Lancia Klub Polska

Pompę sprawdzałem jakiś miesiąc temu, ale sprawdzę jeszcze raz. Może jutro coś się "rozjaśni"....

A ja miałem podobne objawy tylko ,że w Fiacie Coupe. Też się strasznie wkurzałem. Okazało się, że to czujnik temperatury silnika szfankował i dawał błędne informacje do kompa na temat temperatury, przy zapalaniu nie załączały się ssanie i dlatego nie mogłem uruchomić Fiacinki.....

Witam po dłuższej przerwie!
Wreszcie mogę podzielić się konkretnymi informacjami. Do tego tygodnia próbowałem jeszcze "ratować" auto u różnych znajomych mechaników, ale żaden nie był w stanie powiedzieć, co jest nie tak.
W środę wybrałem się na serwis w Gdyni i tam się wszystko wyjaśniło. Komputer nie pokazywał błędów tylko po prostu cały sterownik wtrysku był tak naszpikowany błędami, że w końcu "zwariował". Całym winowajcą okazała się instalacja gazowa. Panowie z serwisu (bardzo mili i rzetelni- naprawdę polecam, znakomita obsługa!) poradzili mi trwałe przełączenie się na benzynę. Tak też zrobiłem. Na drugi dzień po powrocie z Gdyni auto zapaliło wzorowo i tak jest do dziś. Wszystko działa jak najbardziej poprawnie.
Jedyny problem natury pragmatycznej- człowiek robi instalację za 5000pln i jeździ na benzynie...
Mój znajomy elektornik powiedział, że instalacja LPG była nieumiejętnie wpięta, ale jest nadzieja, żebym mógł z niej nadal korzystać. Trzeba jedynie pozakładać na przewodach specjalne diody izolujące tak, aby komputer od gazu nie przerzucał swoich parametrów komputerowi wtrysku i nie powodował błędnych ustawień.
Za jakiś tydzień, dwa zajmę się tym i wtedy napiszę czy rzeczywiście się to sprawdza.
Pozdrawiam i dzięki za wszystkie wskazówki.

Dlatego uważam że LPG w Kappach to kicha i same problemy .

"sloneczna" pisze:Dlatego uważam że LPG w Kappach to kicha i same problemy .

Bo miales dobra instalacje i wiesz to z wlasnego doswiadczenia