Kappa - siatka w zderzaku
: 17 sie 2004, 12:44
no były teraz próby na wakacjach, zgasł mu tylko raz silnik, ale potem bez szarpaniny pomykał po lesnych duktach. Da sobie radę ma dryg, tylko co będzie jak zrobi prawko i bedzie kciał brac lucyne i na d...y ruszać????
A kontakt jest okiej, chociaz w domu uchodze za gestapowca
bo trzymam sie starej wojskowej zasady: Jeb...ć, karać, nie wyrózniać.
Czasem trza młodego ścignąć żeby wiedział co i jak.



A kontakt jest okiej, chociaz w domu uchodze za gestapowca


Czasem trza młodego ścignąć żeby wiedział co i jak.
