Post
autor: Ara » 09 wrz 2012, 21:24
Podstawą rat stylu jest aby samochód z zewnątrz wyglądał jak szrot, a technicznie był zbliżony do ideału. Generalnie samochód powinien być wyciągnięty z krzaków i mechanicznie odbudowany, niż sprawny i piękny, a następnie zeszmacony. Ja jednak poszedłem tą drugą drogą. Co do przeglądów technicznych, to nie ma się co oszukiwać. Większość diagnostów widząc opakowanie z miejsca skreśla całość. Trzeba poprostu odpowiednio trafić. Drogówka podczas kontroli, też nie miała się do czego przyczepić. Tak czy inaczej, robiłem wszystko zgodnie z przepisami o dopuszczeniu pojazdu do ruchu (no może z wyjątkim tej lampy, ale to był zbieg okoliczności że się poprostu szkło odkleiło).