Strona 70 z 186

Odp: Dobry Humor

: 08 lis 2009, 22:44
autor: Bianco
Romlen... pojechałeś teraz... :D :D :D :D :D

Odp: Dobry Humor

: 08 lis 2009, 23:02
autor: bargaw3181
I wszystko jasne :D

Odp: Dobry Humor

: 09 lis 2009, 13:44
autor: ESSOX
Idzie strapiony i zafrasowany facet przez las. Nagle na drogę wyskoczyła mała zielona żabka i mówi ludzkim głosem:
- Czym się tak martwisz ?
- A, bo życie jest do dupy. Dom się wali, żona brzydka, auto w rozsypce,kasy brak... Ogólnie lipa.
- Nie martw się. Idź do domu a wszystko będzie OK.
Facet wraca, patrzy a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna jak Cindy Crowford, pod bramą garażu stoi Rolls-Royce Phantom, a w skrzynce na listy wyciąg z konta, który po prostu powalił go na kolana. Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla niego zrobiła i wrócił się do lasu. W tym samym miejscu spotkał żabkę i mówi:
- Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce ?
- Nigdy nie kochałam się z nikim...
- Rozumiem, ale ty jesteś żabką. Jak to możemy zrobić ?
- Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większość mocy czarodziejskiej zużyłam na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę przemienić się najwyżej w 12-13 letnią dziewczynkę.
- Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to przeszkadzać.
- ... i tak to było , Wysoki Sądzie a nie tak, jak gada ta gówniara.
................. Romek Polański

Odp: Dobry Humor

: 09 lis 2009, 16:15
autor: solarzmr
Matka z synem jedzą obiad:
- Mamuniu, muszę ci się przyznać - jestem gejem!
- Obciągasz kolegom?
- Tak, mamuniu...
- I Ty, gnoju śmiesz mówić, że nie smakuje ci moja ogonówka?!

--------
Młody mężczyzna widzi na wystawie sklepu rolniczego dojarkę. I nagle przychodzi mu do głowy pewien pomysł. Idzie do sklepu, kupuje dojarkę i natychmiast biegnie do domu. Podłącza się do niej i siada wygodnie w fotelu. Jest tak, jak sobie zamarzył - absolutna przyjemność, pełny błogostan i orgazm za orgazmem. Mija godzina, facet ma dosyć. Szuka wyłącznika - nie ma. Przerażony dzwoni do producenta.
- Panie, kupiłem u was dojarkę! Jak się ją wyłącza?
- Szanowny kliencie, przede wszystkim proszę przyjąć moje gratulacje ! to był doskonały wybór. I proszę się w ogóle nie martwić, dojarka wyłącza się automatycznie po odciągnięciu 25 litrów płynu!

---------
Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś.
- Może jakaś jest w górnej szufladzie ? odpowiedziała.
Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny.
Oczywiście zmartwił się.
- To twój mąż? - zapytał nerwowo.
- Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Twój chłopak?
- Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho.
- No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak.
Dziewczyna odpowiedziała spokojnie:
- To ja przed operacją.

--------
Koleś poznał dziewczę w klubie, wylądowali u niego i wiadomo co dalej...
Laska po wszystkim mówi:
- Ale czad, jak ty to robisz? Możesz jeszcze raz?
Koleś na to:
- No pewnie, ale musze sie zdrzemnąć 10 min, a Ty w tym czasie trzymaj mnie obiema rękami za członka.
Po 10 minutach dziewczyna budzi kolesia - i co? Dasz radę? Koleś bez problemu ponownie wyprawia cuda, wszystkie pozycje etc.
Ona znowu:
- Możemy powtórzyć?
- Tak, tylko się prześpię 10 min, a Ty trzymaj mnie za członka, tylko obiema rękami.
No i znowu ogień i tak do rana.
Rano panna się pyta:
- Wiesz co, ale powiedz mi, o co chodzi z tymi rękami? W czym Ci pomaga to trzymanie za członka?
On - W sumie bez tego też dałbym radę, ale wiesz, słabo Cię znam, jeszcze byś mi chatę okradła...

