Strona 2 z 6

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 22 maja 2010, 20:26
autor: wujekp
FXX pisze: Pod tym względem uwielbiam Espero :D Miejsca dużo, w dodatku wszystko jedną rączką można wymienić :P
W Espero miałem wrzucony reduktor tak, że wymiana żarówki nie byłam możliwa bez rozkręcania i był beznadziejny dostęp.
Pojechałem swego czasu do warsztatu:
- o co chodzi?
- wymiana żarówki
myślałem że ze śmiechu padną trupem. Ale po ponad 30 minutach walki z wymianą już się nie śmiali 8-O . Dziwne ...

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 22 maja 2010, 22:10
autor: Favo
Ja wiem że ma z drugiej strony (czyli na rączce) wyprofilowanie. Teraz powiedz mi jakim cudem mogę go nałożyć na dolną nakrętkę jeśli mam zamontowany subwoofer ? Tam ledwo można sięgnąć ręką a co dopiero włożyć taki długi klucz. Zresztą w instrukcji piszą że normalnie odkręca się właśnie rączką klucza, ale w wersji z subwooferem Bose trzeba nałożyć przejściówkę na normalną końcówkę klucza, ale nawet z tym nie widzę tam możliwości manewru takim kluczem.

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 23 maja 2010, 0:32
autor: FXX
wujekp pisze:W Espero miałem wrzucony reduktor tak, że wymiana żarówki nie byłam możliwa bez rozkręcania i był beznadziejny dostęp.
Pojechałem swego czasu do warsztatu:
- o co chodzi?
- wymiana żarówki
myślałem że ze śmiechu padną trupem. Ale po ponad 30 minutach walki z wymianą już się nie śmiali 8-O . Dziwne ...
To ładnie Cię gazownik załatwił :P Mi na szczęście tak zamontowali urządzenia od LPG, że jedynie problem był przy wyciaganiu aparatu zapłnowego do wyczyszczenia. Ale to był minimalny problem bo wystarczyło trochę siły i delikatnie (jakieś 1,5cm) odgiąć go w lewo i już ;)
Póki co w Espero miałem problem z wykręceniem świec :D Żaden klucz nie wchodził, bo siedzą dość głęboko, ale grzechotka od kumpla załatwiła sprawę w 3min :D

Bodajże w Tico, najszybciej jest poprzez ściągnięcie błotnika i nadkola, ale mogę się mylić czy to było to :D

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 23 maja 2010, 0:41
autor: Moglaj
Dudi pisze:
Favo pisze:Z tyłu też mocowanie lamp projektował debil. W starej skodzie favorit wkładam rękę wciskam jeden pstryczek i wyciągam ramkę ze wszystkimi żarówkami, a z przodu przekręcam pokrywkę i po zdjęciu mam dostęp bez problemu do wszystkich żarówek. Nie potrzeba żadnych narzędzi. Tam mogę żarówki wymieniać w nocy na poboczu a tutaj to masakra, zwłaszcza że po prawej stronie mam subwoofer i ledwo da się sięgnąć do dolnej nakrętki. Zastanawia mnie opis w instrukcji że trzeba użyć klucza do kół ze specjalną nakładką i niby ma to działać. Nakładki nie mam, ale spróbowałem z trudem wsadzić tam klucz i stwierdzam że jak się już uda to nie mam żadnego luzu który umożliwiałby poruszanie kluczem tak aby odkręcić nakrętkę. Całe szczęście że nakrętki nie były mocno zakręcone i jakoś się je udało odkręcić ręką. Natomiast zauważyłem że pasuje do nich rurkowy klucz do świec od skody ale jest za długi więc można by go uciąć i powinien dać radę.
Kolego - klucz do kół ma z drugiej strony specjalne wyprofilowanie - klucz nakładasz właśnie tą stroną na nakrętkę w lampie i po sprawie. Nie potrzeba żadnych dodatkowych nakładek :!: :!: :!:
Wymiana żarówki w tylnej lampie zajmuje góra 5 minut. I to bez względu na to, po której stronie.
Może i pasuje ale nakladka jest bo ja taką mam i z nia bez problemu w 3 minuty sie wyciąga lampe.

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 23 maja 2010, 8:26
autor: gregi
Pisząc wczoraj nie myślałem że temat ten zmieni się w prawdziwy horror, tu polała się krew ,tam zazgrzytały zęby,a winna jest malutka żaróweczka,aż miło poczytać : gafa : : ok2 :

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 23 maja 2010, 14:06
autor: krzysio_18
Dobra, wymieniłem tę cholerną żarówką... I mieszane mam uczucia co do łatwości bądź trudności wymiany tejże żarówki.Powiem tak : dla kogoś z grubszą łapą to jest horror, przy lewej lampie miejsca brak prze rurę dopływu powietrza,ktoś kto ma malą łapkę spokojnie sobie poradzi.Ja nieźle się pocharatałem,aczkolwiek wymieniłem tą małpę bez odkręcania lampy ( inaczej nie dało rady, jest tak cholernie mocno przykręcona, że złamałem 2 śrubokręty ;/ ), dużo gorzej będzie jak przyjdzie mi wymienić którąś z innych żarówek. No cóż, temat pokonałem i mam nadzieję , że będzie świecić długo ! ;)
Dzięki wszystkim za odpowiedzi i pozdrawiam

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 23 maja 2010, 23:13
autor: ESSOX
Wymieniłem żarówki (długie i drogowe) na 15 stopniowym mrozie w pół godziny . Myślałem że mnie kur....ca weźmie;).
Na wiosnę do słoneczka ta sama czynność zajęła tylko 5 minut.Najgorzej jest za pierwszym razem. Dostęp od strony akumulatora sporo gorszy niż z drugiej strony.

