No dobra. Nie twierdze że nie masz racji. Jako laik jednak spytam, ale najpierw hasło:maciej_ignys pisze:Oczywiście. Obiektywne dane a nie interpretacje Darku.darbo pisze:Oczywiście masz rację. Ale na czymś musimy oprzeć dyskusję. Na obiektywnych danych. Inaczej będziemy się licytowali prywatnymi opiniami bez możliwości weryfikacji.cesar pisze:Darbo, myślę, że relacje wzrost gospodarczy - budżet - deficyt , to nie jest tak, że jak zjesz wieczorem kolację, to rano zrobisz kupę.To trochę inne reakcje w czasie. Powtarzam jeszcze raz , tu jest potrzebny analityk.
Nie da się udowodnić tezy, że PIS w czasie wzrostu gospodarczego zadłużał kraj ponad miarę a PO wykorzystało dobrą
koniunkturę w latach 2010-2011 do redukcji zadłużenia - jeżeli już to minimalnie.
Za czasów rządu PiS była świetna koniunktura w całej EU. Sporo krajów Unii Europejskiej zmniejszało deficyt. Polska mimo to nie.
W latach 2010-2011 koniunktura była kiepska. WSZYSTKIE kraje EU miały ujemny wzrost gospodarczy i powiększały swój deficyt zarówno w ujęciu do PKB jak i wyrażony w kwotach bezwzględnych. Polska jako jedyna miała wzrost gospodarczy i ograniczyła deficyt o 3 mld euro, miliard złotych miesięcznie.....
I tak wyglądają fakty, pozdrawiam Mariusz Max Kolonko
"Dług publiczny i dług publiczny nieoficjalny"
"stopa bezrobocia w Polsce"
Przy księgowości kreatywnej to nie problem tak zagospodarować środki by coś ukryć. Poprzelewasz pokombinujesz i ładnie wygląda.
Może PO coś pokombinowało i to się inaczej liczyło?
Pamiętam wyraźnie sytuacje gdy zmieniono zasady sposobu liczenia zarejestrowanych bezrobotnych przez GUS. W tabelkach bezrobocie spadło, co jest oczywiście fikcją.
Dlatego to co przytoczyłeś jest dla mnie pustym frazesem, nie widzę kasy, nie mam dostępu do konta, więc po prostu nie wierze.
Pytanie brzmi czy masz niezaprzeczalne dowody na poparcie przytoczonych przez siebie danych?
Bo z takimi danymi/badaniami jest jeden problem....wynik zależy od tego kto go ogłasza/przeprowadza;)