------------
Rozmawiają 2 blondynki:
-wiesz, u mnie na osiedlu otworzyli Dominet bank
-do czego bank?

------------
Na osiedle wjeżdża nowe, czarne BMW 7 z przyciemnionymi szybami. Zatrzymuje się pod jednym z bloków.
Z BMW wysiada dres, przypakowany koks. Łeb łysy, wysolarowany, złoty łańcuch na szyi i złota keta na przedramieniu.
Podnosi głowę w kierunku balkonu na 2 piętrze i krzyczy:
- Zaaaajeeebaaaaliiiii!!
Cisza, więc krzyczy jeszcze raz:
- Zaaaajeeebaaaaliiiiii!!
Znowu nic...
- Zaaaajeeebaaaaliiii!!
W końcu na balkon wyskakuje szczuplutka, wysolarowana brunetka i krzyczy do dresa:
Ile razy mam ci powtarzać idioto- Izaaabeeelaaa !!

----------
Dziewczyna z chłopakiem siedzą popijając piwo z butelek. Dziewczyna zamyślona głaszcze butelkę posuwistym ruchem w górę i w dół w jej szerszej części.
- O czym myślisz? - spytał chłopak.
- O moim byłym chłopaku.
- Pomyśl trochę o mnie.
- Dobrze - powiedziała dziewczyna gładząc szyjkę od butelki...

-----------
Maria jest bardzo pobożna. Wychodzi za mąż i ma 17 dzieci. Jej mąż umiera. Dwa tygodnie później ponownie wychodzi za mąż i ma 22 dzieci z drugim mężem. On umiera. Niedługo potem ona także umiera.
Na pogrzebie ksiądz patrzy w niebo i mówi:
- Wreszcie są razem.
Facet siedzący w pierwszej ławce pyta:
- Przepraszam ojcze, ale ma ksiądz na myśli jej pierwszego męża czy drugiego?
Ksiądz na to:
- Miałem na myśli jej nogi.

----------
Facet wraca po pracy do domu, wchodząc zauważa swoją żonę na czworaka czyszczącą podłogę. Żona ma na sobie tylko fartuch, więc facet rzuca się na żonę i zaczyna uprawiać z nią seks na pieska.
Po wszystkim uderza mocno kobietę w głowę.
- Za co? - krzyczy kobieta - byłam dla ciebie taka miła, pozwoliłam ci sobie użyć.
Facet patrzy na żonę i z gniewem mówi:
- Za to, że nie obejrzałaś się i nie sprawdziłaś kim jestem!


----------
Facet siedzi w barze, podchodzi do niego nieznajomy i pyta:
- Gdybyś obudził się w lesie z podrapanym i wysmarowanym wazeliną tyłkiem, powiedziałbyś komuś?
- Ależ nie - odpowiada facet.
Nieznajomy dalej pyta:
- Gdybyś zauważył, że masz w swoim tyłku zużytą prezerwatywę, powiedziałbyś komuś?
- Jasne, że nie - odpowiada facet.
- Chcesz jechać na kemping? - pyta się nieznajomy.


-----------
Para nowożeńców leży w łóżku wieczorem, kiedy facet nabrał ochoty na seks, pochyla się w stronę żony i puka ją lekko w ramię. Ona odwraca się do niego i mówi:
- Nie możemy się dzisiaj kochać, rano idę do ginekologa i chcę być świeża.
Facet odwraca się i po chwili mówi do żony:
- Ale przecież nie idziesz jutro do dentysty.