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 24 maja 2010, 0:51
autor: zukurulez
długie i drogowe?? a czy to nie jest jedno i to samooo? zawsze mysłałem, że w samochodzie stand. światła to mijania i drogowe czyli krótkie i długie potocznie nazywane ale może się myle?

Re: Lybra - wymiana żarówek

: 24 maja 2010, 9:09
autor: Dudi
Poszedłem i specjalnie jeszcze raz sprawdziłem dostęp do tylnej prawej lampy - tam gdzie subwoofer.
I stwierdzam, że wyjęcie lampy, wymiana żarówki i ponowne jej założenie nie powinno zajmować więcej niż 5 minut. Klucz wchodzi bez problemu w obie śruby i bez problemu się je odkręca. Bez żadnych nakładek :!: :!: :!:
Po to jest zrobione wyżłobienie w dolnej części subwoofera, żeby łatwiej było włożyć klucz i odkręcić dolną śrubę:
Subwoofer.jpg

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 24 maja 2010, 9:37
autor: Heathen
krzysio_18 pisze:Powiem tak : dla kogoś z grubszą łapą to jest horror, przy lewej lampie miejsca brak prze rurę dopływu powietrza,ktoś kto ma malą łapkę spokojnie sobie poradzi.Ja nieźle się pocharatałem..
Rurę można odkręcić w 60 sekund ( 2 cybanty) i po problemie....

Re: Lybra - wymiana żarówek

: 24 maja 2010, 9:55
autor: kaeres
Wymiana żarówek w każdym samochodzie (im nowsza konstrukcja tym gorzej) będzie przebiegać inaczej ze względu na różne czynniki.
Najczęstsze utrudnienia to:
- oświetlenie (jak ktoś robi to wieczorem - tak jak kiedyś ja to jest kłopot).
- budowa rąk. Jeżeli ktoś ma bochenki chlebów zamiast rąk to się nie dziwmy, że nie da się dojść do lewego reflektora bo faktycznie dolot przeszkadza.
- temperatura otoczenia, tudzież pogoda w ogóle.

Stąd później dwa bieguny opinii o wymianie żarówek.
Większość jednak sądzę, że nawet nie widziała instrukcji przez co tracą sporo czasu, a tam jest pokazane jak to się robi.

Ja mam natomiast pytanie.
Problem przepalających się postojówek drogich jak jasna cholera jest powszechnie znany w Lybrze.
Czy dobrym pomysłem jest po prostu nie wyłączanie świateł mijania ?
Możliwe, że one się przepalają przy próbie włączania świateł po odpaleniu silnika ?
Problem mógłby zniknąć jeżeli postojówki nie byłyby używane (bo jak wiemy aby włączyć światła mijania musimy przekręcić pstryczek 2x - pozycja>>mijania).
Co o tym myślicie ?

Re: Lybra - wymiana żarówek

: 24 maja 2010, 10:07
autor: Dudi
Nie wiem jaki to mogłoby mieć wpływ na zużycie żarówek, ale ze względu na trwałość akumulatora nie praktykuje tej zasady.
Poza tym np. nie wyłączanie wentylatora/klimatyzacji przyciskiem "Off" przed wyłączeniem silnika powoduje po jakimś czasie uszkodzenie tego wentylatora, więc na światła to również może mieć niezbyt korzystny wpływ.

Re: Lybra - wymiana żarówek

: 24 maja 2010, 10:17
autor: kartonik
Problem przepalających się postojówek drogich jak jasna cholera jest powszechnie znany w Lybrze.
Czy dobrym pomysłem jest po prostu nie wyłączanie świateł mijania ?
Ja ten problem rozwiazalem "ekonomicznie". Kupile otoz garsc zarowek po 1 zl sztuka, na pierwszej lepszej stacji beznyznowej i przed zalozeniem spilowuje jeden wystajacy z czesci matelowej zarowki bolczyk (w zarowkach do lybry jest jeden). I wszystko dziala git, jest tanio, czestotliwosc przepalania sie drogich oryginalow i tanich substytutow jest identyczna :)

pozdro,
mp

Re: Lybra - wymiana żarówek

: 24 maja 2010, 10:23
autor: Codee
Taka ciekawostka:
Wymiana żarówek w Lybrze na led'owe to koszt ok 300 pln.
Zawiera on wymianę żarówek wnętrza, drzwi, przód tył, tablice, nie zawiera halogenów przód i 4x H7 lampa przód.
Czy warto? Zastanawiam się nad tym ale czekam na komentarze, od osób które TO MAJĄ ZAMONTOWANE, nie osobiste wywody czy się opłaca bo mnie to lotto. Pytam jak działają LEDY!
pozdrawiam

Re: Lybra - wymiana żarówek

: 24 maja 2010, 11:26
autor: kaeres
Dudi pisze:Nie wiem jaki to mogłoby mieć wpływ na zużycie żarówek, ale ze względu na trwałość akumulatora nie praktykuje tej zasady.
Poza tym np. nie wyłączanie wentylatora/klimatyzacji przyciskiem "Off" przed wyłączeniem silnika powoduje po jakimś czasie uszkodzenie tego wentylatora, więc na światła to również może mieć niezbyt korzystny wpływ.
Przecież napisałem, że taki wpływ iż postojówki NIGDY nie byłyby włączane.
W chwili gdy włączasz światła mijania to na ułamek sekundy postojówki dostają prąd i może dlatego się przepalają.
Nie mów, że klikasz OFF na panelu klimy przed wyłączaniem silnika ? 8-O

@kartonik.
Nie świeci check gdy używasz zwykłych postojówek (nie halogenówek) ?