A czemu to Ciebie tak dziwi? Cz y przy samochodach muszą być tylko 10, 13, 17 i 19. A klucz to jest 16mm, przez "fi" określamy średnicęDojscie jest fatalne. Trzeba ściągać koła i wahacze. Od spodu auta są takie otwory przez które wchodzi klucz stożkowy. Najlepsze jest to, że klucz fi=16 mm. Widział ktos taki w innych autach?
Lybra - zawieszenie, szybkie pytanie!
Lybra - zawieszenie, szybkie pytanie!
Temka 2.0 16V ie turbo
Lybra SW 2.4 jtd
Fajnie jest sobie śmigać
Lybra SW 2.4 jtd
Fajnie jest sobie śmigać
Lybra - zawieszenie, szybkie pytanie!
Otrzymuje co jakiś czas na priv pytania dotyczące wymiany gum stabilizatora. Z tego powodu jeszcze raz chcę zachęcić, aby to robić samemu i nie bać się tego zadania. Dla zachęty przytoczę prywatną korespondencję:
Cześć czytałem twoją wypowiedź dotyczącą wymiany gum w stabilizatorze przednim w lanci lybra.
Mam pytanie czy aby rozkuć obejmy należy opuścić wózek silnika.
XXXX
Cześć!
Nie musisz opuszczać wózka. Musisz .... (dalej było to co w poprzednich postach)
Powodzenia
Piotr
Witaj Petrus
Chciałem ci serdecznie podziękować za instrukcję.Dzisiaj wspólnie z kolegą wymieniłem gumy i w autku jest jak w niebie.
XXXX
Witaj!
Wiem jak to cieszy, bardziej niż gdyby zrobił to mechanik. Gratulacje i miłej jazdy.
Pozdrawiam
Piotr
Powyższe przytoczyłem tylko dla zachęty, a nie z innych powodów.
Teraz jednak jeszcze kilka konkretów:
1. Ściąganie wahaczy nie jest konieczne, ale bardzo ułatwia pracę;
2. Nie można wyciągnąć stabilizatora na zewnątrz bez opuszczenia ławy i trzeba to robić tam, gdzie siedzi;
3. Nie trzeba do tego odkręcać ławy, a jedynie obejmy stabilizatora (od spodu szukaj otworów). Musisz mieć klucze stożkowe o dziwnych wymiarach. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba 16 mm;
4. Wystarczający jest kanał, nie musisz mieć podnośnika;
5. Największym problemem jest skręcenie tych obejm, gdy są założone nowe gumy. Zwiększa się średnica całości. 70% pracy, to ściśnięcie tych gum na nowo.
Powodzenia
Piotr
Cześć czytałem twoją wypowiedź dotyczącą wymiany gum w stabilizatorze przednim w lanci lybra.
Mam pytanie czy aby rozkuć obejmy należy opuścić wózek silnika.
XXXX
Cześć!
Nie musisz opuszczać wózka. Musisz .... (dalej było to co w poprzednich postach)
Powodzenia
Piotr
Witaj Petrus
Chciałem ci serdecznie podziękować za instrukcję.Dzisiaj wspólnie z kolegą wymieniłem gumy i w autku jest jak w niebie.
XXXX
Witaj!
Wiem jak to cieszy, bardziej niż gdyby zrobił to mechanik. Gratulacje i miłej jazdy.
Pozdrawiam
Piotr
Powyższe przytoczyłem tylko dla zachęty, a nie z innych powodów.
Teraz jednak jeszcze kilka konkretów:
1. Ściąganie wahaczy nie jest konieczne, ale bardzo ułatwia pracę;
2. Nie można wyciągnąć stabilizatora na zewnątrz bez opuszczenia ławy i trzeba to robić tam, gdzie siedzi;
3. Nie trzeba do tego odkręcać ławy, a jedynie obejmy stabilizatora (od spodu szukaj otworów). Musisz mieć klucze stożkowe o dziwnych wymiarach. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba 16 mm;
4. Wystarczający jest kanał, nie musisz mieć podnośnika;
5. Największym problemem jest skręcenie tych obejm, gdy są założone nowe gumy. Zwiększa się średnica całości. 70% pracy, to ściśnięcie tych gum na nowo.
Powodzenia
Piotr
Moja poprzednia LYBRA DEL SOLE.
Nie śmieję się z tych, którzy jeżdżą VW.
Śmieję się z tych, którzy się tym szczycą.
Nie śmieję się z tych, którzy jeżdżą VW.
Śmieję się z tych, którzy się tym szczycą.
Lybra - zawieszenie, szybkie pytanie!
Dzis otrzymalem kurierem poliuretanowe tuleje stabilizatora i po przeczytaniu tego postu cos mnie tknelo zeby samemu to wymienic...
Po odkreceniu stabilizatora zabralem sie za odkrecanie lacznikow najpierw prawa strona, jakos poszlo... a przy prawej to kanal... nakredka doszla do pewnego miejsca i juz tam zostala, nie dalo sie jej ruszyc ani w jedna, ani w druga strone, do tego tak wyrobilem gniazdo imbusa ze juz tylko flex pomoze... i tak poskladalem wszystko do kupy z luzem na laczniku i odstawie w poniedzialek do mechanika... az mi glupio... a co do rozklepywania to nie mam pojecia panowie ja to zrobiliscie.... chcialbym miec mechanika co robi takie cuda;)
cos sie moze zlego satac jak bym pojezdzil przez weekend z niedokreconym lacznikiem stab. od strony amorka?? tyle co na uczelnie, kolo 5 km w jedna strone..
Po odkreceniu stabilizatora zabralem sie za odkrecanie lacznikow najpierw prawa strona, jakos poszlo... a przy prawej to kanal... nakredka doszla do pewnego miejsca i juz tam zostala, nie dalo sie jej ruszyc ani w jedna, ani w druga strone, do tego tak wyrobilem gniazdo imbusa ze juz tylko flex pomoze... i tak poskladalem wszystko do kupy z luzem na laczniku i odstawie w poniedzialek do mechanika... az mi glupio... a co do rozklepywania to nie mam pojecia panowie ja to zrobiliscie.... chcialbym miec mechanika co robi takie cuda;)
cos sie moze zlego satac jak bym pojezdzil przez weekend z niedokreconym lacznikiem stab. od strony amorka?? tyle co na uczelnie, kolo 5 km w jedna strone..
Seat Leon