Witam, ponad pół roku mnie nie zawiodła, i musiał przyjść w końcu ten moment
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Wiem że to będzie na pewno elektryka dlatego temat założyłem tutaj. Dzisiaj odpalam moją Dedre - bez problemu jak zawsze, wskoczyła na obroty 1200 i trzymała, po 5 sekundach nagle zgasła i już nie odpaliła
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Pompa paliwa chodzi cały czas, benzyna jest, olej jest, płyny są, wszystkie kontrolki świecą tak jak zawsze na desce
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Pomyślałem że może się zapowietrzyła - wziąłem szwagra i na linkę próbowaliśmy ją odpalić. Po puszczeniu sprzęgła silnik oczywiście pracował bo ciągnął mnie drugi samochód ale gdy wcisnąłem pedał gazu to zero reakcji
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Może wie ktoś które przekaźniki czy bezpieczniki wpływają na to że silnik pracuje? Bardzo prosiłbym o jakieś porady - jestem kompletnie bez kasy a do tego od środy muszę mieć auto i będę starał się to robić
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Moja Dedra to 1.8 101 KM 95r. + lpg Pozdrawiam!