Strona 2 z 2
Re: Lybra - baranek i/lub chlapacze jako zabezpieczenie?
: 28 cze 2010, 15:57
autor: zbychoo
LybraSW pisze:Super.
Też o tym myślałem bo mi już lakier schodzi z progu. Podaj link do aukcji do wiadomości dla innych zainteresowanych

Link jest zamieszczony nad zdjęciami
Ale gdyby ktoś przeoczył to jeszcze raz:
>>>> LINK DO AUKCJI <<<
.
Re: Lybra - baranek i/lub chlapacze jako zabezpieczenie?
: 28 cze 2010, 16:03
autor: mr.kura
Wolę mieć porysowany lakier nic założyć chlapacze do samochodu (jakiegokolwiek), oczywiście to moje zdanie, ale te wynalazki jak na moje oko odbierają zupełnie wszystkiego co ładne w samochodzie.
Podkreślam to moje, zupełnie subiektywne zdanie

bo wiem że mnóstwo kierowców używa tego.
Re: Lybra - baranek i/lub chlapacze jako zabezpieczenie?
: 28 cze 2010, 18:17
autor: Heathen
Ja sobie chyba też takie sprawie, pierwsze co mnie dobiło po przesiadce z poprzedniej fury to brak chlapaczy...dla mnie to powinno być standardem:)
A jeśli nie są na żółto pomalowane;) to wcale sie tak w oczy nie rzucają:)
Re: Lybra - baranek i/lub chlapacze jako zabezpieczenie?
: 30 cze 2015, 10:30
autor: malins
Odgrzebuję stary temat, bo nie ma sensu zakładać nowego.
Pomimo tego, że chlapacze zaburzają piękną linię Lybry, to jednak wg. mnie są koniecznością nie tylko u niej, ale w każdym aucie na naszych drogach. I to powinno być wymagane przez przepisy, a nie świecenie lamp cały dzień. Optyka patrzenia na chlapacze zmienia się wraz z liczbą pokonywanych km miesięcznie, w tym po drogach z luźno leżącymi kamyczkami. Szczególnie takimi po najpopularniejszej w Polsce metodzie łatania pęknięć i wklęśnięć w asfalcie - lejemy smołą i posypujemy żwirkiem. Metoda chora i
W poprzednim autem dostałem tak łącznie 7 razy w przednią szybę, w tym 5 razy od poprzedzającego auta i 2 razy od jadącego z naprzeciwka
Te czarne spełniają swoją funkcję, ale niestety swym kolorem totalnie nie pasują do tego nadwozia.
Sam się przymierzam do takiego mocowania (rajdowego):
KLIKNIJ TUTAJ, tylko że srebrnych z Jacky Motorsport. Nie zachodzą na próg, są niższe. Pomimo tego, że mają rajdowy sznyt, to wydają mi się bardziej pasujące, mniej ingerujące w linię Lybry. Oczywiście mówię o sposobie mocowania i wielkości docięcia tej z linku powyższego, a nie takich stricte jak z
Lancii 037 czy
Subaru Impreza STi...
Re: Lybra - baranek i/lub chlapacze jako zabezpieczenie?
: 30 cze 2015, 14:58
autor: meqqex
Ja mam chlapacze przypominające kształtem jak zdjęcia stronę wcześniej (i taki sam kolor nadwozia) i powiem szczerze, że źle to nie wygląda a najważniejsze, że spełniają swoją funkcję.

Re: Lybra - baranek i/lub chlapacze jako zabezpieczenie?
: 30 cze 2015, 22:13
autor: digital
Mam od początku chlapacze w mojej lybrze , ale patrząc na te durne przepisy które
dopuszczają samochody do ruchu bez chlapaczy , w wolne chwili te z tyłu zdejmę
powód jest prosty niech ci co ich nie mają wiedzą jak to jest dostawać kamieniami po szybie.
ten co dopuścił by samochody nie musiały być w nie wyposażone to po prostu idiota niestety.
światła dzienne to jest dopiero poroniony pomysł. wszystko wbrew logice.
Re: Lybra - baranek i/lub chlapacze jako zabezpieczenie?
: 30 cze 2015, 23:04
autor: FXX
digital pisze:Mam od początku chlapacze w mojej lybrze , ale patrząc na te durne przepisy które
dopuszczają samochody do ruchu bez chlapaczy , w wolne chwili te z tyłu zdejmę
powód jest prosty niech ci co ich nie mają wiedzą jak to jest dostawać kamieniami po szybie.
ten co dopuścił by samochody nie musiały być w nie wyposażone to po prostu idiota niestety.
światła dzienne to jest dopiero poroniony pomysł. wszystko wbrew logice.
Rozumiem, że po każdej zimie ściągasz je i czyścisz powierzchnię między nimi, a blachą. Jeśli nie to w przypadku Lybry może Ci tam powoli zacząć brakować progów.
Ja chlapaczy nie mam i zakładać nie zamierzam, wolę porządnie zabezpieczyć podwozie.
Re: Lybra - baranek i/lub chlapacze jako zabezpieczenie?
: 30 cze 2015, 23:20
autor: pääkäyttäjä
Chlapacze... w R21, Lybrze i Seacie ich nie mam/nie miałem. Mam je w Foce. Fabrycznie ich nie było - założyłem i się trochę zmieniło - cały ten syf "lata niżej", boki jakby czystsze ale... co z tego skoro inni nie mają? Chlapacze z przodu - progi nie dostają tak w de. Tył - niby jest trochę mniej marasu na szybie ale i tak pęd powietrza za autem robi swoje. Og?lnie to szalu jak na razie nie ma - zobacze, jak bedzie w zimie.
Re: Lybra - baranek i/lub chlapacze jako zabezpieczenie?
: 01 lip 2015, 7:42
autor: Krzysiek82
Ja mam chlapacze w C5, które montowało ASO, więc są dedykowane. Zdają egzamin. W Lybrze po wyjechaniu z myjni dzień / dwa przednie drzwi uwalone od błota z kół. W C5 - czysto. Fakt, w C5 są mniejsze, zgrabniejsze i mocowane do plastykowego pokrycia progu, ale chronią i to jest najważniejsze.
Re: Lybra - baranek i/lub chlapacze jako zabezpieczenie?
: 01 lip 2015, 23:31
autor: pääkäyttäjä
Aha - fordowskie (Motorcraft) to nie żadne garażoróby i inne prawie-dedyki. Czyli wszystkie elementy montazowe, etc.
Planowałem założyć do Seata ale zrezygnowałem po tym, jak widziałem jakiej to jest jakości oraz fakcie, że nie bardzo w to jak Snuję jest ubrać.