Czy obejrzeliście już film "Plandemia", który pokazuje, jak nas oszukali?

[FXX]

No widzisz, a ja znam osoby które miały ten wirus (nigdzie nie napisałem że przeczę jego istnieniu), żadna nie wylądowała w szpitalu bo zwyczajnie od razu po stwierdzeniu zachorowania, zostali wysłani na kwarantanne domową i domowe leczenie.
Od lekarza pulmonologa dostałem info, że jeślibym wylądował w szpitalu to żeby za nic w świecie nie dać się podłączyć do respiratora (bo przy tej chorobie powoduje uszkodzenie płuc - rozedma je i nigdy nie wrócą do swojej pierwotnej formy) - jedyną właściwą metodą pomocy jest tlenoterapia - tylko że to więcej kosztuje.
Niestety cały ten COVID jest oparty o kasę.

Nie wiem od jakiego pulmonologa usłyszałeś to twierdzenie, żeby za nic w świecie się nie dać podłączyć pod respirator, ale to twierdzenie w tej formie jest kolejną bzdurą, którą powielasz. Jak na razie to badania wskazują na nieco inny wynik - nie każdy przypadek problemów z samodzielnym oddychaniem kwalifikuje się od razu do podłączenia pod respirator, ale właśnie do hiperbarycznej terapii tlenowej czy pozaustrojowego utlenowania krwi - wszystko w zależności od przebiegu choroby. Jak zachorujesz, czego Ci oczywiście nie życzę, może się okazać, że przy Twoim przebiegu konieczny będzie jednak respirator, a Ty nie zgodzisz się na niego i się po prostu zabijesz.

Co do antidotum - niestety ale ten wirus SARS-CoV-2 nie powstał sam tylko jest zmutowanym laboratoryjnie SARS'em (który krąży po ziemi od dawna - ptasia grypa, choroba szalonych krów itp.).

Po pierwsze - samo określenie SARS to nie żaden wirus, tylko rodzaj choroby.
Po drugie - ptasia grypa wywoływana jest wirusem typu A, a nie koronawirusem. Jeden z drugim nie mają nic wspólnego.
Po trzecie - choroba szalonych krów? Przecież ona nie jest wywoływana nawet żadnym wirusem, a prionami. Na prawdę nie trzeba długo szukać aby te informacje znaleźć.

Jeśli w laboratorium pracuje nad modyfikacją wirusa, to jednocześnie tworzy się na niego antidotum - prawda znana od zawsze, ale nie zawsze ujawniana.
Niestety kasa musi się zgadzać.

Nadal nie zmienia to prawa naturalnego, że nie mając tego wirusa - nie jesteśmy w stanie stworzyć żadnej dobrze działającej szczepionki na to. Zresztą wytłumacz jak chciałbyś tworzyć szczepionkę na coś, czego struktury i budowy nie znasz? Dlatego to twierdzenie:

Szczepionka już od dawna jest (bo żadne laboratorium pracujące na wirusach nie robi tego nie posiadając antidotum - najzwyklejsze bezpieczeństwo badań).

nadal pozostaje bzdurą.

A dlaczego obecnie jest coraz więcej "nowych" chorób pojawiających się nagle - ponieważ nie można rozpętać wojny światowej (a woja to najlepszy interes świata), gdyż obecnie mamy za dużo broni masowego rażenia i Ci z ręką na przycisku zdają sobie sprawę, że w przypadku "naciśnięcia przycisku" nikt nie zarobi, za to wszyscy stracą.

Wojna to najlepszy interes świata, twierdzenie jakże patetyczne jednak znowu brakuje Ci dalszej części twierdzenia. Wojna to owszem jest świetny interes, o ile nie prowadzisz jej na własnym terytorium.

Uprzedzając - jak już wcześniej wspomniałem, popadanie w którąkolwiek ze skrajności jest gorsze niż sam wirus.
Rząd popadał i popada w skrajności hamując gospodarkę, "zamykając" ludzi w domach etc.
Ty natomiast mam wrażenie, że popadasz w zupełnie przeciwną skrajność i próbując powielać te bzdury - serio nie potrafię traktować serio czegoś coś co firmuje m.in. p. Icke, próbujesz udowodnić, że problemu nie ma w ogóle, a wszystko jest dla kasy.

