![: yesyes : : yesyes :](./images/smilies/yes%20yes%20yes.gif)
Jak część z Was wie,lubię jazdę relaksacyjną...lansik itp,ale czasem trzeba pogonić
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![gafa : gafa :](./images/smilies/gafa.gif)
Mianowicie,troszkę mi się przysneło do pracy i musiałem nadgonić, poganiając kapiszona powyżej wszelakich dopuszczalnych prędkości w PL (tu załóżmy że mieszkam i pracuję w DE i tam miało to zajście)gnałem przed siebie,aż do momentu kiedy z leśnej drogi wyjechał mi amator grzybów i innych chorób.Tak więc hamowanie ze dużo za dużo do prawie zera.I tu zaczyna się robić u góry ciepło,na dole mokro...Auto przyhamowało,ale nie tak jak powinno!!! Zaparłem się,a tu nawet ABS nie zadziałał,opony nie zapiszczały...zwalnia ale jedzie.
![: cenzura : : cenzura :](./images/smilies/censored.gif)
![: cenzura : : cenzura :](./images/smilies/censored.gif)
![: cenzura : : cenzura :](./images/smilies/censored.gif)
![: cenzura : : cenzura :](./images/smilies/censored.gif)
![: cenzura : : cenzura :](./images/smilies/censored.gif)
Klocki wymieniałem jakieś 4 miechy temu,tarcze mają rant...może 1mm,więc zużycia nie ma.Klocki kupiłem nie najlepsze ale i nie najtańsze.Gdzieś tam jakaś wypośrodkowana półka.Hamulce Lukas
Zakładam że mimo iż to nie najtańsze klocki to jednak o kant duszy je rozbić i są po prostu nic nie warte.
Odkładam wiec drobne na nowe klocki i tarcze