Lybra - spalony wentylator wnętrza ?

radekm
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 7
Rejestracja: 03 wrz 2013, 10:53
Imię: radek
Lokalizacja: Wypełnij to pole

Re: Lybra - spalony wentylator wnętrza ?

Post autor: radekm » 29 gru 2014, 14:32

Witam.
Lancia Lybra 1,8 kombi
Odświeżę trochę temat wentylatora wnętrza. Niestety też mi się spalił :( ale dzięki forumowiczom udało się szybko usunąć usterkę.
U mnie wyglądało to tak:
Wentylator się spalił:
nie znalazłem manuala na forum a kilka dobrych minut i bolesnych skaleczeń udało by się uniknąć.
Niestety nie mam zdjęć ale postaram się w miarę dokładnie opisać.
1. Wentylator wnętrza znajduje się pod schowkiem przy siedzeniu pasażera. Osłonięty jest tylko tapicerką (osłona włożona i przykręcona trzema plastikowymi nakrętkami, które łatwo palcami da się odkręcić)
2. Wyjąć wtyczkę
3. Po odkręceniu trzech wkrętów (klucz nasadkowy nr 7 jedna z nich trudno dostępna ale da się odkręcić) wyjmujemy cały wentylator, trzeba użyć trochę siły (o ile wentylator jest w temperaturze pokojowej (ogrzewany garaż) to nie ma problemu, gorzej jak wentylator siądzie w zimę -tak jak mi :(- to jest możliwość połamania wirnika).
4. Wysyłamy wentylator do Wisły ul. Partecznik 21 tel 506 722 755 (ja wybrałem się tam osobiście) + 230zł brutto, o ile da się silnik przewinąć to facet odsyła iny silnik po naprawie i daje na niego 1rok gwarancji, jeśli nie da się go naprawić to 100zł więcej http://allegro.pl/gwarancja-rok-wentyla ... 18734.html
5. montaż sprawnego wentylatora:
O ile demontaż okazał się prosty to z montażem dużo gorzej. Chciałem go wsunąć w całości ale po 15 min (-10 stopni i pełno śniegu ) i pokaleczonych od wirnika palcach, dałem sobie spokój. Wentylator montowałem, na podjeździe w Wiśle u faceta od którego go kupiłem i miałem się poddać gdy facet dał mi dobrą radę:
trzeba śrubokrętem podważyć cztery zawleczki, które spajają silnik i plastikową obudową, wsunąć na miejsce sam silnik z wirnikiem i zmontować silnik z obudową już w miejscu docelowym ( wsunąć silnik, przez otwór do wtyczki go przytrzymać i nacelować cztery bolce na czarna obudowę, założyć zawleczki z powrotem.)
Przykręcamy trzy wkręty, wkładamy wtyczkę, osłona i gotowe :)
Mam nadzieję że moje doświadczenia komuś pomogą :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nadwozie i wnętrze”