Odp: Dobry Humor

: 10 lis 2009, 12:02
autor: stabraf
UWAGA! WRESZCIE DOWCIP O MĄDREJ BLONDYNCE

Przychodzi blondynka do banku i mowi, ze wylatuje na wakacje
za granice i prosi o kredyt w wysokosci 3000 PLN na 2 tygodnie. Urzednik
prosi ja o przedstawienie jakiegos zabezpieczenia pod pozyczke. Blondi
wyjmuje kluczyki od Jaguara stojacego przed bankiem. Po sprawdzeniu
wszystkiego, bank zgadza sie na przyjecie samochodu pod zastaw.
Pracownik banku odbiera kluczyki i odprowadza samochod do podziemnego
garazu w banku. Po 2 tygodniach blondynka oddaje dlug w wysokosci 3000
PLN i odsetki 22,50 PLN.
Urzednik bankowy mowi:
"Cieszymy sie z udanego interesui mamy nadzieje, ze wakacje sie udaly.
Jednakze w czasie Pani nieobecnosci sprawdzilismy, ze jest Pani
multimilionerka. Zastanawia nas, po co zawracala Pani sobie glowe
pozyczka na 3000 PLN?"
Blondi odpowiada:
"A gdzie do diabla w Warszawie znalazlabym parking strzezony dla Jaguara
na 2 tygodnie za 22,50 zlotych?"

Odp: Dobry Humor

: 10 lis 2009, 22:49
autor: trigo
.



- Jechałem na przepustkę do domu. Wchodzę do przedziału a tam - przecudnej urody blondynka. Biust - duża "trójka", nogi do samej ziemi. Jedziemy tak sami w przedziale. W końcu wyjąłem flaszkę, zagrychę, wypiliśmy, zapoznaliśmy się, od słowa do słowa... W każdym razie sex z nią był wspaniały. I nagle ona zaczyna płakać! I mówi mi, że ma męża, przystojnego, wiernego, bogatego, i że go kocha i nigdy nie zdradziła, a tu diabeł jakiś ją podkusił... I tak płacze... tak płacze, że aż ja się rozpłakałem...
- I co później?
- Później? Całą drogę tak jechaliśmy - beczenie, ruch..anko, beczenie, ruch..anko...




=========



na komisariacie : kto ci urwał język !? GADAJ !



==========



Wpadł Nowy Ruski do kumpla w odwiedziny i po paru minutach oglądania mówi:
- Fajną masz chatę, ale trochę małą...
- Czekaj, jeszcze z windy nie wysiedliśmy.



=======


Mały Jasio pyta mamy:
- Mamo, dlaczego wszystkie dzieci jedzą watę cukrową, a ja zawsze dostaję zwykłą?



Głuchoniemy nurek Krzysztof, wyczytał z ruchu warg rekina ludojada, że ma przejebane ....




- Prosiaczku, a jakie kobiety ty tak najbardziej lubisz: blondynki, brunetki?
- Wegetarianki, Kubusiu.




Kobiety! Chrońcie zdrowie swoich mężów przed wrednymi mikrobami!
50 gramów wódki przed posiłkiem unieszkodliwia wszelkie znane zarazki.
100 gramów - nawet te nieznane.



===


Nowinki z targów erotycznych:
"Porno na Blue Ray, teraz również w wersji KARAOKE!"



====



Zima. Pod drzewem stoi chłopiec, otworzył usta i łapie śnieg na język. Nad nim, na drzewie siedzą gołębie i jeden mowi:
-Czy myślisz o tym samym co ja?



======



W pewnej wiosce zmarł stary ksiądz, który był jedynym proboszczem na całą okolicę. Ponieważ nie było jeszcze wtedy zakładów pogrzebowych, zmarłych przygotowywała do ostatniej drogi rodzina lub jacyś bliscy. Kościelny wraz ze starą gosposią, która prawie całe życie spędziła usługując proboszczowi, zajęli się przygotowaniem na plebani ciała do ostatniej drogi. Kiedy wszystko już było gotowe, kościelny pyta gosposię:
-Chcesz go jeszcze pocałować zanim go włożę?
W tym momencie gosposia zaczęła rozpaczliwie płakać.
-Co z tobą? - pyta kościelny.
-Bo... bo... tak mnie właśnie pytał każdego wieczora!



=======



Gra wstępna jest bez sensu. To tak, jakby trąbić przez 15 minut przed
wjazdem do garażu..


======

Odp: Dobry Humor

: 11 lis 2009, 0:58
autor: romlen
Oto przykład, jak można tanio kupić UPS na Allegro. UPS jak by ktoś nie wiedział co to za ustrojstwo, polecam przeczytać niezawodną Wikipedię.

Odp: Dobry Humor

: 11 lis 2009, 9:26
autor: trigo
.