[mikee72]

Możesz też kogoś innego zabić na drodze w wyniku wypadku a samemu nie ucierpieć.
Podobnie możesz kogoś zarazić i on nie przeżyje a samemu nawet nie zauważając, ze byłeś chory...
Jednak np. ja (jak zapewne większość ludzi na świecie) nie chciałbym byś mnie zabił w wypadku lub zaraził śmiertelnie...

Masz rację, tylko że to dosyć oczywiste - w zasadzie masło maślane i chyba zabrakło sensownej puenty..
Mam nie wsiadać za kierownicę? Bo chociaż nie szaleję po drogach i nie prowokuję zagrożenia, to przecież jednak jestem potencjalnym zabójcą - może strzelić mi opona, stracę panowanie nad autem i wjadę na przeciwny pas.. a tam będziesz jechał na przykład Ty. Mało prawdopodobne ale czy nierealne?
Mogę również kogoś zarazić jakimkolwiek wirusem - a jest ich całkiem sporo - i może się zdarzyć że ten konkretny wirus go zabije. Mało prawdopodobne.. Tylko dlaczego akurat ja - skoro każdy człowiek jest potencjalnym nosicielem?

Tego wirusa mamy w Europie jakieś pół roku. Masowego umierania nie ma - o dziwo również w krajach, które dosyć liberalnie podeszły do tematu.
Jest tylko masowa, nakręcana jak tylko się da - histeria. Na jakiejś granicy gdzie byłem przejazdem stała bramka obsikująca płynem dezynfekującym samochody. Obok ludzie w kombinezonach. To tylko przykład absurdów i pokazówek. Pamiętam, że jak była ptasia grypa to Niemcy stawiali na drogach specjalne baseny przez które przejeżdżały auta - w ten sposób zabijali wirusy.. na oponach?

Jak ktoś się boi, to niech siedzi w domu. Przecież nie ma przymusu korzystania z życia, chodzenia do restauracji, do kina i jeżdżenia na wakacje.

[Hobbysta]

Koronaświrus w Polsce:

[FXX]

Jest i on

[Hobbysta]

[wujekp]

Jest i on

[Hobbysta]

"Odezwa ministra Szumowskiego do narodu":

[FXX]

Tylko dwa filmiki...

Lata mijają i chyba forma już nie ta...

[Marcin_D]

Kurde mnie to już się nie chce nawet ich słuchać.
Ja znam tylko jedno rozwiązanie problemu z rządem - żeby coś się zmieniło muszą zostać wycofani wszyscy którzy mają jakikolwiek styk z polityką .
Tak naprawdę to jest proste rozwiązanie - trochę piachu, dużo worków i kompania zwartych oddziałów (i tak wszystkich co siedzą w rządzie i działają w partiach [jakichkolwiek] powyżej 5 lat) - wtedy zniknęli by ludzie przesyceni partyjnym bełkotem, a pozostali wiedzieli by że mają bat nad sobą. Może wtedy zrobiłby się porządek w rządzeniu państwem.

[cool_r]

Gdyby niemy społeczeństwo to nie było by polityków ale nie chcę żeby to co napisze było powiązane z polityką a są to słowa może nie dokładnie takie jak w oryginale ale to chodzi mi o Roberta B. i ta wypowiedź że on jest za tym żeby piniondze z uni żeby nie trafiały do polskiego rządu ale niech ludzie się nie martwią bo oni je dostaną, to jakiś obłęd czy tzn że jak wiadomo się pracuje się zarabia ale to jest składnia pochodnych z różnych źródeł firma dostaje dotacje się rozwija i zatrudnia nowych robili... czegoś tu nie kumam no chyba że ja żyję i o tym jeszcze nie wiem pod władaniem rządu innego kraju niż PL. Obłęd ale dobra coś na główny temat powiem tak u was Panowie to już ta plandemia zapewne się skończyła albo już nawet nie pamiętacie że było takie coś powiem w skrócie bez urazy ale to nie tylko w necie są tacy ale i u mnie we firmie też byli do puki nie poszli na oiom i zakaźny wtedy to się zmieniło. Sory ale muszę to napisać po obejrzeniu i przeczytaniu tego co jest ogólnie w necie wniosek jest jeden można dostać małpiego rozumu i tak właśnie się dzieje bo jak można inaczej to nazwać osoby które podpisują się pod opublikowaniem informacji mówię o rządzie są olewane a texty z neta chu.. wie skąd mają tak duży wpływ na ludzi, Panowie ten wirusem to nie jakaś tam grypka jak ktoś tak uważa to życzę mu powodzenia, no nieznam nikogo kto grypę przechodził pod respiratorem a i nikt nigdy nie zakładał maski żeby się przed nią zabezpieczyć więc te porównania statystyk ile to zmarło przez to i tamto są nie trafione.

[wujekp]

cool_r - sorry, ale tego się nie da czytać. Spróbuj to podzielić na jakieś zdania, czasem użyć znaków interpunkcyjnych itp.

[Marcin_D]

Wujek wczoraj miałem napisać to samo - ale nawet mi się w dyskusję wchodzić nie chciało.
Każdy mierzy swoja miarą - ja wiem jedno wirus jest, ale nie tak wygląda zaraźliwość/chorowanie jak pokazują.

Kto mi wyjaśni dlaczego powiat radomski jest w czerwonej strefie, ale już miasto Radom nie - to co inni ludzie/powietrze/atmosfera/lekarze itp. (a przecież większość ludzi pracujących w Radomiu jest z powiatu - wystarczy popatrzeć po rejestracjach na ulicach).

[wujekp]

Kto mi wyjaśni dlaczego powiat radomski jest w czerwonej strefie, ale już miasto Radom nie - to co inni ludzie/powietrze/atmosfera/lekarze itp. (a przecież większość ludzi pracujących w Radomiu jest z powiatu - wystarczy popatrzeć po rejestracjach na ulicach).

Niestety nie wyjaśnię. Jeden z problemów to że działania naszych władz są nie tyle nieskuteczne, co niekonsekwentne, często sprzeczne i irracjonalne. Raz wielkie restrykcje, za chwilę luzowanie. W sklepie wielkości boiska może być kilka osób (bo powiedzmy dwie kasy) a w tej samej wielkości kościele ludzi może być od groma. Itd. Itp.
Oraz oczywiście to, że ryba się psuje od głowy. Wprowadzanie wielkich ograniczeń, których rządzący sami nie stosowali. To sie nie mogło udać ...
Natomiast teraz nas właśnie czeka to przed czym lockdown miał nas uchronić. Paraliż i totalna niewydolność służby zdrowia. To właśnie mamy teraz zaczyna się "za oknem". A kto nie wierzy, pisałem jak może się wykazać ...

[Hobbysta]

"Przepis na udaną pandemię (znalezione w sieci)

1. Znajdź chorobę, na którą co roku chorują miliony ludzi na całym świecie.

2. Przypisz objawy tej choroby - nowej pandemii, żeby ludzie chorując na to co zawsze myśleli, że to coś nowego.

3. Wmów ludziom, że roznoszą epidemię nawet jak nie chorują.

4. Rozpętaj histerię wśród społeczeństwa wykorzystując do tego media. Przekazuj na okrągło komunikaty o ilości potwierdzonych zakażeń i liczbie zgonów.

5. Zmuś ludzi żeby na co dzień widzieli coś co kojarzy się z pandemią, np. maseczki.

6. Zastrasz ludzi wysokimi grzywnami i restrykcjami w przypadku nie stosowania się do poleceń władz.

7. Wmów ludziom, że stosując się do ograniczeń zachowują się odpowiedzialnie i dbają o innych.

8. Wykorzystaj celebrytów do uwiarygodnienia epidemii. Od czasu do czasu jakiś celebryta powinien publicznie ogłosić, że został zarażony.

9. Zniszcz relacje międzyludzkie. Niech ludzie traktują siebie jak potencjalne źródło zagrożenia.

10. Uzależnij dostęp do podstawowych dóbr (zakupy, podróże komunikacją miejską, dostęp do lekarza) od poddania się restrykcjom.

11. Opracuj "testy" które wykrywają "chorobę" niezależnie od jakichkolwiek objawów lub ich braku.

12. Nieustannie podkreślaj, że z niczym takim jeszcze nie mieliśmy do czynienia, więc każdy musi cały czas czuć się zagrożony i nikt nie jest bezpieczny."

[volf]

I co ten przepis ma rządzącym (niekoniecznie Polską) dać?
Raczej kryzys ekonomiczny nie sprzyja żadnym rządom...