Post
autor: adamM20 » 26 sty 2023, 0:35
pietrek125 pisze: ↑26 sty 2023, 0:04
Akurat poprzycierane przednie nadkola nie były oznaką przeciążenia tylko brakiem należytej dbałości (kultury technicznej) układu pneumatycznego zawieszenia. Wysokość zawieszenia była ustalana za pomocą regulatorów ciśnienia które wg instrukcji powinno się regulować co 10tyś km, a ponieważ były one w nadkolu nikt tego nie robił... wyobraźcie sobie mechanika który przez całe życie był przyzwyczajony do obsługi autobusów typu Ogórek , SAN H100 itp i nagle każą mu naprawić Berliet-a, z niezależnym pneumatycznym zawieszeniem, półautomatyczną skrzynią biegów, tylnym mostem z zwolnicami planetarnymi... przecież chłop musiał przejść załamanie nerwowe...
.... ok, natomiast efekt był taki, że "nabity" pasażerami PR110 w ciasnych zakrętach niemiłosiernie przycierał nadkola czego wielokrotnie byłem świadkiem. W MPK K-K (dawniej WPKM Opole, zakład w K-K) miałem znajomego kierowcę, który wspominał, że ogólna niemoc i druciarstwo przy PR110 zaczęło się pod koniec lat osiemdziesiątych kiedy autobus miał jeździć, naprawy i obsługa schodziły na drugi plan a części brało się od dawców, które przez lata nie były złomowane.
Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Lancie: kappa 3,0, Thesis 3,0, Thema 2,0 16V, Beta 1,4