Ouu.. muszę to wbić do głowy na przyszłość... zapamiętać. Pamiętaj kretynie! Pa-mię-taj! Pamiętaj... pamiętaj kiedy są urodziny Zochy.
Pamiętaj! Kiedy! Kie-dy!! KIEDY !!!! ........ A nie - które.




.

Odp: Dobry Humor

: 11 lis 2009, 13:13
autor: bargaw3181
Akcja rozgrywa się na polu golfowym.
Młode małżeństwo oddaje się grze w golfa. W pewnym momencie młoda kobieta tak niefortunnie uderzyła piłeczkę, że wybiła szybę w domku stojącym nie opodal. Wystraszeni zdecydowali się udać do właściciela z przeprosinami. Pukają do drzwi słyszą męski głos, który zaprasza do środka.

Otwierają drzwi i widzą wybitą szybę, na ziemi potrzaskana lampa i facet siedzący na kanapie.
Młody mężczyzna zaczyna się tłumaczyć i przepraszać za ten wypadek.
Nagle mężczyzna siedzący na kanapie wstaje i mówi...

"Widzicie tą zbitą lampę?"
yyy no tak.. odpowiadają

" ja jestem dżinem z tej lampy, byłem w niej uwięziony przed 300 lat. teraz dzięki wam jestem wolny"
w nagrodę możecie mieć 3 życzenia"

małżeństwo oczywiście ucieszone. Ale dżin przemyślał sytuację i mówi...

"Słuchajcie to może zrobimy inaczej. ja spełnię po jednym życzeniu dla każdego z was i jedno zostawię dla siebie... może być?? "

Młodzi po krótkim namyśle zgodzili się... no i tak:

Facet zażyczył sobie willi w każdym państwie i piękną limuzynę w każdym garażu. Dżin pstryknął palcami. Twoje życzenie się spełniło.

Teraz Ty kobieto... no i zażyczyła sobie ogromnej sumy pieniędzy. Dżin znów pstryknął palcami i stało się...

Słuchajcie mówi dżin. spełniłem wasze życzenia teraz pora na moje. od 300 lat nie byłem z kobietą. "Mam ochotę na Ciebie" mówi do młodej kobiety.

Małżeństwo po krótkiej naradzie zgodziło się na taki układ. No i dżin poszedł z młodą kobietą na górę do pokoju. po niesamowitym kilkugodzinnym seksie dżin schodzi z kobiety i mówi...

"Ile masz lat kobieto?"
- 26
"I nadal wierzysz w dżina??"

Odp: Dobry Humor

: 11 lis 2009, 13:46
autor: trigo
.



Jasiu do ojca
- Tato, dlaczego ja nie mogę jak inne dzieci : wyjść na rower, pograć w piłkę, iść na spacer...
Na co ojciec:
- Nie pie.dol pij!



.

Odp: Dobry Humor

: 11 lis 2009, 14:52
autor: solarzmr
Tratwa płynie, a na niej czterech rozbitków: Niemiec, Polak, Rosjanin oraz
Nigeryjczyk. Po pewnym czasie zaczęło kończyć się im jedzenie, więc
postanowili wyrzucić Nigeryjczyka za burtę. Polak doszedł do wniosku, że
to nie jest fair, więc wymyślił konkurs. Kto nie odpowie na pytanie, ten
wylatuje za burtę. Zadał pytanie Niemcowi:
- Kiedy zrzucono bombę na Nagasaki?
- 1945 r.
- Ok, zostajesz.
Pytanie do Rosjanina:
- Ile osób zginęło ?
- 60 tys.
- Ok, zostajesz.
Do Nigeryjczyka:
- Nazwiska!

-----------
Policjanci wezwani na miejsce zdarzenia oglądają ciało kobiety w wieku mocno zaawansowanym.
Ciało znajduje się w ubikacji z głową w sedesie i przytrzaśniętą deską klozetową.
Policjanci postanawiają przepytać gospodarza domu na okoliczność zdarzenia.
-Czy znał pan denatkę?
-Tak, to moja teściowa.
-Mieciu, sprawa jasna, pisz: przyczyna zgonu, śmiertelne zatrucie domestosem podczas czyszczenia toalety.

