Lancia Klub Polska

Favo pisze:Z tego co czytałem to najlepsza jest halonowa tyle że niestety nie można już takich kupić. No i co jest fajne halonowa nie robi takiego syfu jak proszkowa.

Halonowej nie wolno stosować w obecności ludzi, bo halon i jego pochodne są bardzo szkodliwe dla człowieka. Halonowe systemy stosowane były do gaszenia urządzeń technicznych, popularne np. w automatycznych systemach gaśniczych w lotnictwie czy wojsku (jest to jeden z najskuteczniejszych środków gaśniczych). Ponieważ halon szkodliwie wpływa na ozon atmosferyczny, obecnie już odchodzi się od jego stosowania.

Jak byłem mały mój ojciec miał w maluchu gaśnicę halonową, wyglądała w sumie jak olbrzymi dezodorant z dużą dyszą. Kiedyś jak nie widział wziąłem ją i raz psiknąłem dla zabawy
Myślę że akurat do ratowania samochodu nie stanowi zagrożenia bo pali się na wolnym powietrzu a nikt sobie nie psika tym w usta. Czasem na allegro pojawiają się takie stare gaśnice kiedyś widziałem taką oryginalną z logo BMW, chyba nie ma się tam co zepsuć więc jak nie jest zużyta to pewnie powinna nadal działać. Cena nie była niska biorąc pod uwagę trudną dostępność i trochę ludzi ją licytowało. Ta co miał tata nie miała nawet żadnego bezpiecznika tak jak zwykły spraj, nie to co w proszkowej że raz się odpali i trzeba zużyć do końca.

Też słyszałem że jest szkodliwa dla zdrowia i otoczenia, ja jeszcze taką mam w garażu z "maluszka"
Stoi zaplombowana, pasuje ją zawieźć do utylizacji, bo nie wiadomo co tam w środku jeszcze jest.
O butlę się nie boję bo nie wybuchnie. Przy zderzeniu było pokazane, że się butla tak nie rozszczelni że wysadzi cały pojazd. Może spowodować obrażenia i raczej nic więcej, ale nie wiadomo czy tak będzie. Najbardziej obawiałem się przy zakładaniu LPG tego, co się stanie jakby z jakiegoś powodu butla np. pękła. No powiedziano mi że to raczej się nie zdarzy, byłem laikiem w tych sprawach wtedy.

Gaz jest o wiele bardziej bezpieczny niż benzyna. 5 lat temu spalił mi się polonez. Ktoś z gapiów zapytał czy ma gaz? Powiedziałem, że tak. Wtedy powiedział że samochód pewnie zaraz wybuchnie. Strażak który dowiedział się o tym po prostu zaczął śmiać się. Powiedział że zanim stałoby się coś z instalacją gazową, to samochód musiałby się trochę popalić.

Dokładnie, butle gazowe nie tak łatwo wybuchają. Byłem świadkiem garażu który spłonął. Było w nim auto na gaz. Oczywiście nie wybuchł.

Chociaż ostatnio wybuchła gdzieś w kraju po dzwonie.

Ciekawe - a wiesz gdzie ?- i jak ?
Jak nie znasz szczegółów - tylko gdzieś tam słyszałeś,to pozwól że potraktuje to jako plotę

Nie traktuj. Też to słyszałem w ciągu tygodnia w jakichś informacjach. Jak będę miał chwilę, to może się na necie znajdzie też jakieś info.

"być może", "prawdopodobnie" itp. Nikt tam się nie wypowiedział, że przyczyną "było", tylko "mogło być". Zastanawia mnie, dlaczego przyjęli, że nastąpiło rozszczelnienie zbiornika LPG, a nie zbiornika paliwa, który ma dużo mniejszą wytrzymałość mechaniczną i też jest umieszczony z tyłu.

bichon pisze:"być może", "prawdopodobnie" itp.

I jeszcze nawet w tytule "Wybuchł gaz ?"

Dudi pisze:Nie traktuj.

Nadal traktuję jako plotę

Pomimo dziadostwa i druciarstwa uprawianego częstokroć przez naszych gazowników, auta na LPG jakoś nie wybuchają.
Jedyny feler, że LPG jest cięższy od powietrza, więc w zamkniętych pomieszczeniach teoretycznie zbiera się przy podłodze/w kanałach itp.
Teoretycznie powinno to powodować wybuchy w garażach z nieszczelnych instalacji, ale również o tym niezbyt często słychać.
też "prawdopodobnie"

Przecież zbiorniki LPG są super wytrzymałe, więc nie wiem czemu ludzie sieją taką panikę, jak mamy bak za tylną kanapą to się nikt nie boi, ale już zbiornik to tak;) Tu jest też fajny film o tym jak wytrzymałe są te zbiorniki http://bit.ly/1w0dWfQ