dziadka
Sebastian pisze:Y po tygodniu stania pod gołym niebem odpalił 'od strzała'. Szacuneczek.
Jak radzi sobie Ford???
Nie wiem dlaczego ale w wielu egzemplarzach(w tym i moim) przy -5 zaczynały się pojawiać problemy z odpalaniem. Przy -20 uruchomienie auta graniczyło z cudem.
U mnie zarówno włoszka i niemiaszek palą od strzała. Dzisiaj było u nas -16
Re: I jak Wam odpalają...
: 05 sty 2016, 9:36
autor: bassooner
cierpliwości, już niedługo, ciepłe idzie:
