Kappa - service 2 - pali bezpiecznik

[Egon]

Tylko 10 to podświetlanie (działa po włączeniu świateł) jak było zwarcie na dłużej to niezależnie od tego czy światła włączone czy wyłączone to go paliło. Nie rozumiem tych opisów bo bez tego bezpiecznika nie ma podświetlania wszystkiego na zielono, nie działaja też lusterka zew. (regulacja i składanie) oraz światła przeciwmgłowe. Z opisu nie ma niby żadnych kabli od lusterek ani przeciwmgłowych.

[volf]

A jak wyciągniesz wtyczkę E(przy dobrym bezpieczniku) to też nie ma przeciwmgielnych (tak w ogóle to przednich czy tylnych?) i nie działają lusterka?

[Egon]

Przy dobrym działa wszystko. Jak się spali nie ma przednich przeciwmgłowych, tylnych nie sprawdzałem i nie działają lusterka oraz zielone podświetlanie. Jutro sprawdzę przy sprawnym bezpieczniku co rozłączy E

[volf]

Tym opisom i/lub tłumaczeniom to też bym w 100% nie ufał.
A ten bezpiecznik to jak ma 5 A to co najwyżej zabezpiecza przekaźnik a nie same światła przeciwmgielne. W tym złączu E można by się jeszcze przyjrzeć stykowi 9.
Ja bym zajrzał do tego złącza na słupku przy drzwiach czy nie ma tam zielono a jak jest czysto to pojeździć z odłaczoną wtyczką jak wcześniej pisałem. Rozumiem, ze mowa była o drzwiach kierowcy.

[Egon]

Drzwi kierowcy, złącze wygląda jak nowe bo wyciągałem drzwi podczas wymiany błotnika

[Egon]

Naprawione przewód nr 10 z kostki E to plus 12 po stacyjce. Zasila lusterka oraz podświetlanie zielone. Kolor czerwono zielony jedna część idzie do włącznika świateł, a włącznik przekazuje ten plus na zielone podświetlanie, następnie gdzieś się rozdwaja i trafia do przełącznika lusterek. Na tym kablu mam zwarcie do masy na zasilaniu lusterek ale nie potrafię znaleźć gdzie. Odciąłem straty i położyłem nowy. Proszę o pomoc kogoś (może Maniak) kto rozbierał kappę i może ma wiązkę było by prościej go namierzyć.

[Egon]

Dzięki Młodemu Maniakowi udało się ustalić że ten kabel ma mostek na 5 kabli. Także będą dalsze poszukiwania.

[Egon]

Wionowajca znaleziony brak osłonki na kablu plus w lampce sufitowej pasażera zwarcie do dachu. Taka pierdoła a tyle roboty.