-----------
W mieście otwarto agencje towarzyską (12-letni synek, pyta ojca)
- Tato, a co właściwie robi się w agencji towarzyskiej?
Ojciec mocno zakłopotany odpowiada:
-Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi
dobrze za pieniądze.
Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na ;kino, ale zamiast na
film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi.
Otwiera mu zdziwiona pani:
- A co ty chłopczyku chciałeś?
- No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze!
Pani poprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła do kuchni, ukroiła
trzy duże pajdy świeżego chleba, posmarowała masłem, miodem i podała
chłopcu.

Chłopiec wpada do domu i krzyczy; Mamo, tato byłem w agencji towarzyskiej.
Ojciec o mało co nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co?! - pytają nieśmiało rodzice
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem...

-I Matka zemdlała.

--------------
Nauczycielka kazała uczniom napisać wypracowanie, w którym powinny pojawić się cztery tematy - seks, monarchia, religia i tajemnica. Jeden z uczniów napisał tak: Ktoś zgwałcił królową, o mój Boże, kto to był?

Odp: Dobry Humor

: 11 lis 2009, 17:38
autor: trigo
.



Farmer wezwał weterynarza do swojego konia, który zachorzał. Weterynarz zbadał konia i rzecze;
- Pański koń zaraził się paskudnym wirusem! masz tu pan lekarstwo. Trzeba mu je dawać przez trzy najbliższe dni. Za trzy dni przyjadę. Jeśli mu się nie poprawi trzeba będzie go uśpić.
Tę rozmowę usłyszała świnia.
Pierwszego dnia koń dostał lekarstwo, ale nic mu się nie poprawiło. Świnia podeszła do niego i mówi;
- Dawaj, dawaj! Wstawaj!!!
Drugiego dnia to samo - lekarstwo nie poprawiło samopoczucia konia.
- Wstawaj! - nakrzyczała na konia świnia. - Jak nie wstaniesz to Cię uśpią!
Trzeciego dnia koniowi znowu dali lekarstwo. Znowu bez żadnego rezultatu.
Przyszedł weterynarz i mówi:
- Niestety nie mamy wyboru!. Koń jest zarażony wirusem, który może się przenieść na pozostałe konie!
Usłyszawszy to świnia pobiegła do konia i mówi:
- Wstawaj!!! Weterynarz ju przyszedł! Ostatnia Twoja szansa! Teraz albo nigdy! Wstawaj!!!
A koń ostatnim wysiłkiem woli podniósł się na nogi i truchtem oddalił się na koniec pastwiska.
- Boszsz.... To cud!!! - krzyknął farmer zobaczywszy oddalającego się konika. - Musimy to oblać!!! Z tej okazji zarżniemy świnię!



.

Odp: Dobry Humor

: 11 lis 2009, 17:54
autor: miszax
Farmerowi przestały jeść świnie. Zmartwiony wezwał weterynarza, który po badaniu stwierdził, że jedyną szansą jest wywiezienie świń do lasu i zapewnienie im dobrej zabawy wieczorem.
Farmer strapiony cały dzień się zastanawiał jak świnią zapewnić dobrą zabawę i jedyne co wymyślił to to że zapakuje je na Żuka i porządnie zabawi.
Tak czynił przez kolejne cztery nocy a świnie dalej nie mu nie żarły. Znowu wzywa weterynarza a ten stwierdził, że trzeba dać im jeszcze parę dni.
I tak mijały kolejne dni......
Dziesiątego dnia żona buzi z krzykiem naszego biednego wykończonego farmera:
- Stachu Stachu wstawaj... świnie. Ten ledwo żywy otwiera jedno oko pyta:
- Co żrą :?: :?:
- Nie siedzą w Żuku i trąbią :!: :!: :!:

Odp: Dobry Humor

: 11 lis 2009, 18:31
autor: trigo





Z pamiętnika kamikadze:

Dzień pierwszy: Lot próbny




.

Odp: Dobry Humor

: 12 lis 2009, 19:44
autor: Art92
zabawy kolegów z Rosji
>